wybaczccie, że dopiero teraz, ale cały dzien internet mi nie działał i wogóle z kompem cos się działo, i dopiero niedawno wpadł kumpel i naprawił..
Samopoczucie się juz znacznie poprawiło, co mnie bardzo cieszy
Wiadomo, że troszeczkę dzis byłem jeszcze osłabiony, ale mimo to jakiegos powera zaczynam czuć.
Chyba KA się zaczyna wkręcać
Trening przeprowadziłem, jednak nie zwiększałem ciężaru z wiadomych względów.
KLATKA
1. Wyciskanie na ł. poziomej
12 x 65kg, 8 x 70kg, 6 x 75kg, 3+2(2 wymuszone) x 80 kg
2. Rozpiętki na skosie.
12 x 11,5kg, 8 x 13,5kg, 8 x 13,5kg
3. Wyciskanie sztangi na skosie.
12 x 50kg, 8 x 53kg, 8 x 53kg.
Brzuch
1. Brzuszki 4 x 20
2. Skłony ze skretem tułowia 3 x 15
Posiłki dziś wg. planu, ehh jak ja nie nawidze wczorajszego chleba razowego, no ale cóz
Postaram się wkrótce wrzucać zdjęcia, dzis nie dalo rady.
pozder