TEST- OLIMP LABS/BX (kamsonik11, k3ho, piter_1988) pods.str.30-33

to spróbuj robic unoszenie bokiem jednorącz- moze tam bedziesz potrafił zatrzymać w końcowej fazie ruchu.

każdą serie mozesz kończyc kilkoma "bujnieciami" nawet.

pzdr/

Zmieniony przez - Don Garcia w dniu 2006-12-24 09:32:53

hi

niedawno wstałem, 2 capsy ka lykniete.
za pare minut na sniadanko.

Ojdan jakieś 4 tyg. cykl już trwa, ja KA znikomo czuje...
Dziś Klatka i brzuch. Nie wiem jeszcze o której przeprowadze trening, ale pewnie jakoś wcześniej, bo wigilia dziś. Obawiam się, że nie bedzie dzis miał mnie kto asekurować, musze cos wykombinować,

pozder

też 2 kapsy wleciały przełykiem, też w wigilie mi trening wypada
dzięki wielkie za porady, saib ja już byłem na podsumowaniu, można było się po Tobie spodziewać tego co tam było czyli very good
ojdan u mnie siła rośnie, masa chyba też bo brat mówił, że łapy i klata mi troche urosły musze strasznie dużo kalorii jest...

K3ho to dzi sbedziesz mial okazje zjesc duza porcje kaloriZreszta jak kazdy
Ile wam do konca cyklu zostalo?
Pozdrawiam

Zmieniony przez - góra-forte w dniu 2006-12-24 11:25:01

Dzięki k3ho.
BTW też dzisiaj mam trening... ostatni i najcięższy.

Miłego przerzucania żelaza.
Pozdr.

Ja już po treningu, ale wypiske dam potem bo teraz mnie ganiają do roboty przy śledziach

Ja dzisiaj za***ałem rekord w przysiadzie, martwym i wyciskaniu zza karku.
Drążek też ładnie poszedł 3x z 30kg u pasa, wąskim podchwytem.

Czekam na wypis.

Wesołych.
Pozdr.

elo


KLATKA

1. Wyciskanie na ł. poziomej
12 x 67kg, 7 x 72kg , 5 x 76kg, 2+1 x 80 kg
2. Rozpiętki na skosie.
12 x 11,5kg, 8 x 13,5kg, 8 x 13,5kg
3. Wyciskanie sztangi na skosie.
12 x 50kg, 7 x 53kg, 5 x 53kg.

BRZUCH

1.Wznosy leżąc. 3 x 15
2. Skłony boczne 3 x 10
3. Brzuszki 3 x 15

Tak to wyglądało, nie wiem czemu ale słabiej poszlo niz na poprzednim treningu...
Dieta do tej pory trzymana, na wigilii jednak może trochę ustępstw być, ale rybke pange bede miał i głownie ją oszamie

Wesołych świąt!

pozder.

najadłem się niesamowicie bo dla mnie trzymanie diety w wigilie to przesada... zaraz sobie rybke po grecku zarzuce
dzisiejszy trening:
Plecy+bic+brzuch:
1.Podciaganie nachwytem
10(skupiłem się nie na ilości, ale na fazie negatywnej ćwiczenia)
7
4
4
2.Wioslowanie sztanga
12x28
10x38
8x48
6x62(najszersze miały jeszcze zapas, ale czułem, że koci grzbiet mi się robi więc nie dokładałem... nie wiem czy to jest wina słabych prostowników czy złej postawy, jutro wrzuce filmiki z wiosłowania)
3.Wioslowanie sztangielka
10x16
10x18
10x20
10x22
4.Martwy
12x28
10x38
8x48
6x68
w tym ćwiczeniu zmieniłem technike, po każdym powtorzeniu odkładałem sztange na ziemie i dopiero ją podnosiłem, żałuję bardzo, że nie dałem odrazu większego ciężaru bo siła wzrosła. Filmik z tego ćw. też jutro.)

1.Uginanie ramion stojac sztanga lamana
12x16
10x18
8x20
6x22
-dostosowując się do wskazówek, robiłem to ćwiczenie wolniej, bardziej się koncentrując na negatywnej fazie i napięciu w górnej fazie... plecy oparłem o ściane by wyeliminować maksymalnie bujanie tułowiem)
2.Uginanie o kolano
10x5
10x6
10x6
10x7

brzucha nie zrobiłem, ale jest to moja najlepsza grupa mieśniowa(jedyna) więc chyba wybaczycie mi

joł

Wpis z treningu barków i bicepsów:

Wyciskanie sztangi z przed głowy 5x 12x35kg / 10x40kg / 10x43kg / 12x35kg / 12x35kg
Unoszenie sztangielek na boki 4x 6x15kg / 6x15kg / 10x12,5kg / 10x12,5kg
Unoszenie sztangielek na boki w opadzie 3x10 / 12,5kg

Ugianie ramion z gryfem łamanym stojąc 4x 12x30kg / 10x33kg / 10x33kg / 8x35kg

Powyższy trening był wczoraj,
brak sił i jakiej kolwiek motywacji do ćwiczeń,
słabo się ogólnie czułem,
widać zresztą po cięzarach,
klapa i tyle.

dzisiejszy trening nóg przeniosłem na jutro z tego względu że rano wstałem z mocnym bólem gardła i źle się czułem

Ale się dzisiaj rybek objadłem
między innymi panga i mintaj

pychotka nie ma co.

A tak pozatym życze Wszystkim

WESŁOCH ŚWIĄT!!!!

do jutra,

pozdrawiam



Zmieniony przez - Piter_1988 w dniu 2006-12-24 21:53:59