Mam 17 lat, waze 77 kg, 178 wzrostu.
Zbliza sie lato, wiec postanowilem zrzucic co nieco.
Nie jestem sezonowcem, przez zime regularnie cwiczylem na silowni, trening ogolnorozwojowy.
Nie mam szczegolowo opisanej diety, co do grama.
Ale mniej wiecej wyglada to tak
* zadnych bomb kalorycznych (slodycze, czipsy, kaloryczne, tluste potrawy)
* Sniadanie : Naczczo - 30G bialka ostrowi, troszke pozniej, 2 kromki lub bulki chleba z chuda szynka lub serem zoltym, lub inna chuda wedlina.
* 2 sniadanie: bulka z salata, serem, ogorkiem pomidorem + jablko
* obiad: co mamusia ugotuje: najczesciej piers z kurczaka + ryz, lub jakies inne miesko, staram sie nie laczyc miesa z ziemniakami
+ 30 G ostrowi
* 4 posilek: 2 tarte jablka + banan
* ostatni posilek (godzina 17-18): 100-150 G twarogu poltlustego + 30 g ostrowi. Lub Serek wiejski i 30G ostrowii
Pije okolo 2-3 litrow wody dziennie. Ponad tydzien stosuje sie do tego jadlospisu, lecz efektow jak narazie nie ma.
Czy ktos moze powiedziec mi, co robie zle?
Wczoraj dokupilem witaminki i mineraly, bede je bral po sniadaniu ( witamin multiple Olimpa)
Czy mam kupic jakis spalacz, czy moze na pierwsze efekty mam czekac jeszcze dluzej?
Waze 77 kg, do wakacji planuje zbic wage do 68 kg.
Prosze o porady. Dziekuje ;)
PS: Cwicze w domu, codziennie (pompki, brzuszki), cwiczenia na biceps i triceps sztangielka 15 kg)
1-2 razy w tygodniu silownia.
Planuje biegac, lecz moglby mi ktos napisac o ktorej godzinie jest biegac najlepiej, oraz w jakie dni (odstep czasowy)