Szacuny
0
Napisanych postów
56
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
534
Przed Kopenhaską dużo jeździłam na rowerze i biegałam, zdrowo się odżywiałam, a mimo tego nie mogę stracić 5 kg. Już nie wiem co robić. Ograniczałam kcal, jadłam ok. 1500 przy codziennym wysiłku aerobowym.
Teraz mam 4 dzień na diecie Kopenhaskiej i póki co efektów żadnych, dlatego zastanawiam się nad Zelixą.
Proszę o jakieś porady.
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
A ja biorę pigułki I co teraz? To co widzisz - wpływ kobiecych hormonów płciowych na gospodarkę tłuszczową (syntetyczne hormony są znacznie 'skuteczniejsze' od naturalnych). Spotkałem się nawet z lekkim wzrostem wagi przy diecie wprowadzającej Atkinsa (20g węgli)
Co do sibutraminy, jest OK przy bulimii - zmniejsza częstotliwość ataków u ponad połowy przyjmujących - ale niekoniecznie redukuje głód na codzień
Zmieniony przez - jogger w dniu 2009-06-27 22:19:31
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
Akurat tłuszcz rybi to omega3 więc jest OK, mięso na upartego może być i schabem, ale wszystko co białe trzeba powycinać, i warto zgillować. Najlepsze - pod względem 'żelazistości' i niskiego tłuszczu - (i najdroższe) są polędwiczki wołowe
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
0
Napisanych postów
23
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
94
Właśnie chodzi mi o coś tańszego :) Szkoda mi wołowiny na gotowanie na parze, czy coś takiego, bo raczej nie jest to dobre, a wołowina to mi się kojarzy tylko z roladami i świętami :D
Więc obojętnie jaka ryba?
I w ogóle jak Wy przyrządzacie te mięsa? Ja je wszystkie albo na parze, albo gotuje bez przypraw, bo tak mi poleciła osoba, która dała mi tę dietę...
Szacuny
0
Napisanych postów
23
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
94
A to grillowanie nie szkodzi? Jakie przyprawy wtedy do tego dodajesz?
Aha ... Dzisiaj po siłowni zrobiło mi się totalnie słabo, musiałam usiąść, obniżyć głowę i pooddychać przez dłuższą chwilę, bo co wstawałam, to zaczynało mi się od nowa. Przypuszczam, że to spadem cukru? Jak się przed tym uchronić? Jakiś cukierek, kostka czekolady? Czy to nie zaszkodzi?
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
Moje przyprawy to głównie ostre cayenne, chili, ale i kurkuma, imbir
Nie możesz ćwiczyć intensywnie, bo wtedy spalasz resztki glukozy/glikogenu i stąd niedocukrzenie. Coś słodkiego jest wtedy niezbędne, jak u chorych na cukrzycę. Poza tym bierz chrom organiczny dla stabilizacji poziomu glukozy we krwi (polecam Chrom Plus)
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
0
Napisanych postów
23
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
94
I to naprawdę jest wtedy zgodne z tą dietą, którą podałam kilka stron wcześniej? Lekko zmodyfikowana ;) [grillowanie + ostre przyprawy]I też się tak dużo kg straci?
Niemożliwe, toż to wtedy będzie jadalne! :D
Nie ćwiczę tak znowu intensywnie, ok. 20 minut na bieżni, orbitreku, brzuszki, rowerek - to taki stały zestaw. Co słodkiego najlepiej, żeby nie zaszkodziło?
Swoją droga jestem na 4 dniu tej diety, ważyłam się dzisiaj - ani kg mniej, a przy ustawianiu wagi wydawało mi się, że nawet więcej ... Hmmm, mam nadzieję, że potem się to zmieni.