TEN-SHIN / Dziennik (TS)/ Trojboj Silowy - metoda 6x6

szacunek, 68 kg i 200 na ciąg

Kolejny,piąty tydzień treningu 6x6 rozpoczęty i kolejny trening za mną.A oto jak wyglądał:

Wyciskanie na barki 55/8, 65/6, 85/6x6
Unoszenie na boki 16/4x8
Przysiad 60/8, 75/6, 90/6x6
Przysiady przednie 65/8, 75/3x6
Uginanie nóg 85/3x8
Przywodziciele 3x8
Brzuch

Wyciskanie na barki - dobrze poszło.Większe ciężary to i bark trochę boli ale tylko w pierwszej serii.Potem jakoś się wszystko ustawia i jest OK.

Unoszenie na boki - ciężar ten sam.Po wyciskaniach barki trochę zmęczone i nie chcę ich za mocno forsować bo nie one grają najważniejszą rolę.Za tydzień raczej ten sam ciężar.

Przysiad - +2,5kg - jakoś dziwnie łatwo poszły dzisiaj.Pilnowałem dziś, żeby przerwy między seriami nie były za krótkie.3 minuty starczyły żeby odpocząć.A jak się zmagałem z ostatnią serią siadów, możecie obejrzeć na filmiku do którego link wklejam poniżej:




Przysiady przednie - ciężar jak poprzednio.Poszło łatwo.Za tydzień spokojnie dołożę 2,5kg.Dziś starałem się podczas całego ruchu patrzeć wysoko w górę i naprawdę łatwiej się robi.Nie przechylało mnie do przodu jak to się czasem zdarzało gdy patrzyłem przed siebie.

Uginanie nóg - +5kg - trochę zawaliłem pierwszą serię bo nie zauważyłem że było dodane ekstra 7,5kg więc pierwsza seria była na 92,5kg.Potem już tak jak powinno być czyli 85kg.Od przyszłego tygodnia dorzucam nie po 5kg tylko 2,5kg co tydzień.

Przywodziciele - nowe ćwiczenie.Nie wiem jak się fachowo ta maszyna nazywa ale pewnie większość(zwłaszcza Panie) znają ją jako"fotel ginekologiczny". Trochę niewygodnie się ćwiczyło,czułem jakby mi miały kości ze stawów biodrowych wyskoczyć Dzisiaj lajtowo bo zapoznawałem się z maszyną i obciążeniem.Skończyłem na 95kg w ostatniej serii.Za tydzień spokojnie zacznę od 100kg i co tydzień +5kg.

Trochę mi ten trening zajął.Ponad 2 godziny.Miał być filmik z wyciskania na barki ale gość którego poprosiłem o zrobienie filmiku nie umiał sobie poradzić z aparatem.Dwukrotnie!.Trochę się wkurzyłem ale najwyżej za tydzień zrobię.Tłumaczyłem,pokazywałem a ten niby skumał o co kaman a g**** wyszłoBrytyjska młodzież...

przysiady nie wykonuj tak energicznie

nie odbijaj się, zejdź z ciężarem na dół, wyczuj tak by mięśnie były napięte, i wolno do góry, nie z wybicia bo kolanom się bardzo dostaje...

tz wg mnie, lepiej z mniejszym ciężarem a dokładniej niż by za kilka lat się kolanka posypały...

p.s.
Fajna siłka, możesz powiedzieć ile miesięcznie karnet, i czy jest sauna prysznic itp (jeśli to nie problem)



Zmieniony przez - King89 w dniu 2008-02-05 20:53:06

Senegroth - już 69kg ważysz?To ładnie wagę zbiłeśPewnie stres sesyjny troszkę w tym pomógł.I w dodatku udało się zachować siłę.Brawo!
Ja też sam nie robiłem przywodzicieli dzisiaj - jeszcze 3 panie były w kolejce do maszyny i za każdym razem musiałem sobie ustawiać na nowo siedzenie i ciężary.Chyba były lekko zdziwione bo chyba żaden facet jeszcze się nie skalał ćwiczeniem na tej maszynie.Oprócz mnie

King - ma chłopak moc - to trzeba stwierdzić.Po prostu zna swoją mocną stronę

TEN-SHIN nie czaję...

możesz jasniej (może to zmęczenie u mnie)

King - Za szybko napisałeś
Siłownia jak siłownia - widziałem w anglii lepsze ale ta mi w zupełności wystarcza.W większości same fitness maszyny i taki mały kącik z wolnymi ciężarami.Sauna jest i natryski też.Kosztuje mnie około 40 funtów na miesiąc.

Co do przysiadów to może wyglądają na dynamiczne ale w pełni kontroluję siad.Odbicie jest ale naprawdę nieznaczne.Na kolana nie narzekam na szczęście Robię plan trójbojowy więc koncentruję się na zwiększaniu ciężaru a nie na powolnym siadzie i czuciu mięśnia bo chyba nie o to w tym planie chodzi.A zmniejszyć ciężaru nie mogę " z przyczyn obiektywnych" Mogę tylko dokładać.
Podglądam też przeróżne filmiki z trójboistami trenującymi siady i widzę, że moja dynamika czasem jest mniejsza niż ich mimo że ciężary mam 3 razy mniejsze.

rozumiem

to co napisałem to moje takie o "odczucie"

no zmniejszenie ciężaru mijało by się z celem

co do siłowni, dużo sprzętu do fitness ale nie ma co narzekać, fitness teraz w modzie

Spoko - ja też czasem przy najprostszych sprawach zakręcę się jak ruski termos na zimę
Faktycznie fitness chyba w modzie jest bo jak zdarzy mi się wieczorem przyjechać to mam problem z dopchaniem się do rowerka czy bieżni - wszystkie zajęte.Maszyny też oblegane.A na sztangach zawsze jest miejsce choć jest go mało.Czasem na ławeczkę muszę poczekać ale przynajmniej do stojaków do siadów czy podestu do ciągów nie mam konkurencji

były już o tym art. (nawet Marek C.) pisał o tym że większość osób ćwiczących na siłowni wybiera maszyny, wszelakiego rodzaju (nie mówie że są złe) ale nie można się ograniczać.

co do przysiadów to ja uznaję tylko PRZYSIADY ZE SZTANGĄ, nie ma to jak pot i ból w jednym... maszyna tego nie da

Ten jak będziesz robił filmik z siadów to zrób z boku żebym widział głebokość ok. Samo wykonanie ładne, dynamika odpowiednia, nie ma jak to mój trener mówi "chaosu" Ten jak Ci się znudzą przysiady przednie, to możesz je zastąpić wolnymi przysiadami klasycznymi. Mianowicie, zakładasz z 70-80kg i robisz 4 serie po 4powt z tym że w kazdym powt zejście na dół robisz wolno(~5s) po czym dynamicznie w górę. Bardzo wzmocnisz siłe statyczną co zaowocuje większym ciężarem w dynamicznych przysiadach.

PS: Na akademickich Łodzi ważyłem już 67,5 teraz tylko trzymam wagę na poziomie 68-70, żeby nie było dużo do zbijania do kolejnych zawodów.

PS2: Maszynki przydają się jako uzupełnienie np dwugłowe, przywodziciele, wyciąg górny do trica. Takto raczej zbędne

Zmieniony przez - Senegroth w dniu 2008-02-06 10:06:06