)
...
Napisał(a)
* DZIEŃ 38 * 19.08.2009 *
----------
TRENING :
siłownia - A4
10 min. rozgrzewka
na koniec 18 min. aeroby - orbitrek
wczoraj chyba wykrakałam swój dzisiejszy poranek
jak się obudziłam, to myślałam, że będą nici z treningu, plecy bolały potwornie, ale trochę się porozciągałam i posmarowałam maścią i było lepiej
na siłowni była porządna rozgrzewka i ból praktycznie jak ręką odjął
ad. A - przysiady ze sztangą - zrobiłam serię rozgrzewkową z samą sztangą 20 kg (osiem razy)
w pierwszej serii nałożyłam sobie 35 kg (+ 5kg od poprzedniego treningu) i o dziwo, poszło mi dość dobrze, robiłam poprawne przysiady i skończyłam pełną serię (12 razy)
dołożyłam kolejne 5 kg i trzecią serię zrobiłam przy 40 kg - już było ciężej, choć myślałam, że 40 kg to będzie jednak więcej i bardziej to odczuję na barkach
zrobiłam 10 razy, a jedenasty to już był na "pijanego zająca", więc nie ciągnęłam tej serii do końca
ad. B1 - wyciskanie sztangi skos góra - zaczęłam od 25 kg i wycisnęłam 11 razy w pierwszej serii, ciężko było
w drugiej też wyciskałam 25 kg i udało mi się 9 razy
potem pomyślałam, że mogłam w sumie dołożyć sobie w tej drugiej serii chociaż 2,5 kg, jakbym wycisnęłam chociaż 5-6 to zawsze by było coś, no ale to już było za późno
wydaje mi się, że to ćwiczenie idzie mi najgorzej
ad. B2 - znowu podciągałam się na drążku na maszynie wąsko - obciążenie w pierwszej serii 4 klocek od dołu (poszło w miarę sprawnie 12 razy), w drugiej serii 5 klocek od dołu i już czułam, że jest ciężko ale skończyłam 12 powtórzeń (ostatnie dwa szarpane)
lubię to ćwiczenie, mam wrażenie, że z treningu na trening idzie mi lepiej, a do tego maszyna stoi przy lustrze i można patrzeć jak fajnie wyglądają ręcę podczas podciągania się
ad. C1 - prostowanie nóg w siedzeniu - pierwsza seria znowu na 6 klocku (12 powtórzeń), druga seria na 7 klocku (+1 klocek) - udało mi się 11 razy, ale zaciskałam mocno zęby pod koniec
ad. C2 - wznosy z opadu -2 serie po 12 powtórzeń (nie ma u nas możliwości robić tego ćwiczenia z obciążeniem)
ad. D - plank - wytrwałam 62 sekundy (7 sekund więcej niż ostatnio)
ok. 40 sekundy dopadł mnie mały kryzys, trochę mi się zaczęły ręcę i nogi trząść, ale opanowałam
na koniec poszłam na 18 minut na orbitreka
podsumowując - walczyłam i dałam z siebie wszystko, ale chyba trening B jest dla mnie ogólnie bardziej męczący
DIETA :
I posiłek: dwie muffiny na mące razowej z fruktozą (własny wypiek) + płatki owsiane na mleku z orzechami + jajko sadzone + gruszka + kawa z mlekiem
TRENING
II posiłek: białko + banan
III posiłek: ryż + tilapia
IV posiłek: serek wiejski + migdały
V posiłek: galaretka z kurczakiem + oliwa z oliwek
VI posiłek (przed spaniem): białko
do każdego posiłku surowe warzywa
łącznie:
1614 kcal
B/T/W: 157/47/138
dzisiaj 1600 kcal
zrobiłam sobię tą galaretkę z kurczakiem, już zapomniałam jaka ona jest pyszna
Zmieniony przez - Ember w dniu 2009-08-19 20:26:51
----------
TRENING :
siłownia - A4
10 min. rozgrzewka
na koniec 18 min. aeroby - orbitrek
wczoraj chyba wykrakałam swój dzisiejszy poranek
jak się obudziłam, to myślałam, że będą nici z treningu, plecy bolały potwornie, ale trochę się porozciągałam i posmarowałam maścią i było lepiej
na siłowni była porządna rozgrzewka i ból praktycznie jak ręką odjął
ad. A - przysiady ze sztangą - zrobiłam serię rozgrzewkową z samą sztangą 20 kg (osiem razy)
w pierwszej serii nałożyłam sobie 35 kg (+ 5kg od poprzedniego treningu) i o dziwo, poszło mi dość dobrze, robiłam poprawne przysiady i skończyłam pełną serię (12 razy)
dołożyłam kolejne 5 kg i trzecią serię zrobiłam przy 40 kg - już było ciężej, choć myślałam, że 40 kg to będzie jednak więcej i bardziej to odczuję na barkach
zrobiłam 10 razy, a jedenasty to już był na "pijanego zająca", więc nie ciągnęłam tej serii do końca
ad. B1 - wyciskanie sztangi skos góra - zaczęłam od 25 kg i wycisnęłam 11 razy w pierwszej serii, ciężko było
w drugiej też wyciskałam 25 kg i udało mi się 9 razy
potem pomyślałam, że mogłam w sumie dołożyć sobie w tej drugiej serii chociaż 2,5 kg, jakbym wycisnęłam chociaż 5-6 to zawsze by było coś, no ale to już było za późno
wydaje mi się, że to ćwiczenie idzie mi najgorzej
ad. B2 - znowu podciągałam się na drążku na maszynie wąsko - obciążenie w pierwszej serii 4 klocek od dołu (poszło w miarę sprawnie 12 razy), w drugiej serii 5 klocek od dołu i już czułam, że jest ciężko ale skończyłam 12 powtórzeń (ostatnie dwa szarpane)
lubię to ćwiczenie, mam wrażenie, że z treningu na trening idzie mi lepiej, a do tego maszyna stoi przy lustrze i można patrzeć jak fajnie wyglądają ręcę podczas podciągania się
ad. C1 - prostowanie nóg w siedzeniu - pierwsza seria znowu na 6 klocku (12 powtórzeń), druga seria na 7 klocku (+1 klocek) - udało mi się 11 razy, ale zaciskałam mocno zęby pod koniec
ad. C2 - wznosy z opadu -2 serie po 12 powtórzeń (nie ma u nas możliwości robić tego ćwiczenia z obciążeniem)
ad. D - plank - wytrwałam 62 sekundy (7 sekund więcej niż ostatnio)
ok. 40 sekundy dopadł mnie mały kryzys, trochę mi się zaczęły ręcę i nogi trząść, ale opanowałam
na koniec poszłam na 18 minut na orbitreka
podsumowując - walczyłam i dałam z siebie wszystko, ale chyba trening B jest dla mnie ogólnie bardziej męczący
DIETA :
I posiłek: dwie muffiny na mące razowej z fruktozą (własny wypiek) + płatki owsiane na mleku z orzechami + jajko sadzone + gruszka + kawa z mlekiem
TRENING
II posiłek: białko + banan
III posiłek: ryż + tilapia
IV posiłek: serek wiejski + migdały
V posiłek: galaretka z kurczakiem + oliwa z oliwek
VI posiłek (przed spaniem): białko
do każdego posiłku surowe warzywa
łącznie:
1614 kcal
B/T/W: 157/47/138
dzisiaj 1600 kcal
zrobiłam sobię tą galaretkę z kurczakiem, już zapomniałam jaka ona jest pyszna
Zmieniony przez - Ember w dniu 2009-08-19 20:26:51
...
Napisał(a)
Ember do wznosow z opadu bierzesz sobie krazek i trzymasz przy klatce i w ten sposob masz obciazenie.
Jak nie chcesz to rob w kazdej serii na maxa i bedzie dobrze
Jak nie chcesz to rob w kazdej serii na maxa i bedzie dobrze
...
Napisał(a)
myślałam, że 40 kg to będzie jednak więcej i bardziej to odczuję na barkach
Pani Iza Ci wytłumaczy, jak się układa sztangę na plecach przy przysiadach .
Pani Iza Ci wytłumaczy, jak się układa sztangę na plecach przy przysiadach .
Półmaraton w 1:57:11! :)
...
Napisał(a)
Ona ma trenera ktory nad nia stoi i kontroluje, nie musze nic tlumaczyc
he he he
he he he
...
Napisał(a)
Ember do wznosow z opadu bierzesz sobie krazek i trzymasz przy klatce i w ten sposob masz obciazenie.
ooo, bardzo fajny pomysł nie przyszło mi to głowy
jak najbardziej będę robić z krążkami
Ona ma trenera ktory nad nia stoi i kontroluje, nie musze nic tlumaczyc
nawet dwóch stoją nad głową, pilnują i nie pozwalają oszukiwać
ale żeby nie było, to ja czułam te 40 kg, tylko wcześniej jakoś tak dziwnie się nastawiłam i myślałam, że jak zdejmę ze stojaka te 40 kg, to nie dam rady zrobić nawet jednego kroka
ciężko było, ale nie padłam, a chyba tego się spodziewałam
ale tak przy okazji, znowu fajnie, że jakiś temat rozkręciłam
bo przed momentem zajrzałam sobie do atlasu ćwiczeń i tam pan robi taki bardzo głęboki przysiad, prawie siada pupą na podłodze
u mnie pilnują, żebym miała pupę równolegle do podłogi (tłumaczą mi, że to ma być tak jakbym siadała na krześle), czasem mnie popchnie w dół przez ciężar, ale staram się kąt prosty zachować
może jednak powinnam tak głęboko schodzić?
ooo, bardzo fajny pomysł nie przyszło mi to głowy
jak najbardziej będę robić z krążkami
Ona ma trenera ktory nad nia stoi i kontroluje, nie musze nic tlumaczyc
nawet dwóch stoją nad głową, pilnują i nie pozwalają oszukiwać
ale żeby nie było, to ja czułam te 40 kg, tylko wcześniej jakoś tak dziwnie się nastawiłam i myślałam, że jak zdejmę ze stojaka te 40 kg, to nie dam rady zrobić nawet jednego kroka
ciężko było, ale nie padłam, a chyba tego się spodziewałam
ale tak przy okazji, znowu fajnie, że jakiś temat rozkręciłam
bo przed momentem zajrzałam sobie do atlasu ćwiczeń i tam pan robi taki bardzo głęboki przysiad, prawie siada pupą na podłodze
u mnie pilnują, żebym miała pupę równolegle do podłogi (tłumaczą mi, że to ma być tak jakbym siadała na krześle), czasem mnie popchnie w dół przez ciężar, ale staram się kąt prosty zachować
może jednak powinnam tak głęboko schodzić?
...
Napisał(a)
dlaczego tylko sie cieszyc ze pomaga, na pewno techniki pilnuje, a barki przy przysiadzie bola, ale sie czlowiek przyzwyczaja, (uczy ukladac sztange tak by byla wygodnie polozona)
...
Napisał(a)
Poprzedni temat
serie
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- ...
- 92
Następny temat
Zerwany mięsień?
Polecane artykuły