W końcu zmobilizowałam się i założyłam swój dziennik w celu udokumentowania "mojej dłuuuugiej drogi do celu" Mam nadzieje że zaglądanie tutaj i obserwowanie moich postępów będzie mnie jeszcze bardziej motywować do ciężkiej pracy nad sobą.
Wszelkie rady i słowa konstruktywnej krytyki mile widziane
No to może teraz pare słów o sobie
Lambaloona
kobieta
24 lata
165 cm wzrostu
48,3 kg prawie 20 kg mniej niż kilka lat temu:)
BMI 17,7
FAT% 15,9%
FAT MASS 7,7 kg
Prawa noga
Fat Mass 2,4 kg FFM 6,7 kg
Lewa noga
Fat Mass 2,4 kg FFM 6,5 kg
Prawa ręka
Fat Mass 0,2 kg FFM 2,1 kg
Lewa ręka
Fat Mass 0,3 kg FFM 1,9 kg
korpus
Fat Mass 2,5 kg FFM 23,6 kg
CEL:
1. Ujędrnianie i rzaźba
2. Kondycja
Nie zależy mi na kilogramach ani na cm czy wymiarach jedynym wyznacznikiem jest dla mnie widok w lustrze:)i stan mojej kondycji
Dieta-jako takiej nie mam po prostu staram się jeść zdrowo-dużo owoców warzyw, jak najmniej smażonego, ciemne pieczywo, rzadko jadam słodycze. Stosowanie radykalnej diety raczej nie wchodzi u mnie w grę ponieważ zajmuje się obecnie moją 8 miesięczną córeczką i po 1. nie mam za dużo czasu dla siebie a już na pewno na pichcenie jakiś specjalnych posiłków dla siebie po 2. nie chciałbym stosowac rygorystycnej diety bo dopiero miesiąc temu skończyłam karmić córkę i uważam że powinnam dać trochę mojemu organizmowi odpocząć po takiej żywieniowej eksploatacji;)
Nie stosuję żadnych dopalaczy ani wspomagaczy i raczej nie jestem do nich przekonana
Staram się 3 razy w tygodniu chodzić na siłownie. Na siłkę chodzę od około 2,5 z 1,5 roczną przerwą na dzidzię:)
1 raz w tygodniu spinning. Mam dostęp do profesjonalnej siłowni.
Mój trening wygląda mniej więcej tak- acha nie znam fachowego słownictwa więc będę to tak trochę po swojemu opisywać
1.klata 2 serie po 20 ruchów z obciązeniem chyba 5 kg;)
2. plecy-ściąganie drążka 3 serie po 20 ruchów 10kg
3. triceps 2 serie po 25 ruchów 5kg (robie to na takim sprzęcie w siłowni i kompletnie nie wiem jak to się nazywa), siedząc na ławeczce z ręką w górze prostowanie i uginanie ręki w łokciu z hantelkiem 2 kg 3 serie po 25 ruchów
4. biceps- na stojąco zginam i prostuje ręce z hantelkiem 3kg 3 serie po 20 ruchów
5. brzuszki 2 serie po 50 ruchów leżąc płasko na ławeczce z ugientymi nogami-mniej więcej pod kontem prostym
6. brzuszki-leżąc na pochyłej ławeczce opuszczam zgięte nogi ale nie całkiem do poziomu nastepnie podnoszę unosząc razem z biodrami do góry 2 serie po 20 wiem wiem cienizna;)
7. nogi robie na sprzecie, najpierw na siedząc podnoszę ugięte nogi do wyprostu z obciążeniem 10 kg 2 serie po 20 ruchów a potem na leżąco przyciągając do pośladków też 2 serie 20 ruchów 10kg
8.nogi mięśnie zewnętrzne i wewnętrzne ud-moja zmora:) 3 serie po 25ruchów z obciążeniem 25 kg
9. łydki 2 serie 20 ruchów wspinania się na palcach obciążenie 15 kg
To wszystko kończe zazwyczaj 30 mninutową jazdą na rowerze. Ostatnio mobilizuje się i biegam(coś czego nie znoszę)bo chce sobie udowodnić że mogę i potrafię ot tak dla zasady.
Nie mam pojęcia na temat profesjonalnego treningu więc wszystkie rady mile widziane. Moim zdaniem powinnam najbardziej popracować nad nogami-szczególnie górna partia ud. Z brzuchem tragedii nie ma ale po ciąży mięśnie są strasznie rozleniwione, o jakiejkolwiek rzeżbie nie wspomneKlata i ręce z tego wszystkiego chyba wypadają najlepiej. No może niedługo wkleje fotki to sami ocenicie