Obrona przed dziewczyną...

kobiety są mało odporne na ból:)
panie pedagog mawiają, że damski bokser
moje była nauczycielka sprzed paru dobrych lat mawiała....dziewczyny...facet to jest facet. Nawet jak to chuchro to ma więcej siły więc trzymajcie emocje.

Ale ogółem baby to psychiczne są...jak sie kłócą to od razu z łapami. Jak wdziąsło dostanie porządnie raz taka to sie opamięta na przyszłość.

Co innego prawdziwi damscy bokserzy...ale to inna bajka

kobiety są mało odporne na ból:)

ostatnio gdzies wyczytałem że kobiety sa znacznie bardziej odporne na bół długotrwały od mężczyzn,np długie bóle głowy,bóle brzucha itp
za to mężczyźni znacznie lepiej znoszą bóle krótkotrwałe,typu rany kłute itp

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2009-03-24 21:43:13

UUUUUU jak moja żona to przeczyta to będzie wykład ile to kobieta znosi przy porodzie

uderzanie to zdecydowanie ból krótkotrwały.

A ja powiem że mam wielka ochotę na*******ić jednej takiej księżniczce. Dla jasności ta paniusia nigdy nie wystartowała do mnie z łapami ale ciągle na mnie nadaje i straszna z niej suka . Gdyby była facetem już daaawno temu załatwiłbym sprawę a tak to *******e się z tym jak matka z łobuzem Boje się że jej wybije zęby albo złamie nos i skończe w kryminale ...

i masz chłopie racje. Olej suke i nie bij. Osobiście samice załatwiam słownie. d****ki z nich robie przy ludziach. działa

Zmieniony przez - Stpierre w dniu 2009-04-17 21:46:25

"Kiedy zachowuje się jak dziwka to traktujemy jak dziwkę - nie ponosimy odpowiedzialności za to że mamusia z tatusiem nie umieli suczki wychować." mlkv sog poszedł :)

Famas to troche nie idzie w tą strone.Jak panna nadaje gdzieś to jak wyżej,olej/rozwiąż problem słownie, a nawet ośmiesz.

Inna sprawa kiedy ona Cię zaatakuje,i to na poważnie nie jakieś tam popychanki,wtedy wy*** porządnego liścia i rób co trzeba,tylko bez przesady i zachowaj granice,bo rzeczywiście konsekwencje karne mogą być.Uważaj jednak żeby ten strzał też nie zrobił jej trwałych uszkodzeń,to nie mecz bokserski,musi być troszkę wyważony.Tu chodzi o to byś pokazał że nie dasz się poniżać/gnoić/bić jak lamus.Najlepiej do parteru założyć duszenie poczekać aż odpłynie na chwile a gdy się obudzi to postrasz ją że jak się nie uspokoi to następnym razem duszenie będzie dłuższe-Ale to co napisałem tyczy się Tylko i Wyłącznie OBRONY WŁASNEJ-jak panna zaatakuje fizycznie.Pomyśl.

ja mialem kiedys sytuacje..bylo to chyba 2 gim.. taka suczka..co maryche palila, zadawala sie z kolesiami po 20-25 lat.... wszyscy gadali ze sie puszczala itp.. co chyba prawda bylo… i pamietam ze podczas lekcjii geografi (chyba) dosiadla sie do mnie... (byla to ostatnia lawka pod sciana), zaczela cos pierd.ic ze ja bluzgalem itp... odpowiedzialem zeby sobie nie wymymyslala i czy by mogla sie przesiasc... to dopiero dziewczyna sie zbulwersowala i wyzywajac od chu..i, pedalow,itp wbila mi cyrkiel, ktory lezal na lawce w reke... gdzies w przed lokiec.. na szczescie nie mocno bo ostrze troche male w tym cyrklu.. a moja reakcja bylo tylko(bo znajac moja nerwice skonczyloby sie gorzej), ze zlapalem ja za przedramienia, wstajac lekko pchnalem ja do sciany przyciskajac do niej, oraz obezwladniajac rece.. a cyrkiel... gdzies lezal juz na podlodze... pamietam.. wyslany do dyry, do pedagog i rodzicie wezwani do szkoly... smiechu warte...

ale bynajmniej troche smiechu bylo kiedy qmpel po szkole do mnie zagadal z tekstem: " Stary co Ty ja od tylu brales w klasie ?" <hahaha>

Zmieniony przez - hardcore1 w dniu 2009-07-11 19:23:56

Zmieniony przez - hardcore1 w dniu 2009-07-11 19:25:21

Zmieniony przez - hardcore1 w dniu 2009-07-11 19:25:56

Zmieniony przez - hardcore1 w dniu 2009-07-11 19:26:29

A kogo to interesuje, że miałeś taką sytuacje w 2 gim?

To wcale nie było śmieszne.