Swoją przygodę z siłownią zacząłem od splitu (pewnie jak większość);) Czytając mase artykułów postanowiłem spróbować HST.
Dotychczas miałem morderczy trening kierując się jakże mylną zasadą - im więcej tym lepiej. I tak np robiąc klate potrafiłem zrobić 5, czasem nawet 6ćw po 4serie każde (samobójstwo nie;>;p) Zaznaczę że zacząłem ćwiczyć w listopadzie '08.
Układając plan do HST brałem pod uwagę priorytet na klate. Oto owoc moich przemyśleń:
Klatka
1.Wyciskanie sztangi w leżeniu na poziomej(na maszynie) 1seria
2.Krzyżowanie linek wyciągu w staniu 2serie
Naramienne
1.Wyciskanie sztangi sprzed głowy 1seria
2.Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 1seria
Plecy
1.Podciąganie końca sztangi w opadzie 1seria
2.Ściąganie drążka wyciągu górnego w siadzie 1seria
3.Wznosy barków „szrugsy" 1seria
Nogi
1.Przysiady ze sztangą na barkach( na maszynie ) 1seria
2.Wypychanie ciężaru na maszynie 1seria
3.Wspięcia na palce w staniu 2serie
Biceps
1.Uginanie ramion ze sztangą stojąc podchwytem 2serie
Triceps
1.Ściąganie linek 2serie
Dokonalibyście jakiś poprawek ? dodali/usunęli/zamienili jakieś ćwiczenia ?
Zmieniony przez - Mepfisto w dniu 2009-04-20 19:29:13