Kafar1991/Dziennik/Do przodu nie zważając na przeszkody

A u mnie jest siła? Chyba raczej jej brak. Czekam tylko, aż siłowo będzie lepiej bo jak dla mnie na razie jest wciąż słabo..

właśnie co wkońcu teraz robisz Redukcje czy mase ? :D:D

Perez:

Sylwetka (ogólny rozwój masy mięśniowej z zachowaniem możliwie najlepszych proporcji i zarysów sylwetki)

taki rodzaj treningu

Pozdrawiam (niestety nie wszystkich..)

Dlaczego nie wszystkich? ;>

1. Skłony tułowia na maszynie w siadzie 4 serie - 20 x 25 kg, 15 x 30 kg, 15 x 30 kg, 15 x 30 kg

2. Ściąganie drążka górnego wyciągu szeroki nachwyt do klatki 3 serie - 15 x 45 kg, 12 x 55 kg, 12 x 65 kg

3. Wyciskanie sztangielek w leżeniu na ławce skośnej 3 serie - 15 x 19,5 kg , 12 x 22 kg (ost 19,5 kg), 12 x 22 kg (ost 6 x 27 kg)

4. Unoszenie sztangielek bokiem w górę stojąc 3 serie - 12 x 6 kg, 9 x 12 kg, 9 x 12 kg (na jedną rękę)

5. Uginanie ramion ze sztangielkami chwyt "młotkowy" 3 serie - 12 x 12 kg, 9 x 12 kg, 9 x 12 kg

6. Prostowanie ramion z drążkiem górnego wyciągu stojąc 3 serie - 9 x 45 kg , 9 x 50 kg, 9 x 55 kg (ost 60 kg)

7. Unoszenie tułowia z opadu na ławce 3 serie - 12, 12, 12



Relacja zaległa ale wczoraj nie miałem siły, żeby napisać. Dzisiaj z resztą ledwo żyję, 5 godzin grałem w nogę i takie tam. Mogłem zarzucić większe obciążenia, ale po co? Dostosowałem się do słów jakie wypowiedział Russell " jest ból, jest zysk " i spróbowałem na tym samym ew. ciut mniejszym niż tydzień temu, a ambicje zostawić w domu. Efekt? Starałem się jak najbardziej zmęczyć mięśnie i mi się to udało. Kiedy mięśnie mówiły nie, ja mówiłem tak i efekt jest taki, że z treningu jestem bardzo zadowolony. Klata już się fajnie zaczyna formować, ogólnie widać postępy.

Pozdro

ciśniesz ziomek ciśniesz

czuwam cały czasz

skos coraz lepiej siła jest konkretne widać.

Zmieniony przez - pyzaaaa w dniu 2008-05-02 00:18:05

Czy ja wiem czy tak konkretnie na skosie? Ale fakt, 27 kg hantlą by się zrobiło 6-8 powtórzeń, a teraz robię np. dużo powtórzeń. Jak będę miał typowy plan na masę to dopiero siła pójdzie.

A power był wczoraj, tylko nie mogłem się rozgrzać na wioślarzu dobrze, samo rozciąganie bo przyszedłem pół godziny przed zamknięciem siłowni i zapas siłowy na dalsze powtórzenia był, tylko łapy cierpły.

Pozdro

niezle ci idzie ;)

mamy podobne dysproporcje silowe heh:P

Hehe spoko, zajrzę do Ciebie dzisiaj. Zaraz lecę na trening, zamierzam go zrobić na lajtowych ciężarach, żeby się ćwiczyło przyjemnie i chcę się wczuć w pełni w pracę mięśni. Spodobało mi się to.