Jak rosnąć szybciej i więcej by mjoza version 1.0

no tak tylko ja pije dużo mleka i jem dużo nabiału warzę prawie 65kg jak myślicie jak bym rzucił palenie i bym więcej spał (bo podobno wtedy się najlepiej rośnie) a śpie tak około 5 godz to miał bym szansę urosnąć z 5cm???

w nocy po prostu kiedy śpimy to najwięcej hormonu wzrostu się wydziela, więc po prostu nie łaź po nocach bo to nie sprzyja twojemu rozwojowi, tak czy inaczej, czy urośniesz? do 21 roku życia się tego dowiesz, może 2cm a może 8cm a może jeszcze inaczej, rościągaj się to na pewno nie szkodzi i basen

a macie może jakiś ćwiczenia rozciągające na wzrost??? czy coś takiego np. mogli byście podać jakiś link z góry dziękuje

Witam !
Nie rozumiem trochę intencji niektórych ludzi biorących udział w tej dyskusji. Wielu z was jest wysokich ma około 180cm , albo więcej, a jednak za wszelką cenę chce urosnąć. Czemu? Jeśli robicie to dlatego , że uważacie się za niskich i macie kompleksy to jest to całkowicie bezsensu. Ale zakładam też drugą opcje, robicie to dlatego, że uważacie, że może wam to pomóc w uprawianiu sportów...co prawda nie wiem w jakim stopniu może wam pomóc 2 ,3 cm, ale i tak jest to zdrowszy tok myślenia. Tym bardziej jeśli, macie takie nastawienie do tego wszystkiego, że jeśli się nie uda, to nic się nie stanie strasznego.
Za miesiąc kończę 18 lat. Mam około 160cm wzrostu. Od prawie 4 lat nic nie urosłem. Jedynie milimetry. Jestem bardzo wysportowany, silny, mam umięśnioną sylwetkę. Mam powodzenie u dziewczyn. Nie mam ŻADNYCH kompleksów na punkcie mojego wzrostu. Jasne, że niski wzrost jest czasem dla mnie nieudogodnieniem, ale tylko dlatego, że mam problemy z kupowaniem ciuchów na siebie. I przyznaje jest to frustrujacę. Tak samo jest z butami, mam rozmiar buta 38, jest ciężko dostać buty, eleganckie będę musiał chyba robić na zamówienie tak jak i garnitur zresztą. Jest to duży problem , ale chyba jedyny spowodowany moim bardzo niskim wzrostem. Nie czytałem dokładnie wątku, ale zdaję sobie z tego sprawę, że jestem tutaj wypadkiem marginesowym, chyba jednym z najniższych facetów w tym wieku na tym forum (??). I żyję z tym, nie szukam genialnych recept na urośnięcie 3cm, bo nie mam kompleksów. A czemu jestem taki niski? Prawdopodobnie genetyka, moja matka ma 153cm ( jej brat ma 160cm), mój ojciec 183, moi dwaj dużo starsi bracia 178 i 175, moja siostra bliźniaczka 153. Jak widać miałem szanse być wysokim, ale niestety przejąłem geny wzrostu po matce nie po ojcu;)
Czemu napisałem to wszystko? Ponieważ chciałem uświadomić tym wszystkim, którzy walczą o te parę cm i są zrozpaczeni swoim 170, że wcale nie są niscy, dla takich ludzi nie ma problemu kupić ciuchów, wszystkie laski nie są od was wyższe. Chłopaki weźcie się w garść! Z takim wzrostem można jak najbardziej żyć i ja jestem tego chyba najlepszym przykładem!
Jasne, że wolałbym być wyższy, mieć na przykład 170cm, ale nie mam ! i nic za wszelką cenę :)
pozdrawiam wszystkich, i wyższych i niższych;)

Mjoza-co jest tak strasznie trudnego w tym hight increase?? Bo z tego co ja wiem to różne techniki rozciąganie i drążek. A czy znasz coś może jeszcze z tych ciekawości co wymieniłeś czyli: sen po połódniu i nie jedzenie węglowodanów przed snem?

Teraz jest jakaś mania na wzrost, jak widzę.

Ja mam 176cm, w moim otoczeniu jestem kurduplem (wszyscy koledzy 185-190). Tak wyszło. Pewnie, że wolałbym być wyższy. Ale wolałbym też być bardziej napakowany, silniejszy, przystojniejszy i nie mieć problemów skórnych. Nic z tego

Mam kolegę który prowadził się wyjątkowo źle, mało jadł, mało spał, dużo palił i nic nie ćwiczył, a i tak urósł 197 cm. Mam też znajomego sportowca co ma mniej ode mnie - przy super zdrowym trybie życia. Wniosek: wszystkie te bajki o trybie życia i ćwiczeniach można sobie wsadzić w dupę i zaakceptować to, że się jest niskim.

A ludziom z 180+ pragnącym "jeszcze urosnąć" radziłbym się popukać w głowę - chyba, że chcą być np. zawodowymi koszykarzami albo siatkarzami ;)

Może to gdzieś już padło na tych 26 stronach pomysłu Mjozy ale czy ktoś już urósł od tego naciągania i ile

Witam. Mam 16 lat i 181cm wzrostu. Chciałbym dobić do 193/195 maksymalnie. Co mam zrobić? Proszę o odp ewentualnie jakiś dobry i skuteczny proggram treningowy..

nic nie zrobisz taka jest prawda. 16 lat masz, jak urosniesz 2-3 cm jeszcze to i tak bedzie duzo.

Geny , szczeście i wiara - moim zdaniem najwazniejsze wspołczynniki wpływające na wzrost .

A do tego, ze po 16 roku sie rosnie najwyzej 2-3 cm , moge byc przykładem nawet ja , mam(17,5) 176 , w wieku 13/14 lat mialem 150 cm i rosne od tego okresu srednio 5-6 cm rocznie (nie miałem zadnego skoku wzrostu) On jesli mial juz skok wzrostu , sprawa prawdopodobnie wyglada inaczej .

P.S Czy każdy ma skok wzrostu? (brat mial okolo 15 cm w 1 gim ,ja nie miałem nic takiego )