Wytapiamy smalec bez zbędnego pieprzenia%-) podsumowanie strona 46

próbuj, a będzie Ci dane

No więc



Zaległa wypiska ze środy

2 trening 10-tek

Przysiad 2x20x52,5kg - je**em sie i zrobiłem 2 serie po 20x40kg to później dołożyłem na 52,5 i zrobiłem jeszcze jedną seryjkę
WL 2x10x70kg
Wiosło 2x10x70kg
Żołnierz 2x10x32,5kg
Francuz 2x10x25kg
Uginanie 2x10x22,5kg + 10x7kg - Uginanie przedramion z supinacją nadgarstka

kaptury 1 seria ostro koło 80-90kg x20, druga spokojnie 20-30kg x30

tyl barków - latanie 2x10x7kg

brzuch spięcia, unoszenie nóg i scyzoryki



No i zdjęcia ostatnio szamanej jajecznicy Na boczku i cebulce



Substraty sałatki






Gotowa sałatka






Boczek na patelni






z cebulką







No i voila








Dziś kolejny trening 10-tek




Dziś z szamą średnio z powodów:
po 1 zaspałem
po 2 zawody lekkoatletyczne

rano koktajl
w trakcie zawodów 2 jabłka, podwójne białko i 2 7days'y(z supli 6x therm L-Ca, 2xHMB i 3x Rutinoscorbin
teraz po powrocie do domu mięso+chleb wieloziarnisty


po treningu planuje jakas rybe/jajka z kasza/chlebem i wieczorem serek wiejski/białko

Zmieniony przez - PawelSzEvc w dniu 2009-09-25 16:15:10

2 7days'y(z supli 6x therm L-Ca, 2xHMB


nigdy tego nie skumam
po co suple
jak z michą średnio ?

to nie nadrobi braków =(

L-Ca ze względu na kofeine na rozmułkę przed biegiem, bo wczoraj znów ciśnienie było tragiczne i wszyscy zamuleni chodzili.

A to, ze suple nie nadrobią braków wiem, staram sie trzymac miche jak tylko mogę, ale nei zawsze wsyzstko sie da...

Zawsze się da, tylko trzeba chcieć.

Patrze z partyzana ale to mało profesjonalna wycinka.

Pozdr.

3 trening 10-tek

Przysiad 2x10x55kg(nogi zmeczone po bieganiu, nie dałbym rady po 20powt.)
WL1x10+1x872,5kg
wioslo2x10x72,5kg
żołnierz2x10x35kg
francuz2x10x27,5
uginanie2x10x25kg



Wybaczcie takie opóźnienie, ale jak w piątek w nocy mnie zgięła choroba tak do pon. nie wychodziłem z łóżka, dalej jestem cały zasmarkany, choć już chyba powoli mi przechodzi, kuruję się czosnek 2x3ed+rutinacea 2/3x4ed. Trzeba dac rade!!


W dni w trakcie choroby dieta trzymana w miare mozliwosci, jedzone jajka, pite białko, pieczony dzik na obiad, jednak brak apetytu i dokladnych wyliczeń.

Poniedziałkowy trening odpadł z przymusu, coś czuję że jutro też nie powojuję, wszystko będzie nadrobione!!MUSI! Tymczasem muszę do końca wrócić do zdrowia


Spadam jesc dziczyzne z ciemnym chlebem, joł



Rybas Po części zgodzę się, ale:
-Wycinka bardzo delikatna, chce lekko tlyko zejsc z bf
-jestem w klasie maturalnej(technikum ekonomiczne, gdzie dochodzi egzamin zawodowy) a przypomnialo mi sie, ze mature chcialbym z chemi podst i bioli rozszerz. wiec wszystko musze przerobic sam
-kończy mi się kadencja w Mlodzieżowej Radzie Miasta przez co jest ogrom biegania, załatwiania pisania dokumentów itd.
-wypadł wyjazd do pracy i na wakacje
-wypadła choroba(w trakcie)
-Czasem, mimo, ze to dopiero początek roku, człowiek czuje się wypalony... Pogoda, trzymanie michy, szkoła, mnóstwo nauki, praca w domu itd.
-Do tego wczoraj musiałem uśpić mojego pieska


Nie chcę się tłumaczyć. Stawiam po prostu swoj punkt widzenia. Gdyby miało być to w 100% profesjonalne(na co, uwazam, ze nie mam czasu) powstałby test-nie blog.


pzodrawiam i dzięki, że zaglądasz Każda konstruktywna krytyka jest przeze mnie doceniana

Zmieniony przez - PawelSzEvc w dniu 2009-09-29 15:58:53

ja tam też teraz jem byle jak itd
kwestia priorytetów

Rozumiem, też w tym roku miałem klase maturalną. Ciężki okres ale w tym czasie micha, trening 100%.
Różni nas pewnie to że ja z tym sportem wiąże przyszłe życie- Ty zainteresowanie, hobby.

Co nie zmienia faktu że mógłbyś sie troszkę bardziej zmobilizować dla własnej satysfakcji bo co może być przyjemniejszego niż zobaczenie wyrażnego efektu przed/po

King, pamiętasz

Pozdr.

Zmieniony przez - Rybas w dniu 2009-09-29 17:39:06

Tu nie chodzi o brak mobilizacji, nie martw się


Ale priorytetem dla mnie, w tym momencie, jest matura, a ten sport, owszem, traktuje pwoaznie, ale jako hobby, które pomoże mi walczyc z osłabionymi astmą oskrzelami, wzmacniac ciało i charakter i odreagowac


Tylkko spójrzmy z 2 strony, mam 18/19lat, cos z zycia musze miec Nie zywie się w McŚmieciu, nie pije hektolitrami coca coli, alkohol bardzo rzadko, uprawiam sport regularnie, myślę, że na tym polega powazne podejscie(w moim wieku)



KO 3maj miche, bo CI w dziale naspamuje


E: Nie wiem, czy King pamięta

Zmieniony przez - PawelSzEvc w dniu 2009-09-29 17:46:47

Czy poważne to bym mógł się spierać bo są duużo poważniejsze

Dawid pamięta... Mam nadzieje

Pozdr