Link do poprzedniego treningu:
https://www.sfd.pl/-t479029-s47.html
wyciskanie od czubka głowy PROGR PO 14p
pomiędzy seriami wyskok dosiężny z przysiadu po 10p
Zrobione w seriach: 30, 35, 40, 45, 50, 55x8p
Progres +2,5 kg
wiosłowanie jednorącz półsztangą 6*10p
Zrobione w seriach 10, 15, 20, 25, 30, 35 + ciężar gryfu
Progres +6 kg
wyciskanie leżąc 6*10p
Zrobione w seriach - zrobione w seriach: 45, 50, 55, 60, 65, 70x4 i dodatkowo 75x2
Progres +5kg (nie liczę tych 75kg)
superseria bic +tric na wyciągu 3*10powt bez przerw
Zrobione w seriach: 7, 8, 9 sztabek.
Progres +1 sztabka
składanka
Zrobione ciężarem 8 kg.
Progres + 0,5 kg
Po zakończeniu 5 minut cardio na bieżni.
Podsumowanie
Dziś w ciągu dnia nażarłem się kaszy ostatnio brak węglowodanów przeszkodził mi w treningu, więc postanowiłem się zabezpieczyć i wziąłem do pracy 300g kaszy i 0,5kg kuraka
Efekt konkretny, bo miałem dziś mega pałera, oby każdy trening wyglądał tak jak dzisiejszy.
Zmieniłem skok ciężaru w wiosłowaniu, mam nadzieję, że co 5kg jest dobrze? A te 35kg to na razie max, więcej bym dzisiaj nie wyciągnął. Dodatkowe wyciskanie zrobiłem z ciekawości, bo chciałem zobaczyć czy dam radę 75
W wyciskaniu na barki czuję, że będzie jeszcze jeden progres z ciężarem i zacznie się walka o powtórzenia.
Składanka jak zwykle, po trzeciej serii zaczęły mocno boleć barki. Ale do tego zdążyłem się przyzwyczaić, najważniejszy jest progres
Trening był MEGA!!!