Kafar1991/Dziennik/Do przodu nie zważając na przeszkody

dałbym więcej serii na plecy ale to moja subiektywna propozycja

A tak to jest ok?

W tricepsie ćwiczenie 2 zamień z 3 lub zamień na wyciskanie w wąskim chwycie - łokcie przy ciele.

A gdzie nogi? W nich siła i połowa wagi ciała.

Liczba serii ok. Ja bym nie dodawał więcej.

Wuchta34 dobrze gada gdzie nogi ?

Wuchta

Chodzi Ci o kolejność tych ćwiczeń? A co do nóg nie martwcie się, będę je robić za jakieś 2 tyg, w tym tyg powinienem jeszcze nosić gips (tzn do next soboty) ale dzisiaj mnie w****iał i go zdjąłem. i jeszcze z tydzień przeczekam. Ale nogi będą będą.

Pozdro.

Klatka

1. Wyciskanie na płaskiej 4 serie - 8 x 50 kg (ost 50 kg), 8 x 60 kg (ost 60 kg) , 8 x 60 kg (ost 60kg ) , 6 x 70 kg (4 z pomocą) (ost. 1,5 i 4 z pomocą)

2. Wyciskanie hantlami na skosie 3 serie - 8 x 14,5 kg (ost 14,5 Wkg ), 8 x 22 kg (ost 17 kg), 4 x 27 kg (ost 8 x 22 kg)

3. Wyciskanie głową w dół 3 serie - 8 x 50 kg (ost 50 kg) , 8 x 45 kg (ost 6 x 55) , 8 x 55 (ost 60 x 6 plus 4 z pomocą)

4. Krzyżowanie linek na wyciągu w staniu 3 serie - 12 x 10 kg, 10 x 15, 8 x 20


Triceps

1. Wyciskanie francuskie leżąco 3 serie - 8 x 25 kg (ost 20 kg), 8 x 30 kg (ost 25 kg), 5 x 35 kg (ost 30 kg)

2. Francuskie sztangą w siadzie 3 serie - 12 x 12 kg, 10 x 14,5 kg, 8 x 17 kg.

3. Prostowanie na wyciągu 3 serie - 12 x 35 kg, 10 x 45 kg kg) , 8 x 55 kg



Wyciskanie na płaskiej - poszło dobrze. 50 kg to sobie tym po prostu rzuciłem, ale na początek nie jest złe. Druga i trzecia seria też wszystko poszło 60-tką o dziwo! Bo kilka razy o zawias za***ałem i zazwyczaj dekoncentrowało mnie to i robiłem po 5-6 powtórzeń góra. Teraz poszło I jest ok. 70 kg? Znów to samo. Forma idzie w górę, ale zaś te zawiasy! I wydawałoby się, że nie podniosę ani razu a pierwszy raz na luzie, drugi raz też poszedł i jest progress pomimo tego, że zaś walnąłem o ten głupi zawias. Hehe. No i 4 z pomocą. Aż mnie ciekawi ile by poszło, gdybym o ten zawias nie trzasnął.

Wyciskanie hantlami na skosie - pierwsza seria stosunkowo lekkim ciężarem, aż za lekkim. Było mi ciężko...bo było takie lekkie i myślałem, że samymi rękoma jadę w górę To drugą serię przyszalałem. Wziąłem 22, to czym z trudem kończyłem zazwyczaj ćwiczenie. I było cięzko, ale poszło. Gdyby nie moja silna wola to byłoby inaczej. Na koniec ogromny przeskok z dość konkretnego ciężaru na jeszcze konkretniejszy. 27 kg na jedną rękę to jest sporo. W ostatnim tygodniu nawet raz tego nie podniosłem, a dzisiaj poszło 4. Za tydzień jednak skos już robię gryfem.

Wyciskanie głową w dół - poszło dość przeciętnie, nienajgorzej lecz bez rewelacji. Byłem już wycieńczony.

Krzyżowanie linek na wyciągu w staniu - luz, tutaj nie robiłem byle większy ciężar, a byle dokładniej. I chyba dobrze

Wyciskanie francuskie leżąco - każda seria o 5 kg więcej niż zazwyczaj. Ostatniej serii w pełni nie zrobiłem ale i tak jestem zadowolony. Ciągły przeskok, hehe.

Francuskie sztangą w siadzie - daje kopa, tyle w tym temacie.

Prostowanie na wyciągu - masakrycznie zmęczyłem triceps na sam koniec.

Ocena treningu: 8+/10 - postęp jest, coraz lepiej!

Zmieniony przez - Kafar1991 w dniu 2008-03-10 21:56:26

Tak chodzi o zamianę kolejności ćwiczeń. Co do nóg to faktycznie poczekaj aż noga w pełni się zregeneruje.

Miło patrzeć jak są efekty...A teraz skoncz sie lenic i zacznij cwiczyc





















joke dobrze jest, tylko poczekaj az sie syra wykuruje do konca nie ma co szalec

Hehe ja wiem Jest ekstra a będzie coraz lepiej. Jadę do Łeby na wakacje 29 czerwca, trzeba brać się do roboty i robić formę na lato hehe. Ale żeby osiągnąć wymarzony cel mam w planach b.dobry cykl pod koniec roku szkolnego a mianowicie Nitrobolon Energized plus Mono. Po wstępnych obliczeniach całość wyjdzie mnie w okolicach 80 zł zapewne. Dlaczego? W dni treningowe Nitrobolon, a nietreningowe Monohydrat. Już czekam tylko na to jak wyjdę na plażę a wszystkie laski no... wiecie hehe Ale nie wiem czy nie przydałaby mi się lekka redukcja.. Na brzuchu sporo fatu jest, macie jakieś propozycje?

no tak jak masz i gips to nawet pod zdjęciu odczekaj trochę. Niech w pełni nabierze sił. Nie ma co szaleć. Teraz zaszalejesz i potem może to się źle skończyć w późniejszych latach treningu jakąś upierdliwą kontuzją. Nogi narazie odpuść na jeszcze dość długo.