HIIT - zebrane badania

Brzmi bardzo obiecująco :) Wezmę się za to :)

Skoro nie uprawiasz zadnych sportow, to HIIT nie jest dla ciebie (zreszta to nie jest zaden cudowny srodek ), nic z niego nie skorzystasz, bo twoja forma ci na to nie pozwoli. Normalne interwały w trakcie godzinnych joggingow, dla podwyższenia formy lub nawet zacząć od marszo-biegow powinnaś

a ja ma takiepytanie: jeden interwal czyli jedna seria to jest 45sec truchtu i 30 sec sprintu(to jest jedno powtorzenie)??

Wczoraj zrobiłam poraz pierwszy porządy HITT na worku, wcześniej biegałam interwałem około 5km. 2x w tyg. jak skończyłam to pot się ze mnie lał. rewelacja!!!! Polecam wszystkim!! Przed i po hicie dołożyłam trochę skakanki.

Czy ci co tak sie rozpisywali o Hiicie rok temuy mogliby [popwiedziec jak efekty? Bo oprocz poczatkowych zachwytow to juz za duzo nie ma (poza jedna osoba ktora stracila 10kg w 2 miesciace z powodu diety)...

a ja mam takie pytanko, dopiero co zaczalem biegac i szczerze powiem ze jest bardzo ciezko, szybko sie mecze.Robie tak ze przez minute szybki marsz potem 1m lekkiego biegu i tak robie przez 15 min, czy nie jest to za malo czasu aby tluszcz zaczal sie spalac ???

aa ja mam pytanie do was. bo czytalem duzo o tym i niektorzy pisali ze to nie jest za dobre w dni trengowe na silowni. ja cwicze od poninedzialku do czwartku i weekend pracuje wiec nie mam czasu. wiec moge robic od poniedzialku do piatku po treningu silowym???

mój interwał wygląda następująco 5 min rozgrzewki trucht potem 1 1 minuta na maxa sprint podskoki i 1 minuta odpoczynku i tak na zmiane 6 razy na zakończenie 5 minut truchtu wyciszeniea czyli w sumie 21 minut czuje sie po tym wypompowany pije po tym perfect body z olimpu i tak już od miesiąca przed robie na zmaine a6w i abs ubytków miesni nie mam ale za to tłuszczyk leci w dół iwydolnośc organizmu bardzo sie poprawiła

a HIIT robić na początku treningu czy na końcu?

Z nudów i przez bezsenność przejrzałem sobie cały temat.

Jeśli ktoś pyta o efekty - osobiście BARDZO polecam Hiit. Każdemu, kto ma odpowiednią kondycję.
Warto jednak zaopatrzyć się w pulsometr, choćby raz pożyczyć. Wiem, bo miałem przyjemność po sesjach Hiita dostać pulsometr na tydzień i okazało się, że moje wykonywanie tego treningu doprowadzało najwyżej do 90% maksymalnego tętna - musiałem wydłużyć rozgrzewkę i skrócić czas pomiędzy rozgrzewką a Hiitem.

Efekty? Jak dla mnie rewelacyjne. Ćwiczyłem przez kolejne dni: siłka, hiit, siłka, hiit, siłka, hiit i siódmego dnia regeneracja. Tłuszczyk leciał aż miło. Nie mogłem tego osiągnąć zwykłymi aerobami.
Wydolność? Fantastyczna! Wystarczyło nawet tych kilkanaście sesji niepoprawnie wykonywanego Hiita by przeskoczyć na zupełnie inny poziom. W piłce nożnej zacząłem odstawać od znajomych (oni wymiękali pod koniec naszej gry na hali, ja jeszcze miałem siły by biegać), w tenisie ziemnym nawet na koniec meczu miałem siły by dobiegać niemal do każdej piłki. Grywałem z kumplem, który wcześniej miał podobną kondycje. Wystarczyły dwa-trzy miesiące i biedak miał mnie dość. Pod koniec meczów, jak sam mówił, on nawet nie miał dość sił by zagrać wystarczająco mocno bym nie dobiegł

Tylko przestrzegam - jeśli nie macie dostępu do pulsometru to dawajcie z siebie więcej niż wszystko. Niech rozgrzewka już Was zmusi do głębszych oddechów i nie róbcie po niej 10-minutowej przerwy przed rozpoczęciem interwałów, bo to bez sensu :)
Polecam.