Może nie jestem biegły w tym temacie, ale powiem Ci na moim przykładzie bo mamy mniej więcej tyle samo lat. dokładnie rok temu (początek 2gim) dowiedziałem sie o a6w, pomyślałem zrobię zobaczymy co to da. zrobiłem 24 dni
(musiałem przestać bo organizm mi nie wydalił niestety)efekty zaj**iste do tej pory mi widać kafelki, ale... . po ok 2 miesiącach (listopad) do końca marca bolał mnie kręgosłup(tak okresowo kilka tygodni bolał strasznie i przestawał na chwilę i znów), nawet dochodziło do tego, że drętwiała mi jedna strona kręgosłupa i nie mogłem sie ruszać. Poszedłem do lekarza ten wysłał mnie do ośrodka rehabilitacyjnego gdzie dostałem jakieś ćwiczenia co miałem je wykonywać w domu. Robiłem przez miesiąc i ból ustąpił, ale w tedy strasznie uważał nic nie dźwigałem nawet nie odkurzałem. i przestał mnie boleć, tylko teraz jak tak przeanalizuje co w tedy sie działo z moim organizmem i co wykonywałem w tym okresie (wrzesień --- marzec) to chyba te ćwiczenia nie były takie potrzebne. Po prostu teraz najbardziej Ci sie organizm rozwija, kości sie wydłużają, zachodzą pewne przemiany w twoim
organizmie ( ja np we wrześniu rok temu miałem 153cm wzrostu, a teraz mam około 170cm wiec znaczna różnica). Jeszcze przez około 2 miesiące(cały czas mowa o tym okresie wrzesień- marzec) uparłem sie ze zrobię wymyk ze zwisu to akurat troszkę mi to pomogło bo przez te kilkakrotne podciągania wzmocniły mi sie mięśnie pleców i nawet kręgosłup mnie w tedy tak bardzo nie bolał. Teraz np. odczuwam ból tylko wtedy jak go troszkę zmęczę, wiec chyba to normalne jak wiekszość w przedziale wiekowym 14-16 lat odczuwa ból (zresztą wilu kolegów tak samo miało).
Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić ja tylko opisałem jak ze mną było :)
Ale tak nawiasem odradzam a6w przynajmniej teraz, jest to skuteczna metoda ale nie do końca zdrowa dla kregosłupa, zakup drążek przyościeżnicowy na allegro około 30pln z wysyłką i troszkę polataj do góry :)
Mam nadzieję że pomogłem. Pozdrawiam