Ciekawostka o kawie

Naukowcy z uniwersytetu w Bristolu ustalili, że osoby, które stale piją kawę, stają się od niej uzależnieni i potrzebują kofeiny, by osiągnąć normalny stan aktywności, a nie ją zwiększać. Poranna kawa wyrównuje poziom kofeiny, która została wyeliminowana z naszego organizmu podczas snu. Według badań zaprezentowanych podczas konferencji Brytyjskiej Fundacji Żywienia, tylko osoby, które na co dzień nie piją kawy, poczują prawdziwego „kopa" od kofeiny. Z kolei osoby regularnie pijące kawę nie będą bardziej pobudzone od osób, które nigdy jej nie piły.
Profesor Peter Rodgers z uniwersytetu w Bristolu, twierdzi, że choć ludzie regularnie pijący kawę czują się po niej bardziej pobudzeni, to jedyne, co nam daje poranna kawa, to przywrócenie do normalnego poziomu aktywności.

Pomyślałem ze może sie przydac
Źródł : wp.pl

ja lubie kawke wypic dla smaku
ale tez czasem potrzebuje wypic dla "kopa"
zdaza sie ze nie pije w ogole, a czasem 4 dziennie
oglnie pije 1-2 na dzien, ale slabe

no a w pracy sie smieja zemnie ze kawy nie pije
tylko ja mam inaczej
jak wypije szklanke kawy(co sie zdaza raz na rok) kompletnie organizm moj odzuca kofeine zamiast pobudzac to zamula czasami zbiera mnie na wymioty moze dla tego ze wczesniej nie spozywalem kofeiny ale mam to gdzies lubie harbatke

tylko warto dodać że taki stan utrzymuje sie przez pare dni po odstawieniu, jak kilka dni nie bedzie sie piło kawy to znowu będzie ona dawac wiekszszego "kopa"

W zeszlym roku byl dobry artykul w National Geographic na ten temat. Argument byl, o ile pamietam, taki, ze ludzie uzaleznieni od kofeiny po pewnym czasie nie moga juz osiagnac bez niej poczatkowej sprawnosci umyslowej. Opisany byl efekt "otepienia" po odstawieniu kawy i ciekawe obrazki z przeswietlen, na ktorych widac bylo, ze osoby uzaleznione od kofeiny maja mniejsza aktywnosc w pewnych czesciach mozgu w porownaniu z osobami nie pijacymi kawy w sposob regularny.

A jutro budzik na 8, pierwsze kroki w kierunku ekspresu oczywiscie. Tak to sie ma teoria do praktyki

Fakt fakt ja pije duzo kawy i rano poprstu musze wypic 1-2 łyzeczki rozpuszczalnej bo nie zyje i odrazu wszystko staje sie takie piekne i swiat zwalnia powaznie, lepiej mi sie mysli, co cieakwe czuje sie jakby przez nia bylo wiecej dopaminy albo czegos bo jest wesoło.
Ale co do tego ze kopa nie ma przed treningiem to sie niezgodze jak walne przed treningiem roche wiecej niz 3 lyzeczki rozpuszczalnej to mam ostro chodze po silowni i nie moge sie sie uspokoic i lepiej mi sie cwiczy.

Nom, dobry art. Ja zawsze rano pije kawe i pol godziny po wypicu kawy czuje sie jak by bylo poludnie, jestem poprostu maksymalnei pobudzony, ale jak nie wypije to zazwyczaj chodze senny przez pierwsze kilka godzin rano

Acha dodam jeszcze ze po pierwszej kawce ostro goni do kibelka masakra

ja bez kawy nie zyje na treningu.
rano nie pijam, ale przed treningiem raz dziennie musze walnac taka z 5 lyzeczek naturalna i 0,7 l wody

No przed treningiem to tez musze bo inaczej bym nie dal rady i na silce lepsza pompa i trening jest

Naukowcy z uniwersytetu w Bristolu ustalili, że osoby, które stale piją kawę, stają się od niej uzależnieni i potrzebują kofeiny, by osiągnąć normalny stan aktywności, a nie ją zwiększać. Poranna kawa wyrównuje poziom kofeiny, która została wyeliminowana z naszego organizmu podczas snu.

To prawda, ale nie jest to uzależnienie z którym jakoś specjalnie trzeba walczyć. Po kilku dniach nie picia kawy organizm przestawia się i wraca do normy.

Ja niestety bez kawy się obejść nie mogę. Minimum dwie dziennie muszą być

Mam gdzieś ten numer Nationala z artem o kawie, jak znajdę trochę czsu to przeskanuję i wrzucę...

Zmieniony przez - maluda82 w dniu 2007-03-07 14:52:20

A z empirycznych doswiadczen wywnioskowalem ze nie ma wiekszej roznicy czy pijam kawe codziennie czy raz w tygodniu - kop jest taki sam (mowie o jednej kawie dziennie!). Roznica jest dopiero jak pijemy kilka dziennie - wtedy faktycznie pierwsza dziala silniej niz nastepne.

Wiec teraz robie tak ze pije jedna duza kawe dziennie, rano a w dzien treningu 0,5h przed treningem