Zakładam ponownie dziennik. Tak, ja już tu kiedyś byłam
Pierwszy blog powstał na początku tego roku, ale szybko go zaniedbałam. Od tamtego momentu wiele się jednak zmieniło: zarówno moja wiedza o treningu, odżywianiu i suplementacji, jak i moje samozaparcie oraz (w jakimś stopniu) sylwetka.
Jako, że do ideału jeszcze bardzo daleko, a każda dodatkowa motywacja i pomoc jest na wagę złota- ponownie przyłączam się do grona blogujących na SFD.
Będę tu umieszczać w miarę regularnie wypiski z treningów, diety, ewentualne uwagi o suplementach, których spróbuję, porównania wymiarów i osiągów siłowych/wytrzymałościowych. Czasem pozwolę sobie również na uwagi i zdjęcia mniej związane z głównym nurtem, a bardziej z moimi osobistymi zainteresowaniami (już ja wiem, co mam na myśli ;-P ).
A teraz kilka faktów:
wiek- 23 lata
wzrost- 168,5 cm
waga- ok. 67kg
budowa ciała-ciężko powiedzieć, ale kościec gruby
cel- Póki co, dojść do takiej sylwetki, żeby nikt nie pukał się w czoło gdy mówię, że chcę masować A więc redukcja rozłożona w czasie, potem masa.
Co robiłam przez ostatnie miesiące?
Nie mogę powiedzieć, bym trzymała jakąś konkretną dietę, ale na co dzień starałam się odżywiać racjonalnie. Bywały dni w których na bardzo wiele sobie pozwalałam, ale chyba nie przedobrzyłam- biorąc pod uwagę, że od ostatniej redukcji (zakończonej tuż przed wakacjami) raczej straciłam na wadze niż odwrotnie. Mam nadzieję, że to efekt rozkręconego metabolizmu.
Co to treningu- nieregularny, ale był. Jednak ostatnio nie chodziłam na siłownię, więc siły na pewno ubyło i trzeba się ponownie przyzwyczajać do ciężkich treningów...
Jaka dieta?
NHE. Ale informacje o tej diecie czerpałam ze stron zagranicznych, gdyż na sfd nie ma o niej wiele (i kilka rzeczy się różni).
Jestem obecnie w fazie wstępnej. Jeszcze przez 6 dni rozkład makroskładników będzie następujący:
b/t/w/kcal-2,2g/1,6g/0,3g/1700kcal
Jaki trening?
Różnorodny (znaczy się, różne dyscypliny).
Szczegóły będę opisywać w wypiskach. Ale podstawą jest oczywiście siłownia 3 razy w tygodniu. Postanowiłam z ciekawości wypróbować jeden z gotowców z serwisu trener24.pl
A jak już wejdę z powrotem w treningi siłowe, to ew. zacznę coś zmieniać.
Jakieś suple?
Owszem, trochę ich mam, większość prozdrowotnych (ale nie wszystkie). Ich głównym celem jest jednak dodatkowa motywacja (a jeśli przy okazji pomogą, to tym lepiej).
Więc na razie w tej kwestii nie będę się rozpisywać.
Na razie to chyba tyle.
Jeśli o czymś zapomniałam... to dopiszę później.
Pozdrawiam
Dobrze, jestem brzydka. Prawie tak jak ty. Tym bardziej apeluję do Twojego sumienia. Bierzmy ślub!
Przecież to nieludzkie mieszać w to jeszcze dwie niewinne osoby...