MEGA TEST - Kaizen by Hardened pods. str.90-92

OK Hard, szampan już chłodzi się w lodówce

hmm a nie przyczepy ? oraz: czytalem niedawno fajny tekst z ksiazki (nie wiem juz jakiej dokladnie) jak wygladaja stozki rotatorow prz stanach zapalnych poszczegolnych miesni i w jakim ruchu pojawia sie bolesnosc, niestety nigdzie tego znalezc nie moge

a o gluco mam jeszcze gorsze zdanie niz o laserze

Hard, a ta relacja to nie miala byc dzisiaj? Ja specjalnie wczesniej do domu przyszedlem...

A co do glukozaminy, to pomimo roznych opinii i badan wg ktorych nie powinna dzialac, to mi pomogla wielokrotnie na kolana i stawy skokowe, z barkiem nie dawala rady...

PIĄTEK

Plecy :
1. Podciąganie na drążku 10x(+5,0kg u pasa) 8x(+10kg u pasa) 5 i 3/4x(+20,0 kg u pasa!!!)
2. Wiosłowanie sztangą w opadzie 10x65kg 8x75kg 6x82kg
3. Przyciąganie dolnego wyciągu do brzucha 10x10szt 8x11szt 6x11szt
4. Unoszenie tułowia 16x(z 20kg w łapach) 12x(z 20kg w łapach) 10x(z 20kg w łapach)

Barki :
1. Unoszenie hantli na boki w opadzie 10x10kg 10x10kg 8x11kg 8x11kg

Czworoboczny :
1. Szrugsy sztangą 10x85kg 10x85kg 8x90kg 8x90kg

Triceps :
1. Wyciskanie francuskie leżąc 10x35kg 8x40kg 8x45kg
2. Wypychanie na wyciągu 10x10szt(all) 8x10szt(all)+5,0kg 6x10szt(all)+10kg!!!
3. Prostowanie ramion na wyciągu 8x10szt(all) 8x10szt(all)+5,0kg 6x10szt(all)+10kg!!!


Uwagi:
Tym razem trening podporządkowany był wymogom sesji zdjęciowej, więc skupiłem się głównie na utrzymaniu wyników. Martwy musiałem zastąpić unoszeniem tułowia, bo była za długa kolejka do sztangi, by czekać.

Na „+”
+ przetrwałem "masowca”

Na „-„
- zdjęcia i filmiki były cholernie czasochłonne, przez co trening wydłużył się do 105 minut!

Zmieniony przez - Hardened w dniu 2006-12-17 09:17:48

RELACJA Z PIĄTKOWEGO TRENINGU DNIA 15.12.2006.

Proszę o nie wpisywanie komentarzy do momentu, gdy dam znać, że zakończyłem relację!!!

Już na kilka kwadransów przed naszym – tj. Knife’a oraz moim – przyjściem, po siłowni rozprzestrzeniały się sensacyjne plotki.

Niemożliwe stało się jednak faktem, co spowodowało zrozumiałą panikę u niektórych bywalców klubu.

Nie da się ukryć, że to właśnie pojawienie się owianego mroczną legendą Knife’a najbardziej mroziło krew z żyłach.

... w konsekwencji czego, mniej odporni psychicznie osobnicy próbowali się ewakuować.

Starzy bywalcy próbowali zaś sobie nawzajem dodawać otuchy przechwałkami.

Zmieniony przez - Hardened w dniu 2006-12-17 10:21:06