Emil
przeczytales w ogole co jest celem?
"aby do przodu"
wiesz ze jesli teraz chcesz cos powiedziec to wypadałoby oceniac to co widzisz przez pryzmat mojego celu a nie Twojego ?
te ciezary bylyby "gdybane" poniewaz poprzedni cykl treningowy zakonczyl sie przedwczesnie po 15tkach .. chyba nieco przesadzilem z 180kg na 15 przysiadow (a to znaczy ze maxow jeszcze nie osiagnalem - bylo 250 w siadach 185 w wycisku i w P.Press 135, a ile byloby gdyby nie choroba to mozna tylko gdybac )- chorowalem 2 tygodnie,pozniej 2 tyg powracalem do stanu uzywalnosci domowymi cwiczeniami i od 3-4 tyg znow sie wkrecam w treningi takze fotki sa z poczatkowego etapu cyklu tr.
Mlequs
1: to ze nie sledzisz mojej kariery nie znaczy ze nie moge dawac fotek w takim a takim celu wiec po co to piszesz?
2: żargon .. hmmm .. jesli chodzi wiec o zargon to kariere w BB zrobie - to tez taki zargon , wybacz ze o przeciwnym znaczeniu
3: masz inne cele - spoko. mozesz bc nawet Bruce Lee. Czy to znaczy ze odkryles ameryke "bo sylwetka nie powala" ?
juz wspomnialem ze nie bylo to tezą tego tematu wiec odpusc se ten watek!
powiem Ci w tajemnicy ze wiekszosc spoleczenstwa brzydzi obraz kulturysty na zawodach - od leszcza po mistrza. Jak ktos sie brzdzi to go "zwala z nog" - znaczy sie moja sylwetka prawdopodobnie jest mniej brzydzaca dla ogółu niz jakiegos tam ideału kulturystyki.
ale mnie to akurat nie pociesza.
nie doznaje orgazmu widzac taka sylwetke jaka jest Twoim celem, jakakolwiek by nie byla.
Interesuje mnie natomiast czy w walce poskromilbym goscia który jest dla Ciebie idolem.
To jest prawdziwy sprawdzian dla faceta.
Wyobrazam sobie takie forum z kobietkami wklejajacymi fotki jak to traca nadwage.
jesli widac ze jakas tam kobitka ma rezultaty to mozna by zalozyc ze to co robi dziala. Innemogłyby korzystac nie z jej wygladu a z roznic w jwj wygladzie jako dowodow skutecznosci jej dzialan.
ale zawsze sie znajdzie jakas co powie ze jej celem jest miec niebieskie oczy i ze ta a tamta jej sie nie podoba bo ma inny kolor patrzałek.
typowe niezrozumienie czym jest biologia.
dlatego drogi kolego prosilem o odpowiedzi na argumenty, nie obchodzi mnie gadanie o zmieniamiu rzeczy niemodyfikowalnych inaczej jak przez chirurga.
ksztalt bicepsa przykladowo zalezy glownie od dlugosci jego głów.
ta długosc zalezy od dlugosci sciegien... budowanie masy zaczyna sie pozniej
a sciegna raczej nie ulegna widocznemu wydłuzeniu czy skroceniu u doroslego czlowieka. chirurg bawiac sie nimi moze popsuc kilka wazniejszych rzeczy
Dlaczego zawodowcy kłuja sie syntholem?(nie w takim stopniu jak np greg Valentino, tu chodzi o drobne szczegoly)
dlaczego koksuja pomimo genialnych uwarunkowan genetycznych?
ja zeby zostac kulturysta musialbym jeszcze skrocic szyje, wydluzyc obojczyki, podudzia i niektore sciegna
a takze ... zwężyć miednice
widzisz kolego -kariera kulturystyczna po prostu odpada w przedbiegach!
A Ty masz predyspozycje do bycia swoim wlasnym ideałem?
jesli np jestes endomorfem to nigdy nie bedziesz "fajnym-ekto-mezo-chłopcem-psem-na baby"
Ja zaczalem cwiczyc na potrzeby sztuk walki a fundament mojej motywacji jest nadal ten sam.
PS
jeszcze raz: jesli chodzi o "żargon" to wiedz ze ja nie odpuszczam i kariere "sylwetkowa" zrobie
w swoim czasie(OCZYWISCIE JEJ NIE PRAGNAC JAKO PRIORYTETU ), i bede poprawial sie tak dlugo az sam zaczniesz namawiac mnie na "
debiuty kulturystyczne"