triceps większy od bicepsa.

wg mnie musisz poprostu popracowac nad głowa krótka bicepsu i bedzie wporzadku

Sam chciałbym miec większy triceps od bicepsa :) Wtedy to elegenacko wygląda :)

Po prostu nie masz "góry" - czyli głowa krótka jest za mała.

Co do gryfu łamanego przy bicepsie - to moim zdaniem nieporozumienie. łamany przenosi sporą część pracy na ramienno-promieniowy. Oczywiście jeśli ram-pro pracuje więcej - to biceps pracuje mniej.

Jeśli czujesz nadgarstki/przedramiona - to znaczy że musisz je podciągnąć. Przedramiona powinieneś ćwiczyć na ciężarze sporo większym nić biceps, wtedy będzie ok. Ja robiłem biceps na 60-70 a przedramiona na 90, więc nawet nie czuły ciężaru z jakim robiłem bic.

problem z przedramionami polega na tym że lola mnie same stawy, natomiast musze popracowac nad nimi ale z innego powodu- mianowicie przy treningu grzbietu, przy ostatnim ćwiczeniu sztanga dosłownie wypada mi z rąk. ( a propo treningu pleców za chwilke go podeślę, jestem ciekaw Twojej opinii na jego temat )

Co sadzisz na temat mojego obecnego planu na biceps?? stosunek ćwiczenia/serie/powtórzenia ??

jestem także ciekawe Twoich sugestii dot. pracy nad głowami krótkimi, z tego co sie orientuje to w sumie tylko wąski chwyt angazuje je w dużyms topniu, a przecież mam to ćwiczenie w swoim planie. Z drugiej stronyu nie będe machał 6 serii w wąskim chwycie??

chyba że wyglądało by to tak:
chyt waski sztanga- x3
szwyt wąski sztanga, modlitewnik x3
unoszenie hantki z supinacja w siadzie na ławce skosnej x4

... żeby jeszcze było widac troszku szczegółów to mozna by sie pokusic o dogłębniejszą ocenę- szkoda, nie ma rzeźby wiec trudno...
jeżeli uważasz, że bic. jest za słaby to poprostu powinieneś zastosować ćw. które spowodować mogą jego wzrost- z tego co czytam to robiłeś albo klasycznie albo z lokciami nieco ku przodowi- spróbuj jako pierwsze ćw. zastosować uginanie ze sztanga prosta stojąc- jednak ręce cofnięte nieco ku tyłowi- i bez unoszenie ramion czy barkow w końcowaj razie- bedzie ruch troche skrócony ale to nic- tak ma byc.
jako drugie zastosuj modlitewnik- także z ta sama sztangą- alb na wyciągu jeżeli masz mozliwość- te ćw. powinny wystarczyć.
ilość serii 5 i 3 albo 4 i 4.
no i z zapasem conajmniej jednego, dwóch powt.

Co do ćwiczeńi serii to jestem zdania, że pierwszego, głównego ćwiczenia powinno być najwięcej (5-6 serii). Drugie ćwiczenie jest tylko uzupełniające więc wystarczą 3-4, a trzecie to już bardziej kosmetyka - więc nie ma sensu robić więcej niż 2-3.

Niełatwo jest zrobić biceps, żeby pracował biceps. Pomocne mogą być lekkie serie po 20 powtórzeń, które robisz mając w dupie ciężar i wynik. Po prostu koncentrujesz się na czuciu mięśnia i uczysz się kontroli w każdym momencie ruchu. Czasem lekkie kiwnięcie na dole plus ruszenie łokciami i zbyt gwałtowne zakończenie w górnej fazie (bez maksymalnego napięcia) potrafią zrujnować całą pracę. Możesz w ostatnich powtórzeniach porobić "zygzaki" po to, żeby wytrącić się z pewnego utrwalonego ruchu. Po iluś latach utrwalamy w sobie pewien nawyk i nawet kontrolując się nie potrafimy czasem wyłapać "oszustwa". Może być pomocne zrobienie filmu z boku, wtedy na zimno przeanalizujesz technikę.

Co do głowy krótkiej i doboru ćwiczeń - musisz kombinować. Każdy ma "swoje" ćwiczenie. W końcu trafisz na odpowiedni rozstaw rąk i sprzęt (może wąski uchwyt na wyciągu, może nieco szerszy ale w pochyleniu tułowia). Jak znajdziesz ćwiczenie, na które reagujesz najlepiej - wtedy ruszy z kopyta. Pamiętaj, że u 2 osób o identycznej budowie przy takim samym ruchu mięśnie mogą pracować zupełnie inaczej - bo macie różne układy nerwowe.

Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2007-11-14 20:46:01

Krzychu- mnie sie zdaje, że czasami to trzecie to już wiecej szkody niz pozytku przynosi- np. moj biceps juz po jednym a dobrym zawsze mial dość- ale on jest chyba specyficzny u mnie/chyba nie można go nazwac ani trochu wytrzymalościowym/

dlatego wlaśnie radzę spróbowac z mniejsza ilością ćw.- albo nawet z jednym podstawowym jak nie pomoże a częściej.

ok dzięki Panowie
Krzych- w takim razie pójdę za Twoja radą i zwieksze ilośc powtórzeńw 1ćw.

pozdrawiam

stachers -> bierz pod uwage to ze krzycho cwiczy tyle lat co Ty masz wiec na niego nie dzialaja juz "normalne" metody ale sprobowac nie zaszkodzi