SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dieta na rzeźbę brzucha "kalorfyer" przy niskiej masie ciała.

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9387

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 464 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2039
Nie ma czegoś takiego jak dieta na kaloryfer...

Jesteś przedstawicielem klasy "Hot ABS"?... gdy na plaży rozepniesz koszulę to ABS (kaloryfer) to nawet ładna ozdoba... jak ubierzesz zwykły T-shirt to już nie masz nic. Tak to ma wg.ciebie wyglądać?

Przy takiej wadze nie możesz mieć brzuszka z wianuszkiem tłuszczu (p...p..prawda?). Po prostu ćwicz więc ten przeklęty brzuch i tyle. Przy takiej masie będziesz miał definicję i już, bo musisz ją mieć. Każdy mięsień będzie widoczny na chudym człowieku.

Ile masz lat?

Jeśli chcesz radę jak zbudować ogólnie lepszy wygląd, a nie tylko kaloryfer to załóż nowy post, bo ja nie popieram takiego treningu o którym piszesz, to pójście na łatwiznę i tak naprawdę nie ma sensu... Odradzam więc takie zabawy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 958
s.m.p.a, serdeczne dzięki. O taką odpowiedź, konkretną mi chodziło ;]

Simonidas, rozumiem W skrócie Ci wyjaśnię jak jest: otóż nie chcę być 'sezonowcem', fajnie by było mieć dobrze zbudowaną klatę, bic, tric itd. Chodziłem jeszcze 2 tygodnie temu na siłownię ale musiałem przestać z prostego powodu: brak czasu i kasy (nagłe niespodziewane wydatki + baaardzo napięty grafik)! Skoro na razie nie mogę chodzić na siłownię to staram się ćwiczyć w domu - a brzuch, w przeciwieństwie do innych partii ciała w domu ćwiczy się całkiem przyjemnie: nie potrzeba żadnego specjalnego sprzętu, zajmuje to dużo mniej czasu niż siłownia, oczywiście hantelkami też macham, pompki i temu podobne ćwiczenia też są u mnie na porządku dziennym - ale to tylko dla kondycji, bo zdaję sobie sprawę, że samymi ćwiczeniami domatora nie zdziałam za wiele a na siłownię jeszcze przyjdzie czas (kwestia 2-4 miesięcy). Dlatego zdecydowałem się realizować tylko plan na brzuch w domu. A lepsze jest chyba to, niż siedzenie na dupsku i obijanie się.


Zmieniony przez - TexasHold w dniu 2009-10-25 23:51:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 464 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2039
No tak, zawsze dobrze że nie wybrałeś po prostu siedzenia na dupsku... Odnośnie ćwiczeń w domu to są jeszcze świetne pompki, można machnąć drążek. Wtedy dobra dieta też Ci się przyda, nie tylko 'dieta na brzuch'. Jak się wzmocnisz tym homemade'm i wreszcie zaczniesz jeść i trochę przytyjesz to uderzaj na siłownie.

Czasami dziwię się jak jest możliwe że ja w ogóle ćwiczę... mam studia, mam pracę, jestem diabelnie zajętym człowiekiem... I jestem 6 razy w tygodniu na siłowni.

Nie mam do Ciebie żadnych pretensji, po prostu piszę z mojego punktu i liczę że to Ci w czymś pomoże. Po prostu do boju!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 958
Niestety ze względu na remont szkoły kończę średnio o 17:00, do tego jeszcze dochodzą jazdy i inne zajęcia nie związane ze szkołą no i wcześniej wspomniany brak pieniędzy, odłożę sobie deczko kasy na siłownię to zacznę chodzić

Drążek odpada - jak nie łamane drzwi we framugach to zabudowana szafa uniemożliwiająca podciąganie się :-/

Co do "diety na brzuch" - nie chodzi mi konkretnie o to. Miałem na myśli dietę, która mi w tym nie przeszkodzi tylko pomoże na miarę możliwości. Mniej więcej już wiem jak to ma wyglądać.

Jeszcze jedno pytanie... mówisz o przytyciu. Powiedzcie mi, bo czegoś tutaj chyba nie rozumiem: na czym polega dieta na masę? Czytam tego mnóstwo, ale teraz mam wątpliwości. Chodzi o to, żeby nabrać masy mięśniowej czy tłuszczu? Czy tego i tego?

Zmieniony przez - TexasHold w dniu 2009-10-26 00:24:25
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 464 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2039
Białko (mięso, sery, mleko, jajka) jest budulcem mięśnia (tego mięsa, co rusza się pod skórą). Węglowodany (tłuszcze, cukry, makarony, owoce) dają zaś głównie energię. Trzeba mieć i to i to żeby ćwiczyć optymalnie.

Gdy masz jednak za dużo węglowodanów, a za mało wysiłku to magazynują się one jako tkanka tłuszczowa. Z czystym (rzadkość) białkiem nie ma takiego problemu, zawsze będzie wykorzystane, nie będzie tłuszczem.

Odnośnie diety na masę to są różne szkoły. Jedna opiera wszystko o kalorie, mówiąc że np. 5000 kalorii dziennie powinno być dostarczone organizmowi ćwiczącego. Nie ma jednak szans aby to dostarczyć tylko białkiem więc trzeba się opychać wszystkim i tu jest ryzyko nabycia tkanki tłuszczowej.

Jest też jednak teoria która opiera się o gramy. Mówi że ok. 1.5g białka na kilogram masy ciała to jest idealnie dla normalnego człowieka, wtedy funkcjonujesz tak jak wyglądasz, plus masz szanse na lekki przyrost masy mięśniowej w razie wysiłku. Jak chcesz przybrać masy jeszcze bardziej to musisz zacząć ćwiczyć regularnie i wybrać sobie cel w który mierzysz (np. 90kg) i obliczyć: 90 x 1.5.

Dla mnie sposób drugi jest trochę zbyt zaawansowany, zbyt sztywny przy okazji. Nie powinno się wg.mnie m.in. od razu mierzyć w za wysoką wagę. Jeżeli np. ja marzę o wadze 120 kg to przecież przy mojej wadze teraźniejszej (83) to będzie to szok dla organizmu gdybym nagle dźwignął białko do 180g dziennie! więc daję sobie mini cykle, teraz celuję w 86 kg i mnożę razy tyle wymagane 1,5 g. białka. Jak to osiągnę (86kg) to znowu jadę wyżej z gramami potrzebnego mi białka, będzie to 90x1,5. Mówię to w ogromnym przybliżeniu bo zależy to od wielu czynników, takich jak chociażby intensywność treningu...

Jednak najlepszym sposobem (jak zwykle) jest złoty środek. Liczę sobie ile gramów białka potrzebuję, przeliczam ile to białko daje kalorii. Następnie do tej liczby kalorii dodaję kalorie z węglowodanów, aby dobić do liczby np. 3000 kalorii dziennie. Aby się w tym rozeznać lepiej, musisz po prostu czytać co ma ile węglowodanów i tłuszczów i białka. Na opakowaniach produktów jest napisane, plus jest to przeliczone na kalorie.

Odnośnie tego w jakim sensie ludzie używają terminu "ćwiczę na masę" to jest różnie, zależy od człowieka:D. Powinno być tak że kulturysta dąży w kierunku masy MIĘŚNIOWEJ, a ew.strongmen w każdy rodzaj masy, każda mu się przyda. Czasami i przy kulturystach jest coś takiego jak dążenie do masy i mięśniową i tłuszczowej, nazywa się to "BULK". Jest to okres w którym je się wszystko, nawet kosztem nabycia sporej tkanki tłuszczowej. Ćwiczy się ciężko. Gdy bulk dobiegnie końca to po prostu ścina się kalorie, zmienia dietę głównie na białkową i dalej ćwiczy. Rezultatem, po wszystkim już, jest powrót do dawnej kondycji (niska tkanka tłuszczowa) plus kilka cm dodatkowych mięśni. Czyli widzisz, jest to pojęcie względne... Choć fakt faktem, głównym celem zawsze jest mięsień, nawet chwilowe obrastanie tłuszczem u kulturystów jest po to żeby później mieć większe mięśnie. Ogólnie to bardziej odpowiednie byłoby częstsze używanie pojęć tkanka mięśniowa i tkanka tłuszczowa, albo chociaż pełnym zdaniem - masa mięśniowa. Choć tak, na tej stronie wszyscy ćwiczą na masę mięśniową i tak to masz rozumieć. tłuszcz jest feeee... (choć czasami potrzebny patrz-> bulk)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 644 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15588
ludzie co do treningu na brzuch to jakaś pomyłka żeby robić go codziennie!!!! 2-3 razy w tygodniu około 20-25 min !!!!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 958
Simonidas, stokrotne dzięki! To co opisywałeś w pierwszej części postu nie jest mi obce, ale przyznam się, że "BULKu" słyszałem pierwszy raz. Dzięki za konkrety!

kowal9891, małe sprostowanie: ćwiczę w sekwencji 2 dni treningu i 1 dzień przerwy. Brzuch się regeneruje dużo szybciej w porównaniu z innymi częściami ciała.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 915 Wiek 31 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 24363
kowal dobrze Ci napisal co do treningu brzucha.. wiecej niz 3x w tygodniu nie potrzeba.. do tego troche areobow i bedzie 6pak + odpowiednia dieta oczywiscie..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
s.m.p.a. ODŻYWIANIE
Ekspert
Szacuny 431 Napisanych postów 56364 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 184874
dieta w widocznych mięśniach brzucha to podstawa innej możliwości nie ma chyba że ktoś ma super genetykę

Niedostępny do odwołania. Zdrowia dla WSZYSTKICH!

https://www.facebook.com/pages/Wszystko-Ch**/363238457019620 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 464 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2039
No tak, to powiedzmy jeszcze chłopakowi żeby nic nie jadł, bo musi mieć kaloryfer... nie zgadzam się aby przy takiej budowie, przy takich celach ten chłopak musiał jakoś specjalnie kombinować aby mieć ABS. Co innego gdy ma się CO zrzucać, ale tutaj jakoś tego problemu nie widzę więc dieta jest skrajnie niepotrzebna...

Brzuch to nic szczególnego. Ja często go zaniedbuję, nie ćwiczę, jem cholernie dużo, a mam lekko widoczne ABS zawsze. Gdy ewentualnie coś mi odbija i chcę mieć ultra płaski brzuch, kaloryfer, to wystarczy na dobrą sprawę miesiąc solidnego treningu, bez zmian diety i jest co ma być. To tylko brzuch! na dodatek chłopak ma brzuch który pewnie nie jest gruby, więc nie można za dużo dla niego kombinować, po prostu trzeba ćwiczyć. Ładny brzuch można mieć w chwilę, w porównaniu do reszty mięśni.

Dieta na kaloryfer, gdy jest się chudym, nie istnieje. Gdy jest się otyłym to istnieje dieta, na obniżenie otyłości całego ciała, a nie na sam kaloryfer, bo to jest niemożliwe.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening interwałowy - prośba

Następny temat

Co dalej??

WHEY premium