Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
31712
Ja tam ani kocham ani nienawidzę. Stary jestem to pamiętam, że kiedyś był prawdziwym fenomenem i na mój gust z innej półki niż Adamek. Że zmarnował talent to też fakt, podobnie jak ten, że jego walki są zawsze widowiskowe o ile nie kończą się za wcześnie
Zmieniony przez - kopt w dniu 2009-04-14 11:53:31
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
2
Napisanych postów
275
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
12680
Z bokser.org
Jak dowiedziała się nasza redakcja, niemal pewne jest, że jesienią dojdzie do polskiej walki wszechczasów. O pojedynku Andrzeja Gołoty (41-7-1, 33 KO) z Tomaszem Adamkiem (38-1, 26 KO) krążyło ostatnio sporo plotek i jak widać przekształcają się one powoli w rzeczywistość.
Według naszych informacji prowadzone są już bardzo zaawansowane rozmowy w sprawie zorganizowania walki, obie strony się na nią zgodziły i jest już nawet wyznaczony termin - 10 października!
Najprawdopodobniej też do tej ekscytującej konfrontacji dojdzie w Polsce. Zainteresowanie zorganizowaniem pojedynku wyraził Zygmunt Solorz, właściciel Polsatu.
Pamiętaj gdzie przeczytałeś o tym po raz pierwszy !!!
Kilka minut później - Informację potwierdza drugie źródło - walka niemal pewna !!!
Szacuny
18
Napisanych postów
4847
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
40994
Jak oceniacie panowie tą konfrontacje? Dla mnie Taka walka nie ma kompletnie sensu, lubię oby dwóch zawodników, jednak pod względem sportowym taka walka jest całkowicie bez sensu, Andrzej jest wiekowym pięściarzem z wieloma kontuzjami. Nie wiem jak wy ale ja nie chce go ponownie oglądać na dechach, nie chce widzieć jak jego karierę kończy nasz drugi rodak Tomek Adamek jego niegdyś dobry znajomy! Goły mógłby się również niestety posypać się w tej walce, tyle kontuzji ile on już przeżył plus ten stary wypadek samochodowy ,który odebrał Andrzejowi jego największą broń czyli lewą rękę stwarza go prawie ,że bezbronnym w takiej walce. Ręce mogą nie wytrzymać ostrego przygotowania do walki z Adamkiem nie mówiąc już o samym pojedynku. Oczywiście dochodzi jeszcze jeden problem czyli standardowa pierwsza sztywna runda, taki syndrom FROZEN ANDREW, Jedyny sens tej walki dla obu panów to kasa pewnie była bardzo atrakcyjna zarówno dla Adamka jak i Gołoty. Jak dla mnie Andrzej nie powinien już wracać do boksu bo po prostu jest to dla niego już zbyt niebezpieczne, nie chce oglądać tego bokserskiego spektaklu w ,którym sparaliżowany Andrzej nie będzie w stanie nic zrobić. Jeżeli Gołota wygra tą walkę jakimś potężnym lucky punchem to będę naprawdę w wielkim szoku! Jeszcze z 2-3 lata temu taka walka całkowicie nie miała by szans na odbycie się, przecież Andrzej i Tomek byli dobrymi znajomymi spotykali się na imprezach ich żony się zaprzyjaźniły, niestety później relacje obu panów się diametralnie zmieniły i chłopaki zaczęli mówić o sobie niezbyt miłe rzeczy. Podsumowując wierzę w to ,że jednak Tomek nie pójdzie po kaske a spojrzy jeszcze na swoją karierę sportowym okiem i zawalczy rewanż z Cunnem, który będzie o niebo lepszym pojedynkiem i sportowym widowiskiem, bądź niech zawalczy w ciężkiej ale z kimś na przyzwoitym poziomie. Andrzej jest naszym najlepszym ciężkim i takim go zapamiętam. Dawał nam niesamowite emocje, na jego pojedynki połowa Polaków wstawała nad ranem! Nie ma sensu rozmieniać bogatej kariery na drobne, hajsu podobno Andrzejowi nie brak więc ring to nie miejsce na wyjaśnianie sporów i niedomówień tym bardziej nie w tym wieku i nie w tym stanie w jakim jest Andrzej !
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)
Szacuny
2
Napisanych postów
275
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
12680
Podpisuję się całkowicie,z resztą jak zwykle pod jarzynkiem.W głębi duszy liczyłem że do tej walki nie dojdzie,skończy się na kilku plotkach,buńczucznych wypowiedziach Gołoty i Adamka,w celu podbudowywania własnego ego i gry psychologicznej pod tytułem "Który z polskich bokserów jest lepszy?".Jednak wszystko wskazuje na to że ten bezsensowny pojedynek odbędzie się,a wynik jest jasny-nie wygra ani Andrzej ani Tomek,obaj przegrają,wygra kasa.
Szacuny
0
Napisanych postów
1400
Wiek
33 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6892
Szkoda, wielka szkoda. W uczuciu zniesmaczenia będę oglądał ten pojedynek, gdzie okładać się będzie dwóch moich rodaków. Jak słusznie wspomniał BokserWWA obaj są dla mnie przegranymi. Nawet jeśli są to duże pieniądze, taki pojedynek nie powinien mieć miejsca. Uwielbiam Andrzeja, jego walki, jednak nie ma atutów w pojedynku z Adamkiem. Mam tylko nadzieję, że ta walka nie skończy się przed czasem, bo nie mam ochoty oglądać ani jednego, ani drugiego na deskach...
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
31712
Niestety Andrew wielokrotnie udowodnił, że nie wie kiedy przestać, co sprawia, że boję się o niego Być może chce coś na siłę udowodnić. Być może Adamkowi wydaje się, że po jego truchle wyżej zajdzie. Obaj grubo się mylą. Jedynym beneficjentem takiej walki będzie Solorz.
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."