adzik123 no niestety ominął ale czułem się tragicznie, i nie chodzilo o zakwasy bo z nimi bym sobie poradzil. Jesteś przeziębiony, do teraz mnie trzyma ale zaraz wezmę polopiryne zeby już ćwiczyć normalnie jutro.
Co do planu to musze go lekko zmienić, przynajmniej na jakiś czas dopuki nie dokupie sprzętu. Do każdego ćwiczenie (prawie) dołoże po 1 ćwiczeniu i będe je robil osobno np. wyciskanie płasko a dopiero potem rozpiętki itp. a nie na przemian jak było to przewidziane w planie. Zresztą jutro jak rozpisze wszystko będzie jesne.
Co do diety to będzie ona mniejwiecej tak wygladać:
7:30
płatki z mlekiem 3,2%
8-15 w tych godzinach będe w szkole. Zjem tam okolo 4-5 skibek chleba z jakomś wędliną albo serem (zalerzy co w lodówce będzie)
16 porcia gainera i zabieram sie za obiad
17 obiad ryż (1 woreczek) i do tego pierś z kurczaka (około 100-150 gram zalerzy od apetytu)
19 posiłek przedtreningowy ryż w jugurcie
20 jako potreningowy jakiegoś banana sobie zjem
20:20 hmm może omleta z 4-5 jaj zalerzy od apetyru
Godziny i posiłki są "planowane" nie wiem co z nich wyniknie napewno będe się starał ją utrzymać. Dieta nie jest wyliczona bo i tak by to nie mialo sensu w moim przypadku. Będe jadł tyle ile dam rade ale też nie jakoś szczególnie na siłe bo wole zjeść częściej i troche mniej niż dużo a zadko a mam taki organizm że jak sie nawpier*** jak **** to potem już nic dużego nie dam rady wszamać a w umiarkowanych ilościach moge jeść copare minut. Jeszcze może wpadną z 1-2 porcje gainera i jakis batonik wszystko zalerzy od apetytu.
Teraz ide na TV i spać zeby odpowiednia regeneracja była