Emil / Dziennik / Sylwetka

26 lipca

KLATKA+TRICEPS

1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej: 60*15, 80*8, 90*8, 110*2+2
2. Wyciskanie hantelek na ławce skośnej: 27*10, 32*8, 37*6, 37*6
3. Krzyżowanie linek wyciągu: inna siłownia / w serii łączonej z:
4. Rozpiętki w skosie w dół: 16*12, 20*8

1. Francuskie: 30*15, 40*8, 40*8
2. Prostowanie ramion na wyciągu: 4s (inna siłownia)
3. Pompki na poręczach: 12, 12, 10 (powt.)

Komentarz: Trochę lipa. Zmęczony po robocie prosto na siłownie. No ale cóż, z płaską słabo, dawno nie robiłem, jakoś tak dziwnie mi się wyciskało. Ostatnia seria to już w ogóle porażka, 2 kolejne z lekką pomocą, ale samodzielnie tylko 2 powt. Dziwne, szczególnie, że 90 na 8 lajtowo, a 110 robiłem już jakiś czas temu na 4-5 powt. A może tam było 120? nie wiem sam . Potem coś kombinowałem bo inna siłownia i nie bardzo ogarniałem.

28 lipca

NOGI+ŁYDKI

1. Przysiady ze sztangą: 60*15, 80*8, 100*8, 120*6, 150*3
2. Prostowanie podudzi siedząc: 5, 6, 7, 8 (szt.)
3. Uginanie podudzi leżąc na brzuchu: 5, 5, 5, 5 (szt.)
4. Martwy ciąg na prostych nogach z hantlami: 18*15, 18*15, 29*12
5. Wykroki w miejscu: 23*12, 23*10, 23*10
6. Wspięcia stojąc: 50*25, 60*20, 70*15, 80*10
7. Wspięcia siedząc: 45*20, 45*20, 65*15, 65*~15

1. Spięcia na ławce skośnej: 3s
2. Unoszenie nóg w oparciu: 3s
3. Kręcenie dupą : 3s

Komentarz: Ktos coś mówił o 'objętości' treningu ? Wyrobiłem się w 100 min z wszystkim, dłuższe przerwy jedynie przy siadach.
150x3 już dość ciężko, czas coś pokombinować bo ciężar jak dla mnie średnio bezpieczny. Albo jakiś pas żeby psychice pomóc, albo poprzedze siady kilkoma seriami wyprostów by używać mniejszych ciężarów na przysiadach, zobaczymy.
Zmotywowałem się do robienia brzucha, tez krótkie przerwy ok. 30s. więc poszło szybciutko. I to coś do robienia skosów mi się spodobało, bo przy dobrym świetle wczoraj w łazience je dostrzegłem .

Zrobiłem foto z serii łazienkowych, ale skosów nie widać



zdr .


Zmieniony przez - emilooos w dniu 2008-07-28 23:20:28

Widac skosy widac.
Achh te geny....

100 min.
Tyle to ja zrobie 2 treningi jak robie mase.

29 lipca

BARKI+PRZEDRAMIONA

1. Wyciskanie hantli: 8*20, 23*12, 23*12, 29*10, 29*10, 34*7
2. Wyciskanie na maszynie (głównie przedni akton): ok. 60, 70, 80 i 90*6 (kg) / NOWE ĆWICZENIE
3. Unoszenie hantli bokiem: 8*20, 8*15, 11*~15
4. Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia: 40*10, 45*8, 50*8
5. Unoszenie barków: 29*15, 29*15, 34*15
6. Unoszenie bokiem przy wyciągu: 2, 3, 3 sztabki

Komentarz: B.dobry trening, niesamowita pompa na barkach, głównie pewnie za sprawą zmiany kolejności pierwszych dwóch cwiczeń. 34kami już idzie spokojnie seria, gdzie zaczynając cykl męczyłem 29ki.
Reszta standardowo, w miare upływu treningu pompa narastała.
Na przedramiona unoszenie sztangi nachwytem i uginanie nadgarstków ze sztangą.

Dzisiaj caly dzień nad jeziorem, lipa z dietą, ale plecy spalone .
Pozdr.

Zmieniony przez - emilooos w dniu 2008-07-30 19:09:46

Imo 34*7 to juz ladnie na wycisku sztangielkami. Zesralbym sie w spodenki

Niezle proporcje na focie.

Morda Ci spuchla

Zmieniony przez - szary7 w dniu 2008-07-30 19:17:23

Chyba TY .
Tak wyszło może, wage trzymam na ~90-91kg.
Czyli standardowo. Waga z okresu po teście, przy mniejszym poziomie fatu chyba. Jakby wspomnieć jeszcze, że niecałe 8 tyg. temu po chorobie ważylem 84kg, to generalnie nie jest źle.
Tylko kurde ten brzuch bym podciął, żeby kostkami na plaży świecić, ale nima za bardzo jak, bo diety mi sie trzymać nie chce, supli sie pokończyły a wyjazd tuż tuż .
No nic, na kolejne wakacje będe fit

Nie ma co sie wyginac, nad brzuchem teraz.

I tak pojedziesz, wrocisz pare kilo lzejszy.

Bedziesz pil z lzejszym sumieniem, bo nie bedzie mialo co zniknac Opalisz sie i bedzie wygladac wszystko lepiej.

Wal wodke na wieczor/noc i piwo podczas upalow, wrocisz ladny

Zmieniony przez - szary7 w dniu 2008-07-30 19:35:30

Wczorajszy wypadzik do Mac'a, godzina 23.00.


Teraz wtryniam owsiane z jogurtem i pierś i lecę machnąć plecy i łapkę.

31 lipca

PLECY+BICEPS

1. Ściąganie drążka podchwytem szerokość neutralna: 7*15, 8*12, 9*12, 10*10, 11*8 (sztabki)
2. Wiosłowanie na maszynie: 5*15, 7*12, 8*10, 9*8 (sztabki)
3. Wiosłowanie na wyciągu siedząc wąski uchwyt: 3, 4, 5, 6 (duże sztabki)
4. Wiosłowanie hantlami leżąc na ławce skośnej: 14*12, 16*12, 16*12 (kg)
5. Prostowanie tułownia na ławce rzymskiej: 20, 20, 20 (powt.)

1. Uginanie ramion ze sztangą: 30, 35, 40 (kg)
2. Modlitewnik przy wyciągu: 5*12, 6*10, 6*10 (sztabek)
3. Uginanie hantlami siedząc(60st.) 8*15, 11*12, 13,5*10

Komentarz: Lżejszy trening, ale najszersze dostały mocno po dupie. Super wchodzi wiosłowanie hantlami w leżeniu, wraz z rozciąganiem w fazie negatywnej. Postanowiłem wypocząć od MC i podregenerować prostowniki, fundując im serię na ławce rzymskiej - powoli i ze spięciem przy postawie poziomej. Pompa mocniejsza niż po martwym .

Biceps też ciekawie, dorzuciłem modlitewnik przy wyciągu i muszę przyznac, że rewelka i zacznę częściej korzystać z wyciągów.

Pozdr.

Zmieniony przez - emilooos w dniu 2008-07-31 23:17:29

Gluptasie nie zbudujesz masy na wyciagach.

kto tak powiedział?
Zresztą, to był taki nietypowy trening.
Przykładowo wiosłowanie sztangą wraz z kolejnymi seriami czuje coraz słabiej, kosztem ciężaru. Żeby 'czuć mięsień' (co niby nie jest wyznacznkiem, bueh...) musiałbym machać 60-80kg.
Spróbuje półsztangi może następnym razem czy cuś.
MC to raczej tak dla siły ogólnej i kilogramów niż rozwijania pleców, bo na ciężar który dźwiga np. Knife jego plecy powinny być monstrualne. Da się zbudować dobre prostowniki bez tego ćwiczenia, a żyłowanie rekordów przy ćwiczeniu strikte kulturystycznym chyba mija się z celem.
Dlatego zrobiłem taki lekki odpoczynek właśnie.
Były hantelki, była maszyna, więc nie takie znowu same wyciągi.

Mam próbkę nowego smaku NO-Shotguna, chyba sobie dzisiaj odpalę przed treningiem klatki .
Pozdr.

Zmieniony przez - emilooos w dniu 2008-08-01 16:47:53