Road_king/dziennik-redukcja,fotki i podsumo.str36-37

Ja robię na trenażerze, jest program specjalny z HIITem . Ale to prosta sprawa po rozgrzewce kręcisz minute spokojniej, a potem 30sekund na maksa. Tylko musisz mieć odpowiednie obciążenie ustawione.
Dziś wracam na siłownie, w końcu. Moje ulubione mięśnie nóg pójdą w ruch

Dziękuję. czyli robisz 30sek/1min, a ile razy? Drążę

ja robię 2minuty na 1 minutę pełnego speedu przy obciążeniu rzędu 300Watt i tak 10 powtórzeń

Zmieniony przez - road_king w dniu 2008-02-14 12:58:06

300 Watt to jest dosyć szokujące obciążenie jak na, było nie było, aeroby....
Oczywiście dla mnie )

Ja bałabym się, że się rowerek na siłce rozpadnie

jakby się rozpadł, to będą musieli kupić lepszy
Wczoraj poszedłem na siłkę po 5 dniach choroby. Nie odczułem jakiegoś większego osłabienia. Na suwnicy dałem nawet 5kg więcej niż tydzień temu i trzecią serię robiłem na 140 kilogramach.
Ale zmęczony byłem nieziemsko po treningu. Nawet After Shock Myognixa jakoś szczególnie nie dał mi uczucia Reaktywacji po treningu. A po zmieszaniu w shakerze piana sięgała nieba.Może skład to ma dobry, ale za taką kasę jak sobie życzą za 1100g to lekka przesada. 15 porcji za 130zł. Smak taki sobie, rozpuszczalność też.
Po After Shocku walnąłem sobie Matrixa 5,0 Syntraxa o smaku ciastka z kremem, który otrzymałem na próbę od Bubby`iego. Kurde dawno nie miałem w gębie czegoś słodkiego , a to było rewelacyjnie słodkie, ja pierdziu jakie dobre. Cholera język mi przywarł do shakera i nie chciał wyjść. Nie znam składu tego białeczka, ale jeśli można je pić na redukcji to kupie na 100%. A najlepiej byłoby zalać je mlekiem, zamrozić i wcinać jako lody . Ehhhh
P.S. Powrót na siłkę po 5 dniach nieobecności... bezcenne.

no after schock przeciętny, też bym nie kupił, bo konkurencja ma lepsze

Matrix 5.0 ma trochu kiepski skład niestety

b 66
t 5
w 14

ale smakowo daje czadu

Panowie, a nie smaczniej naturalne papu?

naturalne papu dobre, ale dobrze jest dorzucać porządne białeczko z puszeczki
Wczoraj zrobiłem jak to w piątek bice, trice, przedramię i brzuch. Ciężary lekko w górę więc jest ok. Dzisiaj zrobiłem aeroby + HIITa. Oj lało się ze mnie nie źle, a ponieważ na jutro przydała kolejna pora ważenia, ale chyba pojedziemy sobie na narty, to postanowiłem zważyć się dziś. Wynik 94,9 . Waga z przed 9 dni 96,3. Więc jestem zadowolony. Oby tak dalej. Jutro narty i może jak wrócimy koło południa to pójdę na aeroby i HIITa. Się zobaczy.

Zmieniony przez - road_king w dniu 2008-02-16 12:45:46

Powodzenia Bracie, też będe zaglądał bo sam mam ponad 120 w pasie