MEGA TEST - Kaizen by Hardened pods. str.90-92

Ciekawie prowadzony test!!!zycze dalszych sukcesow a jednym slowem jedziemy.

lipek1234, Kamiru, Gugcio: dzięki za wsparcie .
Jechał bedę coraz dalej i coraz ostrzej . Zabiegi fizjo na barku zaczynają przynosić efekty; groźne pochrupywanie ucichło, a natężenie bólu jest mniejsze.

Kreatyna daje świetne efekty regeneracyjne i po środowym katowaniu nóg, zakwasy są zaskakująco skromne, mimo że czuję wszystkie mięśnie. Dziś pora przećwiczyć plecy i triceps i wyczuwam nosem kolejny dobry trening.

PS. W weekend wrzucę po ważeniu jakieś zdjęcia.

wczoraj przeczytalem cały topik i naprawde ocena 5+ za prowadzenie :) oby tak dalej

Hard przy wykrokach moze sie zdazyc dotkniecie kolanem ziemi.
Mysle ze to ze wzgledu na brak wprawy i koniecznosc utrzymania rownowagi.
Staraj sie schodzic nisko ale nie dotykac, a tymbardziej nie odbijac sie nogą bierną w tym cwiczeniu.

OK Rafał. Odbijanie się od podłoża w ten sposób nawet mi do głowy nie przyszło. Jakość mało sprężyste mam kolano .

Bad news: niestety mój nos okazał się g...o wart, bo docisnęła mnie jakaś infekcja. Już wczoraj coś mnie brało, ale łykałem scorbolamid będąc pewien, że szybko przejdzie. W chwili obecnej gardło mi jednak nawala na max, czuję spore osłabienie i dzisiejszy trening mam z głowy . Skoczę tylko do fizjo, a potem się kuruję, by jutro stanąć na nogi i "odrobić" piątkowe ćwiczenia.

Załączam dla zaglądających do mojego testu parę świeżutkich zdjęć, ukazujących że się dotychczas nie obijałem. Zdjęcia są bez pompy, walnąłem je ot tak po prostu, żeby jakoś rozładować chorobową wściekłość...

Masowy biceps...

Der Tors...

Łapka mówi: rosnę!

Hard zaskakujesz

Nooo jest Si Bro. Kuruj sie.