mmooonia/BLOG/ bo masa to klasa s.45

wakacje diecie definitywnie nie sprzyjają, ale redukcja nie zając, nie ucieknie....
widze że mamy taki sam ciężar w MC

eh w MC to juz bylam na 48 i mial byc na kolejnym 50 , taka ladna cyfra ale treningi mi wypadly a teraz to juz zmienilam plan i dopiero zwiekszam ciezary bo mam wiecej powtorzen

no wakacje (przerywane pojedynczymi egzaminami )diecie nie sprzyjaja hehe zwlaszcza jak jeden dzien sie sypnie to juz leeci :-/

wczorajszego jedzonka , wypadlo mi z glowy zeby zapisac wieczorem
ale bylo w miare .

dzisiaj :
jaja 200
chleb pelnoziarnisty 80
szynka 30

TRENING

kurczak 125
kasza 30
fasolka szparagowa
nektaryna

j.w.

udo z kurczaka 150
warzywa
nektaryna

karkowka 150
warzywa + olej lniany
nektaryna

ser bialy 150
orzechy wloskie 25

156/86/87 1757 kcal

Pierwszy raz wyszlo mi tak malo ww a tak duzo bialka
ogolnie fajnie mi sie tak jadlo, ale musze dorzucic kasze albo ryz nastepnym razem to lepiej bedzie ten bilans wygladal

a z nektarynkami to dzisiaj zaszalalam. masakra ale nie moglam sie powstrzymac heh ale za to od piwka sie udalo powstrzymac - 3 proby wytrzymalam hehe

narobiłaś mi smaka na nektarynke
z piwkiem gratuluje, 3 próby to już był poważny test a teraz taki sezon że nawet mi, która za piwem nie przepada, czasem przyjdzie ochota na ten trunek. (ale nie pije, bo po 1 mnie "chwyta" )

no to ekonomiczna jestes hehe

teraz odmawiam piwka bo w sobote jade nad jeziorko na 3-4 dni i tam pewnie co nie co (albo i wiecej ) wypije ..

aaaaa zakwasy mam na klatce a dzisiaj silka i barki do roboty .. ciekawe jak hehe :]

.........................................

Dzisiejszy trening

Ogolnie jakis taki sredni, bylam na innej silce , suwnicy w ogole nie moglam ustawic bo to niby nowoczesne i sie pokretlem na komputerku ustawia, bo to na sprezane powietrze jakos dziala i albo bylo za lekko albo ruszyc sie nie dalo hehe kto to wymyslil ehh
przysiady musialam robic na maszynie smitha , czego nie lubie ..

barki maly ciezar , zakwasy mam na klatce i ciezko bylo :-]

ogolnie niezbyt zadowolona jestem, niby wyszlam zmeczona ale tak jakos bezplciowy ten trening byl

Zmieniony przez - mmooonia w dniu 2009-06-17 23:45:45

podskoki na jednej stopie - nie chwytam

a syzyfkow jeszcze nigdy nie robilam, malo atrakcyjnie wygladalabym na silce

lato na redukcje jest najlepsze, czlowiek sie wypoci, jesc sie nie chce...przynajmniej mi piwa nie lubie, lodow nie jem, bo mi szybko gardlo siada...

powodzenia monia

podskoki hehe no nie wiedzialam jak to ujac. po prostu skacze na jednej nodze przez 30 sekund (tak praktycznie na palcach, troche pali w lydkach ) . nie chcialo mi sie robic wspiec z ciezarem..

a syzyfki fajne - sprobuj jak robilam pierwszy raz 3x15 (daaaawno temu) to nie moglam przez co najmniej 4 dni normalnie funkcjonowac teraz juz jest ok, nie krzycze podczas cwiczenia hehe

niby lato dobre na redukcje, znaczy zawsze tak moj organizm sie przestawial ze na lato chudlam ale teraz cos inaczej hehe , moze dlatego ze wlasnie zbytnio lubie lody i piwo

dzieki

to sie przezuc na wodke troche odwodnie i szybciej lapie, na impreze najlepsza

od wódki rozum krótki

no wodeczka na impreze dobra, ale ja tak lubie sobie piwko popijac gdzies nad woda a na slonce wodka nienajlepsza

.................................

No i odpoczelam sobie niecale 3 dni nad jeziorkiem i jestem

bilans:
bez silowni od czwartku , dieta praktycznie nie trzymana, jedyne co bylo ok to jajecznica i kurczak z ryzem na obiad a tak to jakos nie wychodzilo to jedzenie po ludzku
wlecialo trooooche piwka

jutro silownia i powrot do normalnosci

Zmieniony przez - mmooonia w dniu 2009-06-23 00:48:29

Masakra ,taka drobinka a w niektórych ćwiczeniach większy ciężar od mojego..