zbijanie wagi POMOCY PILNE

witam... jestem zapasnikiem i niedlugo jade na mistrzostwa poslki...trener zaproponowal zebym zbil wage z 64 do 55 kg? waszym zdaneim jest to duzo...juz zbilem do 59 i do piatku mam wage....uwazam ze dam rade tym bardzoej ze czuje sie bardzo dobrze i nie czuje glodu ani wysuszenia....ani oslabienia....ale boje sie jednak ze te pol kilogramow bede mail za duzo na WAZENIU wiec poradzce co jesc a czego u nikac.....pytam tych doswiadczonych....pilne

Ten dres-sauna którego zdjęcie wkleiłem do tematu jest prawdopodobnie bardzo trwały ale kosztuje 189zł! Ten co się łatwo targa, to był chyba po 30 lub 40 zł, nie pamiętam już dokładnie.

Tak na marginesie, kiedyś w zimie jak robiłem wagę (tylko 2 kg) to stanąłem w całym rynsztunku tuż pod dmuchawą przy drzwiach wejściowych i tam robiłem pajacyki, itp Myślałem, że zaraz zasłabnę tak było gorąco ale waga poszła błyskawicznie

Tu niema zbytniej filozofii-jak najmniej jeść,jak najwiecej zasuwać na treningach w pełnym ubiorze żeby sie wypocić a jeśli to za mało to jeszcze dorzuć bieganie i saune i powinno być ok

Gratulacje jak dasz radę, to jednak jest sporo te 4kg.
Niemniej jednak jak już zacząłeś to teraz nie ma co się zatrzymywać i zastanawiać co i jak ...

Sauna w takich plastikowych wdziankach coś a'la kosmonauci bardzo się sprawdza.

Popytaj trenera. Ja czytałem różne fora i dupa-przez tydz nie zrzuciłem nic. Jedna rozmowa z trenerem i po dwóch dniach miałem wagę startową...

Jak będziesz miał pół kg za dużo na ważeniu,to ubierasz się w grubą warstwę ubrań,na to kurtka i idziesz pobiegać, przychodzisz za pół godziny ponownie na wagę i już masz wagę startową

Dzień przed startem możesz się też bardzo ciepło ubrać,okryć się dwiema kołdrami i tak iść spać, powinno zejść - ale to już takie ostateczne sposoby

Jak już zostało napisane - wzmożony wysiłek z dodatkową warstwą ubrań, żeby sprowokować pocenie się.

Krótko odnośnie żywienia:
Obcinasz węglowodany na rzecz większej ilości białka. Głodzić się za bardzo nie ma sensu, bo stracisz masę mięśniową. Dorzucasz spalacz i powinno być ok. Ja bardzo szybko tak zrzuciłem zbędne kilogramy przed zawodami. Masz przykładowo Thermo speeda extreme olimpu w blistrach, jak nie potrzebujesz całego dużego opakowania.

Peace!

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-03-21 22:02:07

Jeszcze kawa w dużych ilościach ...
Waga leci jak szalona, ale ubytek minerałów jest tak duży że ja na przykład czuję się jak stary dziadek przed zgonem ...

Nie polecam tej kawy za bardzo,bo właśnie się człowiek czuje jak przepuszczony przez pralkę i wymaglowany,ale jak już nie ma innego wyjścia - to można próbować.

Ja w gorączce piłem kawę w dzień zawodów. Coś tam mnie pobudziła troche. Tym bardziej, że na co dzień raczej rzadko ją pijam. Na dłuższą metę odradzam. Poza tym w spalaczach jest odpowiednio duża ilość kofeiny i raczej nie zaleca się przy nich pić kawy.

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-03-21 22:42:28

No to mamy problem, bo ja zawsze spalacz zapijam kawą,bo ją lubię

Ale nikt nie mówi,że autor ma na raz pijać duże ilości kawy i brać spalacze,generalnie albo to albo to

Jak pijesz tyle kawy, to uzupełniaj na bieżąco witaminy i minerały