Nie ma sprawy, zerknę od czasu do czasu, a sam mam go niezbyt wiele, niestety nie pomogę przy planach dla początkujących bo jestem oporny na ich układanie i pomimo że przeczytałem multum postów jak to się robi i jakie są zasady to nadal nie umiem sklecić nic sensownego.
Jeśli chodzi o
treningi które mi rozpisałeś to trudno mi określić które były najlepsze, nie prowadzę dziennika samopoczucia. Ten plan, który teraz wykonuję jest dla mnie za ciężki, czasem nie wyrabiam, wczoraj np. opuściłem jedną serię wiosłowania i zrobiłem tylko trzy. Trening jest wyraźnie ciężki, choć bywały tygodnie, że nie sprawiał mi problemu i miałem powera, a w kolejnym tygodniu szło ledwo, ledwo. Trudno ocenić jego efekty, gdyż miałem w międzyczasie infekcję i robiłem cykl ratami, być może zareagowałbym, gdybym zrobił go raz i porządnie no i to choróbsko. Intuicyjnie mój organizm lubi krótkie treningi, max 1h, wtedy notowałem niezłe przyrosty a i również dobrze się czułem, niestety nie wiem czy to nie było dlatego tak fajnie, że dopiero zaczynałem, ogólnie, powtórzenia na duże partię max 12. Split też dobrze wspominam. Fajnie również mój organizm zareagował na ten wytrzymałościowy, ale ogólnie trening mi nie siadł bo znowuż był ciężki. Nie wspominałem tego wcześniej, ale zanim zacząłem przygodę z siłownią kompletnie nie interesowałem się sportem, nawet w szkole unikałem WF-u, więc moja kondycja raczej była fatalna, chociaż jak na swoją budowę byłem dość silny, bez problemu podciągałem się na drążku i wyciskałem 10-12 razy połowę mojej wagi. Pamiętam, że moi rówieśnicy mieli z tym problemy. Z tego co pamiętam miałeś uwzględnić w planie dla mnie skoliozę i naramienne, które uważałeś, że są słabe.
Pozdrawiam i dziękuję.
Zmieniony przez - darekk. w dniu 2009-03-26 15:28:56