jak juz pisalem wchodza nowe trendy w zawodowej kulturystyce...
poniewaz jay to 2 lata stagnacji i rozczarowania nie tylko fanow i znawcow kulturystyki ale tez zwyczajnego kibica i cwiczacego rekreacyjnie(czyli nie wyczynowo i zawodowo).
bo trudno uznac jego sylwetke za wzor godny nasladowania....
tak gigantyczna masa,ktora przeszkadza w zyciu codziennym(chocby chodzenie-cutler chodzi z trudem, krokiem osoby bardzo otylej-wiem ,ze nie o to chodzi w kulturystyce-ale bez przesady-pudzian 140 kg tanczyl z lekkoscia motyla)
dexter prezentuje juz zupelnie inny typ kulturysty-to nie ociazaly dinozaur ledwo dzwigajacy swoje miesnie ale swietna masywna i proporcjonalna sylwetka-harmonijna nawet dla laika...
taka sylwetka ale wiadomo z o wiele mniejsza masa moze byc wzoram dla kazdego cwiczacego.mozna sie klocic o wzrost i ludki -ale gdzie jest powiedziane,ze kulturysta musi byc gigantem?byly kiedys kryteria wzrostowe i wprowadzono wagowe-jakis powod musial tego byc.
to przez ostatnie lata dominacji colemana i cutlera niektorym sie wydaje ,ze kolejny mr olympia musi byc jeszcze wiekszy i wiekszy i wiekszy a dopiero potem liczy sie sens tej wielkosci czyli proporcje i harmonia sylwetki przemawiajaca do umyslow ogladajacych i znawcow i laikow.
takie sylwetki jak dexa propaguja kulturystyke o wiele lepiej niz typ cutlera.
moze sie komus wydawac ,ze to nieistotne,bo chodzi o gigantow,ktorych sie oglada z zapartym tchem jak jakies dziwolagi w panoptikum?
ale tak nie jest- naped dla zawodowcow i mr olympia to wlasnie ci zwykli amatorzy i laicy,ktorzy chca ogladac takie zawody i trenowac,by sie choc troche zblizyc do swoich idoli.
a to przeklada sie na caly biznes jakim jest
kulturystyka a pozniej i na nagrody dla najlepszych,ktorzy moga wtedy trenowac ...