SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kafar1991/Dziennik/Do przodu nie zważając na przeszkody

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 16757

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 429 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 4395
Hehe no właśnie, po chorobie bardziej może nie to, że lajtowy ciężar zarzucę, ale coś w podobie, ew. ciut mniejszy, żeby się spokojnie rozkręcić. Pozdro.

<-No Pain No Gain->

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 429 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 4395
Plecy

1. Podciąganie sztangielki w opadzie 3 serie - 12 x 19,5 kg, 10 x 22 kg, 8 x 32 kg. (ost. 32 kg)

2. Ściąganie drążka za tył głowy 3 serie - 12 x 55 kg, 10 x 60 kg, 8 x 70 kg (ost. 60 kg)

3. Martwy ciąg 3 serie - 12 x 40 kg, 10 x 50 kg, 8 x 70 kg (ost. 60 kg)

4. Maszyna na motyle ( ) 3 serie - 12 x 25 kg, 10 x 35 kg, 8 x 45 kg.

Biceps

1. Uginanie ramion ze sztangą stojac 3 serie - 12 x 15 kg, 10 x 20 kg, 8 x 30 kg (ost. 30 kg)

2. Uginanie ramion ze sztangą nachwytem 3 serie - 12 x 15 kg, 10 x 17,5 kg, 8 x 20 kg. (ost. 20 kg)

3. Uginanie ramion na modlitewniku [maszyna] 3 serie - 12 x 15 kg, 10 x 20 kg, 7 x 30 kg (ost. 30 kg)

Przedramię

Uginanie nadgarstków podchwytem 4 serie - 10 x 20 kg, 15 x 20 kg, 20 x 20 kg, 20 x 20 kg (ost. 20 kg)

Uginanie nadgarstków tyłem 4 serie - 10 x 20 kg, 15 x 20 kg, 20 x 20 kg, 20 x 20 kg (ost. 20 kg)



Ogólnie trening bardzo dobry, czuć plecki, biceps w miarę a przedramię to już totalna petarda.

Plecy poszły bardzo ok, siłowo jest nawet lepiej niż wcześniej, wróciłem po przerwie. Czuję je dość, zobaczymy czy jutro będę czuł. Martwy ciąg akurat, więcej bym może i wziął, ale i tak jest ok, nie tylko poprawiłem go siłowo, ale i technicznie. Wyciąg ost. powtórzenie to walka, ale nie mogłem się poddać przecież.

Biceps w porządku, nie szastam jakimś wielkim ciężarem, bo biceps się przede wszystkim ćwiczy a nie wali na rekordy, ale uginanie ramion ze sztangą postaram się nieco w każdej serii zwiększyć ciężar.

Przedramie - po prostu mega ogień, za***iście szło.

Ogólnie trening na duży plus i to w dodatku po długiej przerwie! Aż mi smutno jak sobie myślę co bym wyprawiał, gdybym nie zachorował.. Ale i tak jestem zadowolony, w piątek kolejny trening, nie mogę się doczekać.

Pozdro

<-No Pain No Gain->

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 429 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 4395
Hehe i trening był rzeczywiście bardzo porządny. Plecy i biceps bolą mnie do dziś, ale pozostaje się tylko cieszyć. Trening dał dobre rezultaty. Jutro barki, będzie z pewnością ciekawie. No i pierwszą fotę zapodaję, jakość trochę kiepska, ale lepszy rydz niż nic.





Pozdro

<-No Pain No Gain->

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 429 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 4395
Za kilka godzin na trening, w sumie to już nie mogę się doczekać. Chcę dzisiaj sprawdzić na co mnie stać i pojechać z barkami na maksa. Będę próbował poprawić swój rekord w wyciskaniu na barki, który wynosi 70 kg i na serie pojechać z 22 kilowymi hantlami. Będzie bardzo ciężko, ale chcę to zrobić i mam nadzieję, że się uda.

<-No Pain No Gain->

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 429 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 4395
Piątek

Naramienne

1. Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 3 serie - 12 x 15 kg (ost 20 kg.), 10 x 30 kg (ost 25 kg), 8 x 35 kg (ost 32,5 kg).

2. Wyciskanie sztangi w górę 3 serie - 12 x 35 kg, 10 x 40 kg, 8 x
52,5 kg. (ost 50 kg)

3. Wyciskanie sztangielek 3 serie - 12 x 14,5 kg (ost 12 kg) 10 x 17 kg (ost 14,5 kg), 5 x 19,5 kg. (ost 19,5 ale x 8)

4. Odwrotne rozpiętki 3 serie - 12 x 15 kg (ost 20 kg), 10 x 25 kg, 8 x 30 kg. (ost 35 kg)

Kaptury

1. Szrugsy 3 serie - 12 x 60 kg, 10 x 70 kg, 8 x 80 kg.

Opis ćwiczeń:


Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia - nic wielkiego. Progres jest, ale coś tam więcej bym uciułał. Pierwsza seria tak mało, bo kolega co zaczyna ćwiczyć uparł się, żeby tym zacząć i nie chciałem go dobijać , druga natomiast znacznie więcej założyłem, poszła lajcikowo. Ostatnia już nie była mega lajt, ale zrobiłem to z zapasem sił i z nieco większym ciężarem dałbym jeszcze radę.

Wyciskanie sztangi w górę - zrobiłem sobie wpierw serię na rozgrzewkę 30 kilową, lajtowo bardzo było, ale to miało na celu rozgrzać mięśnie. (to ćwiczenie robię jako pierwsze, nie chciałem po prostu zmieniać tej kolejności co zawsze daje w dzienniku ) poszło całkiem całkiem. Pierwsze dwie serie lajt, ostatnia już w miarę ciężka, lecz zrobiona z zapasem sił. Dałem nieco więcej niż ostatnio, trzeba powoli zwiększać obciążenia.

Wyciskanie sztangielek - to ćwiczenie zniszczyło mi nastrój w bardzo dobrym treningu. Postanowiłem w każdej serii zwiększyć obciążenie na plus. Czy mi się udało? W dużej mierze ale średnio mnie to satysfakcjonuje. Pierwsza seria poszła w miarę lekko, ale nie tak jak wcześniej (2,5 kg więcej na rękę niż ostatnio), druga była ciężka, ale poszło 10 machnięć. W ostatniej chciałem 22 kilowymi zrobić, ale no nie wyszło. Jedno powt. zrobiłem i przy moim zmęczeniu więcej by nie miało sensu. Wziąłem to co zawsze brałem na koniec ćwiczenia i z wielkim trudem 5 powt. (a powinienem sobie przy pierwszym odpuścić, bo ledwiutko zrobiłem - jednak walczyłem). Po prostu trzeba nie tylko zwiększać obciążenia na ostatnią serię, ale i na pierwszą i drugą. Za tydzień będzie lepiej.

Odwrotne rozpiętki - poszło, nawet ciężko nie było, ale tutaj np. zapodałem mniejsze ciężary niż ostatnio - bardziej kładłem uwagę na technikę, niż na obciążenie. Dało kopa, czuję barki po tym.

Szrugsy - też poszły dobrze jak zawsze z resztą. Ale już mi tak to nie daje kopa jak kiedyś - może pora na zwiększenie obciążeń?


Ogólnie trening na b.duży plus, ale jestem zniesmaczony tym, że nie zrobiłem serii 22 kilowymi hantlami na barki. Nastawiłem się na to. Ale pewnie bym zrobił, jakbym na dwie pierwsze serie robił tym samym obciażeniem co zawsze - jednak wolałem zmienić je na większe co i tak zaprocentuje. Nie można robić wciąż tym samym, trzeba łamać bariery. Tej na ostatniej serii nie udało mi się złamać, ale parę granic złamałem na tym treningu. Zobaczymy co będzie za tydzień. A! I prawie tydzień trzymam dietkę i jakie efekty? z 81 na 82,5 kg. Pozdro

<-No Pain No Gain->

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 288 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 6994
podobny wiek, waga, staż - zaczynam śledzić ;)

szkoda, że te 22kg nie poszły, ale co się odwlecze, to nie uciecze ;p ważne, że w większości ćwiczeń jest postęp ;) powodzenia, pzdr
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 429 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 4395
Spoko, do Ciebie też zajrzę. Za tydzień myślę, że chociaż kilka powt. pójdzie, po prostu trzeba robić zmiany i było za dużo, żeby i to zrobić. Ale tak jak mówisz, co się odwlecze to nie uciecze. Next week będzie mój.

<-No Pain No Gain->

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 3352 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46894
dobrze idzie i łam bariery

młody jesteś to kg będę przychodziły same praktycznie

dalej jedziesz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 34 Napisanych postów 7667 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 81617
Sorry, że nie pisałem, ale byłem chory. Totalna załamka, w końcu zaczęło coś iść ( nie tylko siłowo, a wyglądowo ) a tu choroba. Tydzień w domu przesiedziany, spadki - hmm, myślałem, że będzie gorzej, ale jakieś tam są. Jutro na szczęście idę na siłkę, zobaczymy, czy siła też w dół poszła. Ale ogólnie jestem niesamowicie zadowolony, że znów wracam na siłeczkę. A w życiu to cóż, w szkole mam lekkie prze***ane u Dyrektora za małą bójkę na korytarzu, poza tym spoko. Rekolekcje i jutro sobie idę na trening rano.

Takie życie. I smutna wiadomość - im jesteś starszy tym jest gorzej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 429 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 4395
Pyza - ano, lecą kilogramy, jest coraz lepiej. Stopniowo w górę. Staram się łamać bariery i tymi 22 zrobiłbym serie, ale przy ciężarach z dwóch pierwszych serii takich, jak w poprzednich tygodniach. Po prostu za dużo barier złamałem, żeby tą przełamać - ale co się odwlecze to nie uciecze. W następnym tygodniu będzie lepiej. Dieta daje sporo, rosnę w oczach - jeszcze niedawno miałem 33, wczoraj mierzyłem i miałem już 34,5 cm w łapie. O rzeźbie na razie nie myślę, masuję dalej i wtedy się pomyśli. Dzisiaj łamę kolejną barierę, na suwnicy spróbuję wziąć 190 kilo na serię. Może się uda. Bo 170 robiłem ze sporym zapasem sił.

p.s no i tricepsa z powodu choroby już prawie 3 tyg. nie ćwiczyłem chyba, to samo klatki. Aż strach pomyśleć, jaki za 2 tyg. będzie gdzieś obwód łapki.


Kuro - Co konkretnie masz na myśli ?

Zmieniony przez - Kafar1991 w dniu 2008-02-16 09:58:03

<-No Pain No Gain->

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Potrzebny Plan Treninu !!!

Następny temat

PLan treningowy! HELP

WHEY premium