podstawowe błedy jakie popełniaja, na skutek nieprawdziwych a mocno tkwiacyh w umysłach tzw "prawd wzglednych" :
- białko, im wiecej tym lepiej.
przekracajac 2g/kg wagi jedynie zanieczyszamy/ obciazamy sobie caly organzim amoniakiem i powstalym zen mocznikiem a nie przyczyniamy sie do rozbudowy miesni. dlaczego ? a dlatego ze wszystkie opiniej promujace spozywanie 3 i wiecej g bialka na kg wagi powstaly dzieki zawodnikom bedacym na niedozwolonych srodkach dopingujących, ich tzw "okno anaboliczne " jest otwarte calkowicie, a okienko czlowieka cwiczacego amatorsko i nie stosujacego dopingu jest ledwie uchylone.
Sporzywając tak duze ilosci bialka nalezy zadbac o adekwatna doń ilosc energii pochodzenia nie bialkowego zapewniająca wbudowanie spozytego bialka ( konktretnie powstałych zen aminokwasów) w tkanki organizmu,po to by owo białko nie zostało zurzyte energetycznie a posłużyło za budulec. Czyli wg teorii zdrowego zywienia na 1g białka powinnismy spozywac 24 kcal pochodzenia z węglowodanów i tłuszczy. Co daje nam koło 14% energii z białek, reszte z węglowodanów i tluszczy. ta proporcja jest prawdziwa dla wszystkich ektomorfików. Dla innych można śmialo przesunąc te granice do poziomu 20% ( czasem 25%). Mało tego do prawidłowego zagospodarowania bialkiem potrzeba adekwatenej ilosci witamin z grupy B, minerałow jak cynk, magnez, wapń... a do deficytów tych skladników odzywczych często dochodzi na skutek monotonnej diety pakerów. Jkikolwiek niedobór spowoduje jedynie ociężalość umysłoą i fizyczna delikwenta tej diety, a na pewno nie przysłuzy sie rozbudowie mięsni.
Zródła bialka
- szukanie zródęl bialka w produktach roślinnych jest błedem, ponieważ bialka roślinne ( bedąc ubogie w niektóre aminokwasy) sa bardzo silnie wbudowane w niestrawne struktury tworzące szkielet rosliny lub ziarna. bialka te istnieja , sa zjadane ale nie są wchlaniane. (soja , przenica, nas strączkowe)
biąłka mleczne
- kolejny bląd, mleko krowie jest bogate w kazeine ( cięzko strawna dla człowieka) służaca cielaczkowi do rozbudowy kopytek i rogów, poniewaz nam nie zalezy na rozbydowie kopytek i rogów odrzućmy produkty mleczne jako dobre zródla bialek. mleko kobiece nie zwiera kazeiny ( i wielu innych skl ).
białka pochodzące z odzywek
- sa to często zdenaturowane białka kazeinowe, nie wpełni trawione, jajeczne tez zdenaturowane. jedynie białka serwatkowe produkowane w dobrej technologii sa nie zdenaturowane. jednak wiekszosc odzywek mimo duzej zawartosci białek jest zbyt uboga w subst odzywcze gwarantujace prawidlowe zagospodarowanie tym białkiem ( podobnie majac nadmiar cegiel a niedoboe zaprawy, wody, piachu ... domu nie zbudujesz - tak samo majac w organizmie nadmiar białek a niedobor inncyh skl odzywczych nie zbudujesz miesni).
tłuszcze
- unikanie tłuszczy zwierzecych na korzysc tłuszczy roslinnych
bład ( owszem dieta uboga w tłuszcze zwierzece jest zdrowa ale duzy rozwój muskulatury ma niewiele wspólnego ze zdrowiem).
cholesterol zawarty w tłuszczach zwierzecych jest prekursoerm testosteronu i innch hormonow decydyjacych o poprawnym funkcjonowaniu ustroju. malo tego tłuszcze zwierzece lepiej metabolizujemy niz tłuszcze roslinne (wszak nasz tluszczyk na brzuchu jest podobny do smalcu wieprzowego a nie do oliwy z oliwek). wiec 20% energii (min) powinno pochodzic z tłuszczy w tym do 10% z tłuszczy zwierzecych (jaja, kurczak, wieprzowina).
tluszcze roslinne spozywane w nadmiarze nie moga byc w pelni wykorzystane ( sa wtedy zródłem biegunek , luznych stolocow ...) wiec czynia wiecej szkody niz pozytku.
cdn
pozdr
mc
Zmieniony przez - marek.c w dniu 2008-04-26 22:50:55
IHS TEAM