Szacuny
0
Napisanych postów
33
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
748
Witam.. złamalem wczoraj nos podczas bojki (co dziwne) z kumplem :D
odrazu przylozylem lodem.Obudzilem sie dzisiaj i jest strasznie spuchniety. Juz 3 raz mam zlamany. wczesniejszym razem pojechalem do szpitala nastawili pod narkoza itp. ale caly ten pobyt byl K****rewsko bolesny.. Wiem ze jest zlamany bo pstryka jak nim ruszam. ale nie wyglada na przekrzywiony.
Pytanie brzmi czy wizyta w szpitalu jest konieczna ??;/
czy zejdzie wszystko i jako tako bedzie wporzadku ??
Szacuny
0
Napisanych postów
33
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
748
kurde no... bardzo mi nie na reke teraz 4 - dniowy pobyt w szpitalu... za pierwszym razem tez nie bylem i nic sie nie stalo opuchlizna zeszla i wygladal jak wczesniej. dopiero pozniej na rtg czaczki po innym urazie wyszlo ze mam wielki obzek i skrzywiona przegrode ale da sie z tym zyc :D chyba zaryzykuje i bede sie sam leczyl Altacetem
Szacuny
1
Napisanych postów
159
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6440
jestem po walce (wczoraj) naprzyjmowalem sie sporo ciosow na nos, jest opuchniety, w srodku opuchlizna przypomina powietrzną poduszkę, jakby taka wielka koza ku mojemu zdziwieniu z nosa nie leci krew, ale mam krwotoki... przezroczystego plynu... ?(boli mnie od tego w **** brzuch) czy to ma sens - uraz nosa i przezroczysty płyn od ktorego boli brzuch? zaraz o*****je
"...Jeśli czegoś bardzo chcesz to daleko zajedziesz..."
Szacuny
0
Napisanych postów
33
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
748
no teraz moge ze spokojem powiedziec ze wyzyta u lekarza nie byla konieczna ;) nos sie sam zrosl nie jest krzywy ani nic tylko troche grubszy ale to tez ma zejsc w przeciagu 6 miesiecy..
siesze sie ze nie eczylem sie w szpitaku paru dni na nastawianiu bo byloby to zupelnie zbedne ;)
pozdrawiam ;)