no....to juz chyba sam sobie odpowiedziales.
"Dieta : 1800kcal dziennego zapotrzebowania, a średnio 1kg na miesiąc mogłem przytyć na 3600kcal"
chcesz powiedziec,ze teraz twoje dzienne spozycie to 1800kcal?!
"Przez te 12 miesięcy ćwiczyłem cały czas FBW, oczywiście były tygodniowe regeneracje, modyfikacje planu. Udało mi się co prawda przytyć te 8 kg, ale też tłuszczu za dużo złapałem (miałem 5g ww na kg masy ciała, jak na ekto niby nie za dużo), w bicepsie 2-3cm więcej"
no widzisz,czyli wcale tak zle nie jest.
za duzo filozofii w tym wszystkim.
skoro
waga stoi w miejscu,to znak,ze za malo jesz.
w bicepsie 2-3 cm....a ile chciales zeby bylo skoro przytyles tylko 8kg?
za duzo tluszczu?
chlopie,nie rozwalaj mnie masz 182cm wzrostu przy wadze....zaledwie 68kg! .
"Przy Splicie masz trening A, następnego dnia B, ale już całkiem inne partie mięśniowe i trening jest dużo krótszy bo mniej ćwiczeń się robi."
czyzby?
wezmy na warsztat dwie najbardziej znane odmiany: gora/dol oraz push/pull ,dodatkowo przy zalozeniu,ze podchodzimy minimalistycznie.
1.gora:
- najszersze 2 cwiczenia
- klatka 1
- barki 1
- triceps 1
- biceps 1
razem- 6
2.dol
- uda 3 (przod 2 +1 na tyl)
- lydki 1
- brzuch 1
razem- 5
1. push
- przod uda 1
- klatka 1
- barki(przod/bok) 1
- triceps 1
- lydki 1
razem- 5
2. pull
- tyl uda/prostowniki 1
- najszersze 2
- barki(tyl) 1
- biceps 1
- brzuch 1
razem- 6
oczywiscie znajac pomyslowosc wiekszosci pacjentow,smialo nalezy przyjac,ze te ilosci sie zwieksza...i to dosc znacznie.
tobie naleza sie brawa,bo rownie dobrze mogles zastosowac plan calosciowy z 2 x wieksza iloscia cwiczen,tak jak niektore oszolomy probuja promowac.
wiec co mozesz zrobic?
o pochlanianiu wiekszej ilosci pozywienia-juz wiesz.
(zacznij pic mleko)
trening:
albo nadal jedziesz calosciowym,lecz stosujesz wariant minimalistyczny,czyli....
na kazdym treningu stosujesz tylko 3 podstawowe cwiczenia:
1. cos na dolne partie.
2. jakis push
3. jakis pull
przy zastosowaniu jakiegos ciezkiego wariantu parametrow: 6x4;5x5;4x6 lub nawet 8x3 .
konczysz i idziesz do domu-jesc i odpoczywac.
albo
stosujesz split z podzialem na 2(tak,jak zreszta myslisz),lecz nie zwiekszasz dni treningowych-nadal pozostajesz przy 3.
spokojnie,to i tak zapewni optymalna czestotliwosc.
....a wracajac do twojego stwierdzenia....
to,ze nastepnego dnia robisz inne partie miesniowe,to nie znaczy,ze nie wykorzystujesz rezerw energetycznych swojego organizmu.
pamietaj,ze caly uklad miesniowy jest ze soba powiazany.jesli pewne miesnie sa stymulowane bezposrednio,to i tak pozostale sa stymulowane posrednio.(chbya zdajesz sobie sprawe,ze przysiad tylko pozornie jest zwyklym cwiczeniem na uda)
idac twoim tokiem rozumowania,lepiej byloby jeszcze bardziej podzielic cialo i kazdego dnia trenowac tylko minimalna jego czesc-klania sie split z max podzialem i treningiem 5xtyg.
fajnie....moze dla zawodowca to optymalne rozwiazanie,ale juz dawno odkryto,ze przecietny zjadacz chleba zle znosi wiecej,niz 2 sesje dzien po dniu,a co dopiero kilka !
pozdrawiam.