Brak siłowni a problemy ze snem?

Witam.. od piątku mam pierwszeą regenerację po 3 miesięcznym cyklu treningowym. nie będę się rozpisywać co i jak ćwiczyłem, bo to ma małe znaczenie

Chcę się dowiedzieć, czy przez brak siłowni i ćwiczeń siłowych mogą wystąpić problemy z zasypianiem? wcześniej zasypiałem około 22-23.30 teraz jak widać jest godzina 3:07 i nie mogę spać;/ z każdym dniem ten okres bez snu mi się wydłuża. wszystko zaczęło się w nocy z soboty/ niedziele.. wtedy poszedłem spać gdzieś o 24.. nic mnie nie zdziwiło jeszcze wtedy.. z nd/pn już to była godzina 00.30 i tak regularnie zwiększa się ten czas.. problemu by nie było, gdybym kładł się spać o tej godzinie.. a do łożka idę np. o godzinie 24 i się dziś biłem ze snem 3h.. i przegrałem. wszedłem na kompa, żeby się zamulić dodatkowo. Czy można się uzależnić od siłowni lub od tej atmosfery która tam panuje? czy to po prostu przez zmniejszenie intensywności wysiłków fizycznych (biegam co drugi dzień) ? czy mieliście podobne sytuacje? i proszę nie mówić, ze jestem walnięty tylko oczekuje rzetelnych odpowiedzi.

Godzina 5.20.. jakoś mi się nie chce spać pomimo 2 godzin prób zaśnięcia na różne sposoby ;/ zaraz sprobuje na podlodze na kocu jak sie wkur***

Zmieniony przez - SłaVkomiR w dniu 2008-06-27 05:21:25

dzięki wielkie ;D dziś wysprzątałem cały pokój drugi raz przez rok.. i troszkę energii mnie to kosztowało;) bo było co sprzątać.. jutro jakiś długi spacer z dziewczyną i trochę biegu i mam nadzieje, że wszystko wróci do normy.. no i oczywiście w pn na siłownie w końcu, bo już mnie skręca życie bez niej;d

Zmieniony przez - SłaVkomiR w dniu 2008-06-27 18:23:01

He ja miałem tak samo, w czasie przymusowej regeneacji. Zdaje mi się że spowodowane jet to brakiem zmęczenia organizmu, które już się do tego przyzwyczaiło i teraz ma nadwyżke energi. Niech się jednak ktoś doświadczony wypowie.
Ty spróbuj otworzyć okno w domu(chyba że mieszkasz w mieście) mi to pomaga zasnąć.

A powiedz mi taka rzecz jeszcze, czy masz duzo roslin w pokoju?



pozdrawiam

ja tez w tym tyg odpoczywam od siłki i podobnie chodze spac pózno dzis tez się męczyłem ale wygrałem troche pospałem:P heh
ale moim zdaniem to nie zalezy od siłowni...
pozdro

Ja niemam żadnych

Ja też tak mam. Mam przerwe od siłowni już chyba z 3 tygodnie. Ide spać o 23 30 a zasypiam gdzies tak koło 01 00 albo pożniej. Przekładam się z boku na bok i nie moge zasnąć

Mam jakieś 3 zielone kwiatki;) mieszkam na przedmieściach.. w nocy próbuje otwierać okna, ale jeździ dużo tirów i nie mogę zasnąć.. próbuje wsadzać słuchawki (te z gumkami) do uszu, ale to też nic nie daje.. zamykam okna robi się za gorąco.. i jakoś to mnie denerwuje. ogólnie cały czas mnie nosi, a wiem, że do poniedziałku muszę wytrzymać, bo chcę jak najbardziej zregenerować organizm.. dziś wygrałem ze snem o 7 ale już mnie wiadomości na gg obudziły, bo nie wyłączyłem kompa

W sumie EDIT co do dzisiejszej nocy.. bo dziś nie było to spowodowane siłownią, ale natchnęło mnie to do napisania tego posta, bo i tak cały tydzień się męczę.. dziś było to spowodowane tym, że około pierwszej nie mogłem spać, więc poszedłem z koleżka na posiedzieć pod blokiem.. wypiłem litr tigera i zjadłem 2 banany ale ten problem ciągnie się od dłuższego czasu, więc problem jest aktualny:)

Zmieniony przez - SłaVkomiR w dniu 2008-06-27 11:52:56

Edit2: na co dzień nie spożywam kofeiny ani innych napojów pobudzających i dietę też mam wprowadzoną, więc to nie problemy odżywiania;)

Zmieniony przez - SłaVkomiR w dniu 2008-06-27 11:57:07

Zrób se jakiś krótki, intensywny trening przed spaniem i zaśniesz.
B. szybki trucht w miejscu, przysiady, pompki, poskacz przez 5 min na jednej potem na drugiej nodze mi to pomaga jak nie moge zasnąć, mam nadzieję, że pomogłem
Pozdrawiam

Krzemień bardzo zły pomysł

jego organizm trzeba wyciszyć a nie pobudzać...
trening przed snem odpada...

możesz spróbować ćwiczeń oddechowych z jogi, poczytać książkę przed snem /zamiast komputera/ , ew. suplementacja ZMA lub herbatkami wyciszającymi

Ale mi taki drobny wysiłek pomaga, ale cóż nie będę sie kłócił, bo autorytetem nie jestem

poproszę kogoś z rodziny, żeby mi walnął cegłą w łeb

A tak na serio.. To postaram się to przeboleć i zobaczę co będzie po powrocie na siłownie.. dziś lecę biegać tak na godzinę przed snem.. może się pobudzę, może się zakatuje tak, że od razu padnę zobaczy się.. joga.. brzmi pedalsko, sądzę, ze nie jestem typem typa, który potrafi się wyciszyć;) Książki.. nie lubię książek, bo nie zawsze się zgadzam z ich przesłaniem;)