SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

wyciskanie leżąc a rozstaw rąk

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 19807

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 96 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 969
Proponuje piorunie przeczytac temat postu-gosc sie pyta jak lepiej chwytac sztange a nie co sie dzieje wewnatrz miesnia-sam zbiegles z tematu i wywolales ta cala burze nie umiejac przystepnym jezykiem dowiesc swoich racji-dopiero wypowiedz malysza wyjasnila dosc jasno o co tak na prawde chodzi.
Teraz moje pytanie:czy wg ciebie dwoch takich samych smiertelnikow,o takich samych warunkach fizycznych i anatomii(teoretycznie) rozbuduja takie same klatki jesli jeden bedzie caly czas cwiczyl waskim uchwytem a drugi szerokim??
Miesnie skladaja sie z wlokien-czy przy waskim uchwycie i szerokim pracuja dokladnie te same wlokna ze twierdzisz o bezsensownosci zmiany rozstawu rak??
Czy przy szerokim uchwycie wlokna nie rozsciagaja sie bardziej niz przy waskim powodujac wydluzenie miesnia(efekt szerszej klatki)??

Mala prosba-skoncz juz z ironia slowna i zacznijmy rozmawiac o konkretach.Pzdr
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 1639 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12110
Prosbe i nie ironizowanie kieruje rozwniez w Twoja strone :)
Gdybys czytal uwaznie posty zamiast sie denerowowac wiedzialbys ze z kolega malysz666 pisalismy ze uchwyt na to nie ma wplywu poniewaz nie da sie zmeinic ksztaltu miesnia ktory dziedziczysz i masz wrodzony ze wzgledu na jego budowe i strukture a rozmowa weszla dopiero na konkretniejsze tory od storny zmian biochemicznych wewnatrz po tym ja Krzych666 chcial jakis konkretow.

Co do twojego pierwszego pytania to proponuje Ci zrobic taki prosty test zeby sie przekonac zrob sobie fote klatki teraz i jezeli umiesz trenowac na silowni i trenujesz za jakis czas i sam zobaczysz ze ksztalt miesnia Ci sie nie zmienil a tym bardziej nie wplywniesz na jego pojedynczy fragment osobno.Zreszta tu na forum w dziale ze zdjeciami jest mnostwo takich przypadkow i zdjec klatek kolesi ktorzy chcili zmieniac ksztalt wymysnymi cwiczeniami i sa foty pozniej i klatki sa wieksze ale takie same co do ksztaltu.

A co do drugiego pytania to co ma wspolnego rozciaganie klatki do jej szerokosci !!?? Zastanow sie przez chwile ze miesien piersiowy wiekszy jest przymocowany przyszczepami miesniowymi do stawu barkowego a z drugiej strony przyszczepami miesniowymi do mostka.I jezeli chcialbys te misnie poszerzyc musialbys te przyszczepy ktore zaczepiaja miesien do kosci po prostu przesunac i wlasnei dlatego miesien nie może sie rozrsatac w strone przyszczepow.Gdybys znal anatomie wiedzialbys ze z tego samego powodu nie przesuniesz bicepsa w strone stawu lokciowego albo lydki w dół albo najszerszego pleców w strone miednicy w dół.To jest po prostu Twoja naturalna struktura na ktora nie masz wplywu.
Ale znowu to powiem bo gdybys czytal uwaznie posty wiedzialbys ze juz to pisalem ba nawet wklejalem zdjecie gdzie to bylo wyjasnione.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 315 Napisanych postów 5572 Wiek 54 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 16915
Piorunos - "cud", w wyniku którego nie zauważyłem, że mówisz o nowych dla mnie rzeczach polega na braku konkretnych argumentów z twojej strony.

Oto moje argumenty:

Przez 16 lat ćwiczeń testowałem rózne metody, miałem dość czasu by przetestować rozmaite układy ćwiczeń, kąty, szerokości i warianty. Podchodziłem do ćwiczeń najczęściej nie wiedząc do końca co przyniesie dana zmiana - wykluczam więc wmówienie sobie czegokolwiek. Na podstawie moich obserwacji zauważyłem pewne efekty, których nie potrafię i zresztą nie muszę wyjaśnać naukowo bo nie posiadam zespołu laboratoriów. Widząc jednak, że kilka miesięcy wyciskań w znacznie węższym chwycie dało mi więcej niż kilka lat wyciskania bardzo szeroko (jeśli chodzi o rozbudowanie tzw. środka klatki), pomimo stosowania mniejszych obciążeń mam prawo wysnuwać pewne wnioski i twierdzenie, że to niemożliwe jest śmieszne bo w tym momencie podważasz nie moje domysły tylko fakt. Skoro więc dany fragment się rozbudował (co potwierdzają wszyscy moi znajomi) to podważyć można jednynie mój wniosek na temat tego co spowodowało ową poprawę - i jedynie tu jest miejsce na polemikę. Jeżeli jednak ktoś będzie mi wmawiał, że efekt, który zauważyłem to złudzenie optyczne albo efekt mojego rozdwojenia jaźni - to odpowiem mu tym samym argumentem.

Wszak to ty napisałeś, że "Wariatowi tez sie wydaje ze jest normalny a wszyscy dookola sa chorzy" - jakieś wnioski się może nasuwają ?

Zauważ, że każdy z nas czeka na konkretne argumenty a ty serwujesz nam ciągle oklepane frazesy w stylu "A bo wszystkim się wydaje", "a bo większość się nie zna". Zaczynam podejrzewać, że (bez urazy) miałeś sztangę w łapach kilka razy w życiu i masz kompleksy z powodu swojej sylwetki - dlatego starasz się zdyskredytować wszystkich, którzy pasjonują się czynnie tym sportem. Kiedy poprosiłem o wypełnienie profilu zacząłeś się ciskać, że i tak byś tam powpisywał bzdury (bo według ciebie wszyscy tak robią) a kulturystyka ci nie imponuje i tego typu ćwiczenia są ci do niczego nie potrzebne. Wybacz ale tego typu zachowanie nie jest wwdług mojej skromnej opinii normalne. Kiedy z kimś rozmawiam lubię wiedzieć, jaki ktoś ma staż, co umie i skąd pochodzi jego wiedza. Może masz 50 lat, skończyłeś 3 fakultety i jesteś istotnie specem - a może masz 12, przeczytałeś 2 pisemka i uznałeś się za guru - czużbyś wstydził się samego siebie skoro sprawa profilu jest dla ciebie tak drażliwa ?


Naskoczyłeś na mnie, że niby dorobiłem się 50 w ręce i myślę, że wszystkie rozumy pozjadałem - a ci, którzy są mniejsi też czasem mają dużą wiedzę. Powiem ci, że ludzie, których wiedzę cenię najbardziej, wcale nie byli ode mnie więksi a zawsze schylę się nisko przed nimi bo ich po prostu doceniam. A doceniam ich nie tylko ze względu na ich wiedzę, ale głównie na sposób w jaki ją przekazywali. Informację typu "jest tak i tak" można wykorzystać, natomiast informacja w stylu "wcale tak nie jest" jest tylko wstępem do dyskusji i o ile nie zostanie poparta konkretnymi argumentami - pozostanie bezużyteczna.

Sprawa jest prosta, albo masz konkretne informacje, którymi chcesz się z nami podzielić - albo nie marnuj naszego czasu. Sugerowałbym też więcej szacunku dla mistrzów, o których piszesz, że plotą bzdury i się nie znają, bo mistrzostwem nie jest to ile ktoś wie - tylko to co zdołął osiągnąć. Szczerze mówiąc bardziej imponuje mi Arnold, który w tamtych czasach nie miał pojęcia o procesach zachodzących w jego mięśniach a i tak odmienił oblicze tego sportu - niż np. ważący 60kg profesor, który twierdzi, że tylko on wie dlaczego mięśnie rosną. Przypominasz mi kumpla, który latami twierdził, że jakby tylko chciał to bez problemu podniósłby i 200 kilo (ważył 70 i nigdy nie ćwiczył). Oczywiście nigdy nawet nie położył się pod sztangą "bo mu to nie było do niczego potrzebne".

Wasze (Piorunos i Małysz666) argumenty mogę skwitować w podobny sposób:

1) Mięsień pracuje zawsze po całości i zawsze włókno jest tak samo obciążone.

W takim razie wystarczy robić ruch w zakresie 1% ruchomości stawu. Po co robić pełne powtórzenie, skoro w każdym jego momencie efekt obciążenia mięśnia jest identyczny ? Niepotrzebna praca i zmęczenie organizmu skoro efekt się nie zmienia.

2) Skoro włókno jest całością i nie ma słabszych i mocniejszych miejsc, i albo ulega mikrouszkodzeniom całe - albo wcale, to w takim razie twierdzenie, że metalowy łańcuch zerwie się tylko w 1 miejscu też jest bzdurą, wszak każde ogniwo obciążone jest jednakowo. (Z założenia ogniwa też są "prawie identyczne" podobnie jak komórki).

3) A to moja "teza" specjalnie dla ciebie Piorunos:

Koszykarze ćwiczą by poprawić wyskok (jego wysokość). Przecież to bzdura, wszak powszechnie wiadomo, że za wysokość podskoku odpowiada siła grawitacji i nie da się podskoczyć wyżej bo gdyby człowiek ją pokonał to poleciałby w kosmos .

Z poważaniem

Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6516 Napisanych postów 62312 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777742
Piorunus mówisz ciekawe rzeczy ale nie dajesz żadnych konkretnych argumentów podaj źródło wiedzy żebyśmy mogli swoją wiedzę skorygować
Jak narazie Krzych666 przywołuje lepsze argumenty, które potwierdzają moje "obiegowe" opinie.

pozdro

Zmieniony przez - rion10 w dniu 2007-11-30 14:49:07

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 982
1:0 dla Krzycha javascript: test('');
javascript: test('');

"Każdą porażkę obracam w sukces.."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 37478 Wiek 4 lata Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 126446
...poczytam jak znajde czas- z pobieżnyego spojrzenia widać, że argumenty obydwu stron mozna by częściowo uznać- jednak tak tylko spojrzalem bez zagłębiania sie choćby w obszerniejszy fragment.
temat ogólnie nie jest chyba taki łatwy -a napewno nie taki prosty- aby można było powiedzieć "wszystkio albo nic"- wszystko bowiem opiera sie na prostych zasadach, a najbardziej skomplikowana sprawa jest gmatwanina spraw najprostszych- sorry, że tak tylko ogólnie i mimochodem- ale nie moge wyrobic z czasem na tego typu dyskusje/zreszta dotyczy ona najbardziej dwóch tylko osob/.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6516 Napisanych postów 62312 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777742
apokalipsa masz rację ale takie "potyczki" na argumenty dużo dają i uczą zwłaszcza kiedy argumenty są rzeczowe

PS Przyznam Ci rację że sprawa nie jest taka prosta

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 315 Napisanych postów 5572 Wiek 54 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 16915
Sprawa jest wręcz nierozwiązywalna, ponieważ temat nie jest zbadany w 100%. Dlatego wolę się oprzeć na praktyce i wnioskach moich i tysięcy ćwiczących. Gdyby były to bzdury to już dawno zorientowano by się, że to tak nie działa.

Znacznie łatwiej rzucić kamieniem i zanotować gdzie on spadnie niż próbować wyliczyć miejsce upadku czysto teoretycznie, uwzględniając 100 zmiennych, i tak się bowiem okaże, że nie uwzględniliśmy kolejnych 100 i kamień poleciał zupełnie gdzie indziej.

Podejrzewam, że za jakiś czas naukowcy odkryją kolejne rodzaje komórek/receptorów/procesów w ludzkim ciele. Tak jak ostatnio Wodyn pisał o tym, że w stawach czy ścięgnach odkryto receptory "wykrywające" przeciążenia i wysyłające sygnał do wzmocnienia danych rejonów. 20 lat temu nikt by w to nie uwierzył.

Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 96 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 969
Czekam na avatar z fotka piorunka-niech pokaze ze jego wiedza ma przelozenie w praktyce-a jak nie to niech zamilknie na zawsze-bo szczerze wali mnie czy ktos ma racje jesli jego wskazowki pomagaja mi osiagniac wzynzaczony przemnie cel. pzdr krzychu!!!zycze takiej budowy wszechwiedzacemu zeusowi ktory by pokonal njalepszych w wygladzie i sile gdyby tylko mu sie chcialo
lol
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 134 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 3215
Ale off top sie zrobił. Odnośnie wyciskania to czytalem że najlepiej gdy podczas opuszczania kąt pomiędzy przedramieniem i ramieniem wynosił 90 stopni. Druga sprawa to w szerszym chwycie przy opuszczaniu mięsnie są poddane większej sile rozciągającej (więc teoretycznie ulegają wydłużeniu)co tłumaczyłoby efekt rozrosniętej zewnętrznej czesci mięśnia. Podczas wyciskania w wąskim chwycie możliwe jest że nie ma pełnego zakresu ruchu więc mięsień ulega skróceniu i pojawia sie efekt "wyrobionej" środkowej parti. [Podkreślam że to tylko taka moja mała teoria]
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

łączenie ćwiczeń

Następny temat

PROSZE O OCENE !!!

WHEY premium