Kuba_SnK / dziennik / Powrót do przeszlosci III - Powerlifting

ŚRODA, 4.11.09, godz 11:45, waga 71,1kg, czas trwania 1h

ciag 160/6,6
dociaganie 180/6
ciagi na prostych 150/6
rwania silowe 50/4,4
francuz lezac 40/6,6

ok, ale niewyspany mocno bylem

Dobry komentarz do tej wypiski !

nie bylo sie nad czym rozwodzic: ciezar smieszy, poszlo ok.. ale bylem niewyspany wiec tyle napisalem )

PIĄTEK, 6.11.09, godz 15:15, waga 71,8kg, czas trwania 45min

siady z przodu 75/6,6
siady 115/6
bandaze 135/4
lawka 110/4
docisk 120/4
waski 100/4
porecze 30/8

znowu wszystko ok

kedy bendom kieś foty?

za kilka tyg - jak troche przypakuje

Tera dej jak wywalasz 250kg w przysiadzie przednim RAW

Go Go!!

"Tera dej jak wywalasz 250kg w przysiadzie przednim RAW "

czyli nigdy

w poneidzialek pewnie bedzie slaba waga i forma - w piatek wyszedlem na impreze - troche sie przedluzyla i wlasnie z Krakowa wrocilem )

Widzę że też lubisz przyimprezować, no cóż świetnie Cię rozumiem, nie samą siłownią człowiek żyje. Ja sobie tłumacze to tak: wolę raz na 2-3 tygodnie konkretnie i 2 dni odchorować niż codziennie kilka piwek do kolacji i telewizora wypijać.

No, bo tak jest faktycznie lepiej dla organizmu