Szacuny
10
Napisanych postów
469
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
10393
Hej,
Od 6 miesiecy rozciagam sie do szpagatow wg. planu, ktory ulozyl mi kiedys trener SW. Rozciagam sie 3 dni (po treningu, miesnie dobrze rozgrzane) po 30min, nastepnie mam jeden dzien przerwy i znowu zaczynam 3 dniowy cykl. Efekty sa mega zadowalajace :).
Od 2 dni mam taki problem, ze po 1 dni regeneracji. przerwy od rozciagania moje miesnie nog sa mega nie elastyczne. Uczucie jest takie, jakbym dopiero co zaczynal sie rozciagac. Wystarczy, ze lekko rozloze nogi do szpagatow a juz czuje ogromny opor.
Co mam robic ? Wiecej regeneracji ? Rozciagac sie mino posciaganych miesni ?
Szacuny
400
Napisanych postów
5586
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
39451
Ja tez jestem zdania, ze zarowno miesnie jak i sciegna potrzebuja odpoczynku.
Plan o ktorym piszesz wydaj sie byc fajny, ale na pewno jestes niezle przemeczony. Zrob sobie z 5 dni przerwy i sproboj jeszcze raz. Jak sytuacja sie powtorzy, to zmien plan.
BTW
Moglbys wkleic ten plan?
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Tu glowna czesc treningu
3 serie cwiczen jak na filmiku od minuty 1:20 do 1:40 + jak od 0:44 do 1:20. Pozycje rozciagniecia trzymam 30+ sekund.
Na koniec kazdy ze szpagatow trzymam po 2+ min.
Efekty sa znakomite, pomimo ze nie mam predyspozycjii do rozciagania i jestem stary (26lat).
Szacuny
400
Napisanych postów
5586
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
39451
No to gratuluje.
Fajnie wyglada ten trening.
Ale swoja droga imo 3 dni pod rzad, to juz troche za duzo. Wiem, ze jest taka metoda rozciagania, ale ja bym sie raczej od tego dystansowal. Raczej wolalbym robic dzien on, dzien off.
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Szacuny
10
Napisanych postów
469
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
10393
Ja robilem co drugi dzien, ale ze slabymi efektami. Tym planem jade i jestem zadowolony. 3 dni rozciagania sa akurat, nie czuje zadnego dyskomfortu :).
Szacuny
2
Napisanych postów
309
Wiek
36 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
4413
Ja jak się rozciągałem tylko 2x w tygodniu to efekty były mizerne. Przed wakacjami i w czasie lipca rozciągałem się codziennie (niedziela - przerwa) i miałem bardzo zadowalające efekty. Wiadmo gdy robiłem to 6 razy w tygodniu to trochę delikatniej.
Lecz czasami trzeba robić kilkudniowe przerwy, żeby ścięgna trochę odpoczęły. Rozciąganie dynamiczne jest bardzo ważne - zauważyłem po sobie
"W granicach państwa w jakim przyszło nam żyć;
ludzie żyją żeby pić i piją żeby żyć".
Szacuny
2
Napisanych postów
309
Wiek
36 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
4413
Zawsze przed jakimkolwiek rozciąganiem robię wymachy nogami. Potem przechodzę do rozciągania (statycznego?). I na końcu również robię wymachy, aby trochę rozluźnić ścięgna.
Pomaga to też w tym, że wcześniej bez uprzedniego rozciągania potrafiłem kopnąć na wysokość pasa, a rozciągając się dynamicznie można o wiele wyżej podnieść nogę bez wcześniejszej rozgrzewki.
edit: Szpagatu jednak nie zrobię, ale wcale się na tym nie skupiam ponieważ uważam, że i tak najważniejsza jest technika wykonywanych kopnięć. Szpagat sam w sobie nie pomaga
Zmieniony przez - BaNgOuT w dniu 2008-08-11 11:30:05
"W granicach państwa w jakim przyszło nam żyć;
ludzie żyją żeby pić i piją żeby żyć".