BLOG - vena84- REDUKCJA- podsumowanie str.78

ja "zre" monotonnie ale mniejsza z tym ;D
a propo sztrugsow to ja robilem hantlami 20 <wstydnis>
niechcialem Cie w czuly punkt "trafic" wiec nastepnym razem turbodynowomen trafie w piers (tam wiecej "oslaniaczy"

Zmieniony przez - slayerek01 w dniu 2009-11-21 22:49:19

Jakub Ty chyba faktycznie masz rację solaros pewnie myślał, że jadłam 6x kurak+makaron nie nie makaron był tylko okołotreningowo, a kurak dzisiaj 6razy, bo nie chciało mi sie jaj gotować...nie czytacie moich rozpisek

a co do 40kg hantlami w szrugsach to nigdy nie mów nigdy, bo hantlami brałam 27,5kg na łapę,ale nie pamiętam czy przypadkiem serii z 30kg hantlami też nie miałam
więc slayerek przykro mi...ale czuj się zawstydzony
a jesli chodzi o klatę to mój najczulszy punkt...stoję w miejscu od 7tygodni i tych *******onych 40kg nie mogę wycisnąć

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-11-21 22:56:25

solidaryzuje sie z Toba Kasia bo ostatnio taki regres mam, że mozesz mnie nazywać 'pani ktora 40 nie moze wziac'

W niektórych cwiczeniach ciężar konkretny jak na kobiete.
Chodz Patki i tak nie pobijesz bo ona chyba każdego zawstydza. np. wiosłowanie sztangą 80kg czy przysiady na "setce"

U nas przychodzi taka jedna i macha na klate sztangielki 3kg, ostatnio sie przerzuciła na 5-tki

Pozdr.

Zmieniony przez - Rybas w dniu 2009-11-21 23:05:26

Milenka

Rybas Patki nie przebiję,a tak poza tym ja nigdy w życiu nie byłam chociażby na cyklu kreatynowym już nie wspomnę o innych środkach
a Agatka fajna i spoko dziewucha nawet swojego czasu chodziła na moją siłkę

a poza tym ja nikogo nie gonię...chociaż nie ukrywam,że pojawia się nutka zazdrości jak laski na forum targają po 100kg w ciągach itd...ale kiedyś i na mnie przyjdzie pora póki,co w ciągu 85kg max

no i z ciężarami się cofnęłam...muszę pracować nad techniką siadów i ciągów, a te pierwsze "paraliżują" mnie ostatnio...ale uczę się od najlepszych może inaczej od najlepszego w tej dziedzinie

Kasia, poluzuj trochę z tą klatą. Jak podejdziesz na luzie, bez blokady to pójdzie. Zawsze tak jest, że jak bardzo zależy to nie idzie, a progresy są tam, gdzie Ci zwisa czy będzie czy nie

grrubcio co tam naskrobałeś i usunąłeś?

Morales no już od przyszłego tygodnia luzuję z wyciskaniem i będę robiła w granicach 6-8 powtórzeń bez atakowania 40stki...potem przyjdzie czas na atak nie ma sensu na siłę skoro nie idzie


szczerze...nie chce mi się dzisiaj jechać na trening,żeby zrobić brzuch i 5interwałów
w ogóle to czuję brzuch chyba po wczorajszym unoszeniu tułowia...to co dopiero będzie po dzisiejszym treningu

Kasiastwierdzenie "nie chce mi sie" out ze słownika

my jestesmy z******ste i nam sie wycinac zawsze chce

Aeroby można robić nawet w łóżku.
Partner musi wytrzymać przez min. 30-40min

Pozdr.