os_girl/E7 masa/s.27/"Są kobiety pistolety..."

Zwątpienia i chwilowa załamka dietowa normalka, też to mam, a pewnie kady to ma, a jeszcze jak czasu braknie to już w ogóle

A ty os nie chcesz sie zapisac na silke na pare miesiecy i skorzystać z eksperymentu Pumy (w dziale dla zaawansowanych)na mase, pozniej poleci redukcja wszytskich masujacych dziewczyn

Obli - Spoko poczytam! Ale czy taki świeżak jak ja ma szansę? Bo eksperymenty to chyba wyższa półka :p Ale bardzo chętnie!!! będzie dodatkowa mobilizacja.

Krac - efekty wkleję jak mój cykl zatoczy pełne koło, bo na dzień dzisiejszy mój brzuch to balon i w ogóle jakoś tak ciężko


Już nad tym myślałam. Ale ja nic nie widzę spektakularnego! No może moja ogólna kondycja psychiczna poszła fajnie do góry. Fizycznie też czuję różnicę, ale żeby się chwalić...

TRENING 5.08





Nie szalałam z dodawaniem nowych kilogramów, skupiam się na technice. Trening dał mi wycisk bo lało się ze mnie ładnie. Dieta dzisiaj już lepiej ale to jeszcze nie to :)


dorzucam tabelkę z pomiarami, zapomniałam o tym jak minął równy miesiąc.





Jak widać waga wędruje do góry. Spadki duże w biuście, co niestety widzę po moich sukienkach tubach, muszę je pozwężać. Wolałabym bardziej bioderka. Ale talia też ruszyła :) Czyli hula hop działa. Fotki dorzucę jak się załapię do testu :) Tak to nie ma co pokazywać :P


Zmieniony przez - os_girl w dniu 2009-08-06 15:13:41

os, ale chyba się nie martwisz tą wagą?
przecież wymiary idą w dół
co do biustu to u mnie też spada tutaj najwięcej i najszybciej

he, he os co ty patrzysz sie na wage, zobacz co sie dzieje talia zmniejsza sie, biodra zmniejszaja, udo idzie w gore, pod biustem maleje (coz biust zawsze jest ofiara odchudzania ) rece tez na lekkim plusie. Wszystko idzie w dobrym kierunku Tak wlasnie ma byc zwiekszysz umiesnienie konczyn spadna ci obwody tulowia. Juz teraz zaczynasz spalac tluszcz, pieknie

Ciesze sie ze zdecydowalas sie na udzial w eksperymencie troche masy, pozniej redukacja za 6 miesiecy bedziesz miala nowe cialo.

Kilogramami się nie przejmuję. Ważę się dla zasady. A pomyśleć, że kiedyś waga była wyrocznią. Spadki są, bo czuje po ciuchach. Super jeszcze nie jest, ale ładnie do przodu :) Oby tak dalej.
Może eksperyment spowoduje jeszcze korzystniejsze zmiany. Na co liczę bo chcę efektów, takich na maksa widocznych. Ale jestem cierpliwa...

***TRENING 6.08***





Lubię ten trening najbardziej bo jest bardzo męczący. Miałam go zrobić w piątek, ale nie jestem pewna czy będę miała czas więc przyspieszyłam. Musiałam trochę ograniczyć dokładanie ciężarów. Odezwały mi się kolana. Ale w sumie jeszcze tragedii nie ma.

***DIETA***
dzisiaj już w normie. Mogło być więcej kcal, ale wiem że nadbiję w weekend. Trzy dni poza domem wymuszają nieco dietę.

ładne ciałko jak dla mnie na początku ale każdy ma swój gust :)
Zapraszam na mój dziennik w opisie.

OS kontroluj technike, kolana nie maja prawa sie odzywac po ćwiczeniach silowych

Dzięki! dobrze wiedzieć. Tylko z tymi kolanami to jest tak, że one same z siebie się odnawiają. Nagle nie wiadomo czemu robi się stan zapalny i wtedy nawet chodzenie boli. Nie mówiąc już o przysiadach. No ale wiem, że trenując im nie zaszkodzę. Przynajmniej tak fizjo stwierdził :)
A technikę na 100% poprawię. Bo jak ruszy eksperyment to się zdecyduję na karnet :)

Zmieniony przez - os_girl w dniu 2009-08-07 11:49:40