N@ti
...
Napisał(a)
Ludzie dzis 13 dzien ostatni i wsyztsko bylo by dobrze ale przerwalam i jestem zrzpaczona zjadlam bulke grahamke nie wspominajac juz o lodzie i kinderce:(((((((( jestem zroz[aczona!!!! tyle dni i wszstko na marne:(((((((((pozieszcie mnie jakos .....plissssss:((((((
...
Napisał(a)
Nie rozśmieszaj mnie tylko skończyłaś z ketozą i intensywnym spalaniem tłuszczu, trzymając limit kdzienny kalorii nie grozi ci żadne jojo.
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
...
Napisał(a)
jejku Jogger dzieki) zaraz mi lepiej po twych slowacwiem ze zgrzeszylam ale ciesze sie z twej odpowiedzi.....ale po dzisiejszym dniu weszlam na wage i wazylam 2 kg wiecej:((( mam nadzieje ze to tylko przezto ze dzis dalam czadu z jedzeniem....jutro ide na komunie mam nadzieje ze zbytnio nie za szaleje bo tego to juz sobie nie wybacze:((( ale od poniedzialu biore sie za siebie....tzn 1000-1200kcal i mam pytanie Joggerze, przedstawie ponizej mniej wiecej moj schemat zywieniowy czy moglabym cie proscic zebys napisal co o tym sadzisz??
a wiec pobudka ok 6 rano
7:30 kawa ricore z 1 slodzikiem
9:00 activia naturalna z musli
12:00 bulka razowa z ziarnami z maslem ( czy lepiej z jakims pomidorkiem czy ogorecziem?)
13:30 owoc, jakies jablko
16:30 obiadek w zaleznosci co moja mamcia przygotuje:) ale jezeli jakies mieso lub ryba zawsze romi mi parowane:)i tu mam pytanko czy miesko zjesc z surowka? dodac te ziemniaki czy lepiej nie?? tutaj moge albo miesko z surowkami albo ziemniaczki z surowkami, co lepiej??
19:00 kolacja i tutaj np jakies platki, albo owsianka, badz surowka ze swierzych warzyw? albo jakis jogurcik....no chyba ze chwila slabosci jakas nastanie to na kolacje lodzika:)
i jak co sadzisz o przyblizonym moim jadlospisie?? oczywiscie woda zapewne biala gazowana bo nie gazowana jakos tak nie za bardzo lubie....
mam pytanie serki homogenizowane slodkie to pewnie tak nie za bardzo stosowac co??
pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz
a wiec pobudka ok 6 rano
7:30 kawa ricore z 1 slodzikiem
9:00 activia naturalna z musli
12:00 bulka razowa z ziarnami z maslem ( czy lepiej z jakims pomidorkiem czy ogorecziem?)
13:30 owoc, jakies jablko
16:30 obiadek w zaleznosci co moja mamcia przygotuje:) ale jezeli jakies mieso lub ryba zawsze romi mi parowane:)i tu mam pytanko czy miesko zjesc z surowka? dodac te ziemniaki czy lepiej nie?? tutaj moge albo miesko z surowkami albo ziemniaczki z surowkami, co lepiej??
19:00 kolacja i tutaj np jakies platki, albo owsianka, badz surowka ze swierzych warzyw? albo jakis jogurcik....no chyba ze chwila slabosci jakas nastanie to na kolacje lodzika:)
i jak co sadzisz o przyblizonym moim jadlospisie?? oczywiscie woda zapewne biala gazowana bo nie gazowana jakos tak nie za bardzo lubie....
mam pytanie serki homogenizowane slodkie to pewnie tak nie za bardzo stosowac co??
pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz
N@ti
...
Napisał(a)
nie mam czasu niestety :(. za dużo by pisać. Poza tym mnie nikt na tacy rozwiązań nie podaje
Poszukaj sama, poczytaj i się dowiesz.
Za dużo mam zajęć ostatnio :/
Poszukaj sama, poczytaj i się dowiesz.
Za dużo mam zajęć ostatnio :/
What doesn't kill you makes you stronger!!
...
Napisał(a)
ojjjjj licze na Ciebie hehe;) poczekam az znajdziesz czas\:) pozdrawiam
N@ti
...
Napisał(a)
-ziemniaczki (skrobia) stosują rolnicy do tuczenia świnek
-każdy w zasadzie posiłek powinien w połowie składać się z białka - nie tylko mięso/jajka/ryby ale też chudy biały ser
-generalnie białko+warzywa, nawet sałata z chudą fetą itp kombinacje z kuchni śródziemnomorskiej (na kolację jadłem bakłażana pieczonego z mozzarellą )
-każdy w zasadzie posiłek powinien w połowie składać się z białka - nie tylko mięso/jajka/ryby ale też chudy biały ser
-generalnie białko+warzywa, nawet sałata z chudą fetą itp kombinacje z kuchni śródziemnomorskiej (na kolację jadłem bakłażana pieczonego z mozzarellą )
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
...
Napisał(a)
oki czyli ziekmiani odpadaja? a polaczenienie twarozka z miesem?? + warzywa?? czyli ogolnie cale moje menu jest do d...?:)
N@ti
...
Napisał(a)
ogólnie to N@tii daj sobie spokój raz na zawsze z tymi dietami. Jedz to co lubisz tylko bez przesady. Jeśli lubisz rzeczy typowo niezdrowe jak fastfoody, pączki itp(zawierające głownie tłuszcze nasycone i same cukry proste) to oczywiście tego nie jedz. Ale nie zawracaj sobie głowy tym czy ziemniaki z łososiem i surówką są dla Ciebie dobre czy nie tylko je jedz!! Łososia ugotuj na parze, ziemniaki w mundurkach albo upiecz, do tego troche świeżych warzyw i masz super posiłek. Weź sobie lepiej kup albo znajdź w necie tabele kaloryczne i nie patrz do cholery na KCAL tylko wyszukuj te produkty które mają nalepszy stosunek białka, węglowodanów i tłuszczy. Tłuszcze oczywiście jedz jedno i wielo nienasycone. Białko tak około 50-70% zwierzęce w diecie dziennej, węglowodany najlepiej złożone a proste potreningu i na śniadanko jeśli lubisz na słodko. Nie licz Kalorii bo to tylko pozwala oszukiwać!!
Masz chociażby na samym SFD pełno dobrych i mądrych artykułów z których dowiesz sie więcej. Ja nie będę już powielać.
Myślałem startować w tym konkursie na diete dla kobiet, ale chyba sie juz spóźniłem więc jakby co to możemy pomyśleć o tym jak znajdę troche wiecej czasu. Dla koleżanek i klientek mam coś teraz zrobić priorytetowo.
Masz chociażby na samym SFD pełno dobrych i mądrych artykułów z których dowiesz sie więcej. Ja nie będę już powielać.
Myślałem startować w tym konkursie na diete dla kobiet, ale chyba sie juz spóźniłem więc jakby co to możemy pomyśleć o tym jak znajdę troche wiecej czasu. Dla koleżanek i klientek mam coś teraz zrobić priorytetowo.
What doesn't kill you makes you stronger!!
...
Napisał(a)
Witam
Jogger, wielki wielki szacun dla Ciebie - Twoje posty juz kilka lat temu czytalem. Podziwiam cierpliwosc - tyle razy odpowiadac na te same pytania, no generalnie szoook .
Dzisiaj zaczynam trzeci tydzien kopenhaskiej .
Przy wzroscie 184 wazylem 108 kg!.
Zero ruchu przez pare lat i praca przy kompie zrobily swoje niestety.
Po dwoch tygodniach diety waze 100 kg a chce zjechac do 88-90.
Generalnie, kopenhaska nie jest taka straszna i wyniszczajaca, jak to opisuja jej przeciwnicy, ktorzy pewnie ani razu jej nie stosowali.
Ja chce zjechac na niej w miare szybko, a potem po prostu odzywiac sie swiadomie i racjonalnie
Wszystko zaczyna sie od glowy - to jest podstawa.
Jesli sie odpowiednio czlowiek nastawi, to wszystko jest proste
Osobiscie nie kombinuje i nie stosuje zadnych suplementow czy dodatkow - trzymam sie po prostu rozpiski posilkow. Jedyne co dodalem to witaminki "Centrum" - jedna tabletka dziennie.
Mam wrazenie, ze z kazdym zbitym kilogramem wzrasta mi energia, chce mi sie wiecej i wiecej rzeczywiscie robie.
Codziennie 45minut od 6.30 lekka silownia, a w tym tygodniu dorzucam jeszcze basenik. Nie wyczynowo, bron Boze - po prostu zeby sie wiecej ruszac.
Glowna i juz docieniona przez moja zone zaleta spadku tych paru kilo - przestalem chrapac . Zawsze mialem nadpotliwosc, ale teraz poce sie zdecydowanie mniej.
Polecam z calego serca ta diete . Bede Was informowal o efektach, chociaz waze sie raz na tydzien.
Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczow
j.
Jogger, wielki wielki szacun dla Ciebie - Twoje posty juz kilka lat temu czytalem. Podziwiam cierpliwosc - tyle razy odpowiadac na te same pytania, no generalnie szoook .
Dzisiaj zaczynam trzeci tydzien kopenhaskiej .
Przy wzroscie 184 wazylem 108 kg!.
Zero ruchu przez pare lat i praca przy kompie zrobily swoje niestety.
Po dwoch tygodniach diety waze 100 kg a chce zjechac do 88-90.
Generalnie, kopenhaska nie jest taka straszna i wyniszczajaca, jak to opisuja jej przeciwnicy, ktorzy pewnie ani razu jej nie stosowali.
Ja chce zjechac na niej w miare szybko, a potem po prostu odzywiac sie swiadomie i racjonalnie
Wszystko zaczyna sie od glowy - to jest podstawa.
Jesli sie odpowiednio czlowiek nastawi, to wszystko jest proste
Osobiscie nie kombinuje i nie stosuje zadnych suplementow czy dodatkow - trzymam sie po prostu rozpiski posilkow. Jedyne co dodalem to witaminki "Centrum" - jedna tabletka dziennie.
Mam wrazenie, ze z kazdym zbitym kilogramem wzrasta mi energia, chce mi sie wiecej i wiecej rzeczywiscie robie.
Codziennie 45minut od 6.30 lekka silownia, a w tym tygodniu dorzucam jeszcze basenik. Nie wyczynowo, bron Boze - po prostu zeby sie wiecej ruszac.
Glowna i juz docieniona przez moja zone zaleta spadku tych paru kilo - przestalem chrapac . Zawsze mialem nadpotliwosc, ale teraz poce sie zdecydowanie mniej.
Polecam z calego serca ta diete . Bede Was informowal o efektach, chociaz waze sie raz na tydzien.
Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczow
j.
-----------
"Kazda chwila to szansa, zeby wszystko zmienic"
...to nie moje, ale tez fajne
...
Napisał(a)
Kann87 a skad czy wogole tyle rzeczy wiesz co i jak?? Zajmujesz sie tym na co dzien??dzieki za odpowiedz, od czego by zaczac drob i ryby zawsze parowane to juz takie moje przyzwyczajenie na szczescie fast-foodow raczej nie jadam moze raz na ruski rok, paczki tez tylko w tlusty czawrtek hehe:) sama nie wiem jak z tymi kcaloriami....mysle ze i tak bym nie umiala przestac ich liczyc....ale bardziej sie skupie tna tych bialkach, duzo bialka mniej weglowodanow....duzo warzyw i owocow, oczywiscie wszystko co slodkie do picia odpada....pisales ze mam wybierac te produkty ktore ,maja najlepszy stosunek bialka , weglowodanow i tluszczow...jednak pytanie- najlepszy stosunek -ale jaki jest najlepszy?
dieta dla kobiet? jestem za:) pozdrawiam i dzieki
dieta dla kobiet? jestem za:) pozdrawiam i dzieki
N@ti
Poprzedni temat
suszona wolowina - beef jerky
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- ...
- 54
Następny temat
DIeta redukcyjna do oceny
Polecane artykuły