Limak1990/Dziennik/Redukcja z 82kg na 75kg

białko to tylko uzupełnienie, dieta to podstawa

Wiem. Ale jeżeli mi brakuje tego białka w diecie to chyba rozsądnie byłby mi je kupić prawda?

najpierw dieta później białko.. taka kolejność a nie odwrotnie. Ty diety nie masz w ogole

Już na początku napisałem, że nie dam rady utrzymać diety bo szkoła itp. Staram się po prostu dużo jeść. 5-6 posiłków dziennie minimum. Uważasz, że nie powinienem białka kupować?

ale czy jak się postarasz to nie jesteś w stanie dostarczyć białka z naturalnych źródeł?

Staram się po prostu dużo jeść

błąd
nie chodzi o to, że ma być dużo
Ty nie masz się paść tylko budować masę mięśniową
musisz wiedzieć co i kiedy jeść, jakich składników odżywczych potrzebujesz itd

że nie dam rady utrzymać diety bo szkoła itp.

sorry, ale dla chcącego nic trudnego!
a inne osoby na tym forum to niby nie mają pracy, szkoły, rodziny, problemów?

Nie kwestionuje tego, że dieta jest super. Po prostu nie będę dał rady jej utrzymać ale ułożę i zobaczymy jak to będzie. Liczę na waszą pomoc w ułożeniu tej diety

Powoli w życie będę wprowadzał dietę:

1. Śniadanie ok. 6:30
- Placuszki - 2 całe jajka (100g) z płatkami owsianymi (70g)
2. II śniadanie ok. 9.35
- ser biały ok. 80g
- chleb razowy 3 kromki ok. 100g
- oliwa z oliwek 5g
3. III śniadanie ok. 13.05
- ser biały ok. 80g
- chleb razowy 3 kromki ok. 100g
- oliwa z oliwek 5g
TRENING
4. Obiad ok. 16.00
-kasza/ryż woreczek lub mniej 100g
-oliwa z oliwek 10gram
-pierś z kurczaka i surówka
5. Podwieczorek ok. 19.30
-ryż woreczek lub mniej 100g
-ser biały 80g
-łyżka dżemu 15g
-orzechy 20g
6. Kolacja ok. 22.00
-ser biały 100g
-oliwa 10g
-mleko chude 200 ml.

Jest ok?

https://www.sfd.pl/Dieta_do_sprawdzenia-t492532.html#post1 

Przybylem,zobaczylem....Zycze powodzenie i wytrwalosci...Ja koncze 5 tydzien diety,poczatki byly trudne ale teraz jest oki!!!Moge Ci oddac pare moich kilogramow...
Pozdrawiam

Zmieniony przez - Farmer1979 w dniu 2009-04-23 19:59:54

Jutro odebranie świadectw i jestem absolwentem LO ;] Gajerek i te sprawy. Szybki powrót i trening. Nawet zrezygnowałem z piwka z kolegami ;]

Podchodziłem dzisiaj do rekordu w WL. Założyłem 100kg ciężaru + gryf (nie wiem ile ważył). Bój spalony ;/ Prosiłem kolegi żeby nakręcił. Miałem nadzieję, że się uda. Ale się przeliczyłem. Mogę wrzucić ten filmik jak chcecie. Będzie z czego się pośmiać...