Bujanie na drążku

Zawsze jak sie podciągam na drążku podchwytem nachwytem to zawsze bujam tułowiem i nie wiem jak mam nie bujac tułowiem podczas podciągania. Jakieś rady?

Czytałem Wodyna. Ale połączenia sztanga + drążek jest moim ulubionym. No i okresowo zamiast drążka - ściąganie linki wyciągu górnego.

Staraj się kontrolować ruch, wolno się opuszczaj. nic trudnego wystarczy chcieć

Po prostu rób wolniej :) Też tak na początku miałem :D

A lepiej podciąganie podchwytem wąsko czy szeroko działa na najszerszy?

Niedawno odpowiadałem w na podobne pytanie, najlepiej podciągaj sie szerokim nachwytem wtedy najbardziej angażujesz mięsień najszerszy grzbietu

ok. dzięki.

żeby mniej się bujać to zapleć nogi i ugnij w kolanach. ( mniej więcej taka pozycja jak byś klęczał + zaplecione nogi).

Nie bój się bujania. Czy dynamicznego wybicia. Jak będziesz ćwiczył pełny, długi ruch to szybko nastąpi stagnacja.

Zmnieniaj co cykl:

- długość ruchu (od pełnego do skróconego, czyli do czoła)

- chwyt (nachwyt, podchwyt)

- szerokość chwytu (im szerzej tym bardziej budujesz szerokie plecy. Im bardziej wąsko to budujesz grubość pleców. )

Najsilniejszy chwyt to podchwyt wąsko. Tak, że stykają się małe palce. Wtedy można posciągać się z dodatkowym ciężarem.

Dla uzupełnienia, gdy wiosłujesz sztangą na tym samym treningu stosuj odrotne chwyty. Np. drążek - szeroko nachwyt, to sztanga wąsko podchwyt.

O dzieki za rady Kuro na pewno wypróbuje A czy tak samo jest z wiosłowaniem hantlem jak ze sztangą że inny chwyt?

Zmieniony przez - The_Game w dniu 2008-01-18 21:31:31

Z hantlą raczej ciężko robić nachwyt/podchwyt oraz szeroko/wąsko, nie uważasz?

Hantla to też wiosłowanie, ale troszkę inaczej działa. JA osobiście nie lubię hantli, bo trudno wyizolować plecy. Jak za mały ciężar to mogę wiosłować w nieskończoność, troszkę dodam to zaczyna pracować wszystko inne tylko nie plecy. Cały tułów się buja.

Okresowo wrzucam hantle, ale bez jakiś specjalnych oczekiwań.

Jedyne co możesz [pokombinować to zastosuj małpi chwyt.

Zmieniony przez - Kuro w dniu 2008-01-18 21:54:31

Kuro miałem taki problem z wiosłowaniem hantlą dopóki nie przeczytałem art Wodyna

Robie teraz maksymalnie rozciągając plecy ale uginam ręke tylko do momentu gdy łokiec jest w jednej linii z plecami i moment czuje czworoboczny i najszerszy

Jesli tak nie próbowałeś to polecam

pozdro

Dzisiaj trening, mam wiosłowanie hantlem to na pewno wypróbuje. Ja staram się robić wiosłowanie hantlem z takim obciążeniem żeby wykonać 10-12 ruchów z zapasem.