***Dzień 12***
Wczoraj zrobiłem sobie trening brzucha i krótką bieżnie, bo miałem lekki poślizg czasowy.
*Dieta i suplementacja*
Posiłek 1
- omlet z 3 jaj
- 20g masła orzechowe na omlet
- 70g płatków owsianych
- 30g suszonej żurawiny
- 10g oleju z pestek winogron
- 1 porcja Animal Flex
- 2 kapsułki Omega3
Posiłek 2
- 50g piersi z kurczaka
- 15g masła orzechowego na kuraku
- 50g makaronu pełnoziarnistego
- 30g orzechów
- buraczki czerwone
Posiłek 3 (przedtreningowy)
- 150g karkówki z grilla
- 100g makaronu pełnoziarnistego
- buraczki czerwone
Trening
- IsoAcitv - jedna saszetka
Potreningowo:
- pół porcji Mutant Mass
- porcja Storm
Posiłek 4:
- 100g piersi z kurczaka
- 100g ryżu basmati
Posiłek 5
- 40g NitroProGen
- 15g oleju z pestek winogron
- 2 kapsułki Omega 3
- i przed snem 3 kapsułki ZMA
Dodaje masło orzechowe wszędzie gdzie się da, bo jest na prawdę rewelacyjne w smaku.
Dzisiaj kupiłem IsoAcitv o smaku cytrynowym, bo IsoPlus już się na szczęście skończyło. Smak o wiele lepszy niż izotonik Olimpu, ale jednak to nie to co IsoActiv grejfrut. Na treningu pełna para, więc jestem bardzo zadowolony.
White Flood już na wykończeniu i jednak zdecydowałem się na NOZ IV, więc pewnie od przyszłego tygodnia dołączy do testu
.
*Trening*
Klatka + łydki.
Klatka:
- wyciskanie sztangi na płasko: 12x75kg, 8x85kg, 6x95kg (ostatnie z pomocą)
- wyciskanie sztangielek na skosie w górę: 11x27kg, 9x30kg, 8x36kg
-
wyciskanie sztangi na skosie w dół: 10x75kg, 7x85kg, 7x85kg
Łydka:
- na suwnicy stojąc na podporze: MAXx50kg, MAXx70kg, MAXx100kg
- na maszynie siedząc: 14, 14, 12 z progresja obciążenia
Tymi zaledwie 9 seriami na prawdę dałem klatce popalić. Tak jak pisałem staram się robić większe ilości powtórzeń. Po treningu klatka bardzo spompowana, jak i ręce. Miałem problemy ze złapaniem sztangi za głową przy łydce na suwnicy.
Dzisiaj pierwszy raz robiłem łydkę na suwnicy. Hack-maszyna się przy tym chowa! Jest to rewelacyjne ćwiczenie dające na prawdę w kość łydce. Od dziś będzie o chyba moje ulubione ćwiczenie na nogi zaraz po przysiadach
. Postanowiłem robić łydkę dwa razy w tygodniu, bo trochę jednak zaczęła odstawać od ud.
A na koniec kontrolna fotka:
Po shake'u z gainera i Storma troszkę napchany, więc bez paniki, nie zalała mnie tak bardzo
. Obecna waga to 76kg. Po odżywkach potreningowych i posiłku potreningowym 85,5cm w pasie, więc nie poszło zbytnio do góry (na początku testu na czczo 84cm). Góra klatki znacznie ruszyła, muszę zacząć pracować nad dołem, bo jest na prawdę słaby. Chyba odstawie w jednym treningu klatki sztangę płaską i będę robił 2 razy skos w dół na sztandze.