Mam pytanie co sądzicie o zastosowaniu ćwiczeń antagonistycznych bicepsa i tricepsa 2 x w tygodniu. Jestem w tej chwili na cyklu (kre-alkalyn, białko, gainer, carbo, i średnia dieta) Jak dotąd ćwiczyłem w poniedziałek biceps z klatką, trica natomiast z plecami lub barami, albo z tym i tym. Chciałbym w tej chwili przycisnąć trochę łapy i popracowac trochę bardziej nad nimi.
NIe będe tu stosował może armageddonu ale mam zamiar np w poniedziałek i piątek ćwiczyć razem biceps i triceps naprzemiennie (jedna seria na bica jedna na trica). I do tego ćwiczenia z poniedziałku mają się różnić od tych z piątku. Chcę coś zmienić żeby pobudzić bardziej mięśnie. I zastanawiam się czy nie będzie to zbyt duże obciążenie dla tych partii. Ogólnie ćwiczę już ze 3 lata choć miałem troche przerw (jednanawet po pół roku.)