Czy istnieje możliwość obrony przed nożem i wygrania tej walki ??

No cóż - na pewno lepsze to niż przyjęcie noża na klatę(co ktoś wcześniej sugerował). Tym bardziej że noga jako ruchomy i znacznie mniejszy cel jest trudniejsza do pocięcia. Poza tym jest to chyba kwestia szybkości - ręka z nożem nie może się w dowolnej chwili obrócić w dowolną stronę żeby np wbić nóż w nogę kopiącą.

Dla niedowiarków proponuje wziac jakis gumowy przedmiot (bez skojarzen ) posmarowac szminka dżemem czekolada czymkolwiek, jeden atakuje drugi sie broni. Zobaczycie, ze nawet leszcz was posklada.

Sempai Spartan na serio!

Mi się wydaje że z jednej strony plusem są efektywne kopnięcia z dystansu

A jaki wyszkolony (a nwet nie wyszkolony, tylko myślący logicznie) nożownik będzie pokazywał, że ma nóz z dystansu? To tylko na badziewnych choreografiach 'obrony przed nożem' występujących w coniektórych stylach. Poza tym ręka jest szybka i trafienie w nią i to precyzyjne wcale nie jest łatwe, a kopnięcie jednak widać.

Gandalf - i z tą tezą się mylisz. Jeśli kos jest doby to tą szminką nie zadasz mu "ciosow" takich by w realu coś mu poważniejszego zrobić zanim cie pokona co osobiście sprawdziłem. dzieje się tak dla tego że robisz to na luzie i grozi ci jedynie upapranie się. kiedy zamieniasz to na nóż drewniany juz się sytuacja zmienia bo dobrze trafiony nieźle boli i może spowodować już jakąś krzywdę i nie jest to już takie proste. Kiedy nóż jest prawdziwy to nie znam czlowieka (i żeby byl zdrowy psychicznie) co by na luzie się golymi rękami bronił. Ten strach wlaśnie powoduje że mozliwość błędu jest na tyle duża że taka obrona staje się calkowicie nieoplacalną poza absolutną koniecznością obrony życia swojego i członków rodziny.

Tym bardziej że noga jako ruchomy i znacznie mniejszy cel jest trudniejsza do pocięcia. Poza tym jest to chyba kwestia szybkości - ręka z nożem nie może się w dowolnej chwili obrócić w dowolną stronę żeby np wbić nóż w nogę kopiącą.

Tak i noga jest z gumy, a ręka z drewna i jeszcze wsadzona do gipsu
Ponadto kto powiedział, że nożownik będzie stał jak c... z wyciągnięta ręką lub atakował w jakiś bzdurny sposób z dystansu.
Atak będzie dynamiczny, a ręka z nożem w ciągłym ruchu, w którym będą cięcia i pchnięcia i do tego jednocześnie pójdą akcje drugą ręką. Co jest jeszcze istotne noże są różne i trzyma się je na różne sposoby, co może bardzo utrudnić rozbrojenie nie mówiąc o wykopaniu noża z ręki.
Na zakończenie tego posta dodam, że ręka z nożem szybciej się dopasuje do sytuacji niż noga. W akcji przez Ciebie proponowanej noga kopie w nóż więc wystarczy go tylko odpowiednio ustawić i np. ścięgno Achillesa, wiązadła kolana, tętnica udowa zostaną zacięte.

Kilka przykładów różnych ostrzy:
http://www.coldsteel.com/battlering.html
http://www.coldsteel.com/doubleagent.html
http://www.coldsteel.com/samase.html
http://www.coldsteel.com/steeltiger.html

Przypadkiem wszystko z jednej fabryki

co mowa jak ktoś wyciągnie na ulicy coś takiego
http://www.coldsteel.com/heavymachetes.html 

Czy ktoś mi może wyjasnić jak sobie wyobrażacie wysokie kopnięcia z dystansu tak żeby gościu nie nadział nogi jak szaszłyk? Przecież takie kopy łatwo się rękoma blokuje więc jak gosciu z nożem nie zdąży?

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2008-11-14 17:41:20

Młodzieniec się filmów naoglądał i ma niewzruszoną wiarę w TKD. Kazdy kto ma pojecie o walce wie ze wybić nogą nóz jest bardzo łatwo na filmie oraz jak nasz przeciwnik wypil 0,5 godziny wcześniej 0,7 z "gwinta". Z trzeźwym praktycznie nie ma szans.