Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność.
http://spameria.net/index.php
...
Napisał(a)
To może mieć sens, jeśli my mamy szczęście, a on ma pecha bo taka jest nasza karma
...
Napisał(a)
wykonanie dżwigni na nadgarstek tylko jeśli oponent chwyci cie za rekę - w innej sytuacji bardzo ryzykowne.
Jesli już trzeba coś robić to dużo lepiej wykonujac ruch obrotowy odsunąć atakujaca reke z jednoczesnym zejsciem lekko na bok i do przodu utrudniając atakujacemu akcję - i dopiero wtedy można wykonac bezpiecznie dzwignię, kopniecie w kolano, goleń i wiele innych możliwości. tylko, zeby to miało "ręce i nogi" musi byc wykonane jednym ruchem co chyba jest oczywiste.
Jak już tu kilka razy pisalem - ktoś ma "kosę" w rece to jeśli nie chce cię zabić, zgwalcic dziewczyny(żony), a chce tylko kase lub telefon - oddaj - życie i zdrowie naprawdę cenniejsze jest.
Jesli już trzeba coś robić to dużo lepiej wykonujac ruch obrotowy odsunąć atakujaca reke z jednoczesnym zejsciem lekko na bok i do przodu utrudniając atakujacemu akcję - i dopiero wtedy można wykonac bezpiecznie dzwignię, kopniecie w kolano, goleń i wiele innych możliwości. tylko, zeby to miało "ręce i nogi" musi byc wykonane jednym ruchem co chyba jest oczywiste.
Jak już tu kilka razy pisalem - ktoś ma "kosę" w rece to jeśli nie chce cię zabić, zgwalcic dziewczyny(żony), a chce tylko kase lub telefon - oddaj - życie i zdrowie naprawdę cenniejsze jest.
bujing yishi bu zhang yi zhi
...
Napisał(a)
Skro żyję w świecie baśni i legend, to jak widzicie walkę - dobrej klasy Karateki (np. z kilkunastoletnim stażem, hmm brązowy pas, lub I dan) w walce z jednym kolesiem, który jest za***iście przypakowany, oczywiście na ulicy ??
Aaaa no tak, kulturysta parzcież wygra, bo karateka narobi w gacie...
Zmieniony przez - guns_9 w dniu 2008-11-29 21:01:26
Aaaa no tak, kulturysta parzcież wygra, bo karateka narobi w gacie...
Zmieniony przez - guns_9 w dniu 2008-11-29 21:01:26
"Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie"
...
Napisał(a)
Dokładnie
Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność.
http://spameria.net/index.php
...
Napisał(a)
i tu Guns powinienies wiedzec że na ulicy może być róznie - to popierwsze. Po drugie czy karateka ma bialy, brazowy, czarny, czy czerwony pas ma g...wno za znaczenie. liczy się co umie (co z pasem ma często niewiele wspólnego), ile razy sparował, jaką ma psychikę i czy akurat tego dnia nie ma pecha a kulturysta szcześcia. to co pisza w historyjkach o boskich umiejetnościach mistrzow Karate (i nie tylko) to są baśnie i legendy w duzej mierze i trzeba je z przymróżeniem oka trochę traktować.
Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-29 21:09:24
Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-29 21:09:24
bujing yishi bu zhang yi zhi
...
Napisał(a)
Nie wiem co powiedzieć.
Co jeszcze Yang jako ''gówniarz żyjący w świecie cudownych bajek i baśni, w których występują smoki'' powinienem wiedzieć? Daj mi jakąś radę.
Co jeszcze Yang jako ''gówniarz żyjący w świecie cudownych bajek i baśni, w których występują smoki'' powinienem wiedzieć? Daj mi jakąś radę.
"Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie"
...
Napisał(a)
Guns - po pierwsze nie nazwałem Cię gowniarzem tylko początkującym - a to jak mi się wydaje różnica. Co do twoich wyobrażeń na temat Karate się wcale nie dziwię - bo chyba kazdy włacznie ze mną kiedy zaczynał treningi to myślal że jak będzie mial takli lub inny pasek, i lata treningu to zdobedzie nadludzkie umiejetności. Tłumaczenie niczego nie da - sam dojdziesz do tego prędzej czy później. Karateka czy kung fu teka jest człowiekiem jak każdy. Ma czasem lepszy, czasem gorszy dzień, może się potknąć, napić i tak dalej, i w związku z tym bez względu na dany, pasy oraz inne czynniki może mieć dzień że naklepie 2 czy 3 typów, oraz taki kiedy 1 typ mu naklepie.
Twierdzenie że np od 1 lub 2 dana lub brązowego albo czarnego pasa karateka staje się niepokonanym jest normalnie głupie.
Trenowanie SW, duża bieglość techniczna, wysoka kondycja, "obicie" itd dają trenujacemu obiektywną przewagę co subiektywnie przy pewnym zbiegu okoliczności wcale na praktykę przelożyc się nie musi.
Dam od siebie przyklad - trenowalem prawie 5 lat w calkiem dobrej szkole SW ze sparingami i wogole - myślalem że niewiadomo co potrafię i nietrenujących moge klepać jak i ile mi się chce. Pewnego dnia przechodzac przez ośiedle wyszło kilku ( z 5 może) i powiedzieli bym "wyskoczył z kasy" - kasy miałem niewiele, ale "inteligentna" myśl mi przyszla do głowy, że wkońcu trenuję to im naklepię. To że nie jestem kaleką zawdzięczam tylko temu że ten co mnie kopal jak leżalem zrobil większy zamach i się przewrocił, a ja mialem jeszcze natyle siły i adrenaliny by się podnieść i uciec. A co by bylo gdy któryś mial nóz lub ten co się przewrocił by się nie przewrocił a reszta zdolala wstać i zaczeli by mie wszyscy kopać? Naprawdę nieżycze ci jak już będziesz miał ten czarny pas byś pewny swoich umiejetności zaczoł bronić 10 złotych. Sparing w klubie to nie ulica i każdy powinien to wiedzieć - takze ty.
Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-29 22:40:33
Twierdzenie że np od 1 lub 2 dana lub brązowego albo czarnego pasa karateka staje się niepokonanym jest normalnie głupie.
Trenowanie SW, duża bieglość techniczna, wysoka kondycja, "obicie" itd dają trenujacemu obiektywną przewagę co subiektywnie przy pewnym zbiegu okoliczności wcale na praktykę przelożyc się nie musi.
Dam od siebie przyklad - trenowalem prawie 5 lat w calkiem dobrej szkole SW ze sparingami i wogole - myślalem że niewiadomo co potrafię i nietrenujących moge klepać jak i ile mi się chce. Pewnego dnia przechodzac przez ośiedle wyszło kilku ( z 5 może) i powiedzieli bym "wyskoczył z kasy" - kasy miałem niewiele, ale "inteligentna" myśl mi przyszla do głowy, że wkońcu trenuję to im naklepię. To że nie jestem kaleką zawdzięczam tylko temu że ten co mnie kopal jak leżalem zrobil większy zamach i się przewrocił, a ja mialem jeszcze natyle siły i adrenaliny by się podnieść i uciec. A co by bylo gdy któryś mial nóz lub ten co się przewrocił by się nie przewrocił a reszta zdolala wstać i zaczeli by mie wszyscy kopać? Naprawdę nieżycze ci jak już będziesz miał ten czarny pas byś pewny swoich umiejetności zaczoł bronić 10 złotych. Sparing w klubie to nie ulica i każdy powinien to wiedzieć - takze ty.
Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-29 22:40:33
bujing yishi bu zhang yi zhi
...
Napisał(a)
Wiem, że mnie nie nazwałeś gówniarzem, ale ja się mam za cienkiego bolka jak na razie. Dziękuję za wypowiedź - masz soga. Myślę, że nie jeden trenujący Karate, chciałby zdobyć czarny pas. Może ja bredzę, ja nie wiem. Proszę Ciebie Yang o jeszcze jedno: Po co ludzie trenują SW?? I po co doskonalił się całe życie Bruce Lee, czy Oyama?
Odpowiedz mi na to pytanie. A na koniec chciałbym wrócić do tej Twojej walki, było ich 5, czy zanim się przewróciłeś uderzyłeś kogoś czy może pokonałeś kogoś?
Odpowiedz mi na to pytanie. A na koniec chciałbym wrócić do tej Twojej walki, było ich 5, czy zanim się przewróciłeś uderzyłeś kogoś czy może pokonałeś kogoś?
"Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie"
...
Napisał(a)
Szkoda k...a czasu, wolę potrenować, poczytać książkę, zająć się kobietą, napić ze znajomymi. Kolejność nie ma znaczenia
Poprzedni temat
MT suplementacja
Następny temat
Shogun Mysłowice vs. MOSIR Mysłowice
Polecane artykuły