Suplementy - głupota na własne życzenie...

Moim zdnaniem założyciel tematu gada głupoty. Dla mnie odżyweczki były tylko i wyłącznie sposobem aby swoją dietę (a raczej jej brak) zmienić w coś co jednak nie skazywało by mnie na kompletną bezsensowność moich ćwiczeń. Żarłem Gain bolica najpierw i sporo urosłem wpieprzając to cudeńko i ćwicząc jednocześnie. Później poszedł Whey Mass Olimpu i glutamina tej samej firmy. Dało trochę mniej niż Gain Bolic, ale też efekty zauważyłem. Niech nikt mi więc nie mówi, ze suple to syf i kretynem jest każdy kto je kupuje.

Po prostu niektórzy myślą że po suplach które tylko uzupełniają naszą diete za dużo się spodziewają.To głownie wina reklam najlepszy przykłąd testosterol megabola który by zadziałał ale nie podano że skuteczność tego jest gdy bierzemy 6mg na każdy kg ciała, więc jak ktoś waż 100 kilo to musi brać 5 kapsów a wtewdy wychodzi drogo.

większa szansa że suplement się przyda komuś kto trenuje 2-3x dziennie , niż 4 x/tydz A niby dlaczego? Kreatyna przyda się temu kto wie jak i po co ją stosować. Zainteresowanym proponuję lekturę artu Ambroziaka. Tu mamy podejście teoretyczne: https://www.sfd.pl/TAJEMNICE_KREATYNY_-_S._AMBROZIAK-t327378.html
A tu post Ellisa bardziej praktyczny: https://www.sfd.pl/Suplementacja_monohydratem_kreatyny_-_kilka_faktów_o_których_nie_wszyscy_wiedzą-t296422.html
I raz na zawsze można przeciąć jałowe debaty
PS. Dobrze, że nie ma tu Knifa, bo mógłby się wk...

nie widze tu sprzeczności.. Ktoś kto bierze suple , niech faktycznie lepiej je sobie waży i wymierza itd. Skoro ja ich nie biore to moge obejsc sie bez przyrządów pomiarowych;)
I to jest właśnie wspomniane błędne koło. Kryteria, które stosujesz do siebie próbujesz zastosować do innych, tymczasem inni mają inne kryteria. Ludzie różnią się budową, genetyką, zakładanymi celami, upodobaniami itp. Poza tym jest amatorstwo i amatorstwo. Jeden amator będzie chciał mieć 40cm w bicepsie i pro-kulturystyczną sylwetkę, inny amator w ogóle nie będzie mierzył bicepsa i będzie chciał mieć sylwetkę biegacza, modela, karka (niepotrzebne skreślić), a jeszcze inny będzie chciał po prostu zachować zdrowie, kondycje i zwyczajnie być silnym. W świetle powyższego teza, że w amatorskim sporcie suple są zbędne jest zwyczajnym uproszczeniem, które niepotrzebnie gmatwa i wprowadza zamieszanie. Niepotrzebujesz supli dla swoich celów - nie jedz supli. Ale zanim powiesz komuś, że on też ich nie potrzebuje bo jest amatorem, zapytaj go wcześniej o cel jego "amatorstwa".

Suple ktore dzialaja naprawde konkretnie : amino anabol pq - hi tec-zawsze z 15 kg w sile podczas wyciskania sztangi
monohydrat kreatyny - hi tec - zawsze lekko 5kg na cyklu z faza nasycania
serwatka - ostra wycinka tluszczu
spalacze tluszczu
Reszta rynku suplementow moglaby nie istniec, jesli ktos nie potrafi wycisnac z tych supli nic a moc maja iscie konska to niech raczej zacznie czytac i sie uczyc i odpowiednio trenowac.
Tak jak pisze , mozna byc naprawde wielkim skur... stosujac wylacznie te suple wiem po sobie, kilka lat temu ostro sie bawilem w ten sport , podejscie abolutnie pro , z lapki 32 cm i wagi 70 kilka doszedlem na czysto na masie do wagi 105kg i 45 cm w lapie wiec jesli ktos naprawde mysli ze jedyna alternatywa to lapanie sie za coraz nowsze specyfiki mega super hiper xxxl i nie wiadomo jeszcze jakie slogany niech zacznie stosowac te podstawowe suple o ktorych pisze i niech zaoszczedzona kase wlozy w dobra diete i dostep do dobrej silowni.

Zmieniony przez - tommy098 w dniu 2007-05-14 16:58:03

...trochę zastanawiające jakby mialy te suple działać az tak pozytywnie a inne potencjalnie lepsze jakos umykaja twojej uwadze.
kreatyna jest supelem samym w sobie bezkonkurencyjnym w swym dzialaniu i uniwersalności, jednakże aa pq niczym nie imponuje, białka serwatkowe maja swoją "moc" ale jest ona w pewnym sensie b. relatywna i pewnej mierze zastepowalna...