Szacuny
3
Napisanych postów
56
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
211
W walce z elementów capoeiry przydają się:
-uniki;
-ogólna sprawność i szybkość którą daje capoeira;
-podcięcia;
A kto chce być ślepy, to choćby dostał w pysk od capoeristy to powie, że to nie była capoeira.
Co do ustawek i hooliganów, to zgadzam się- ćwiczą, potrafią walczyć, ale często są pewni siebie tylko w grupie.
Szacuny
3
Napisanych postów
56
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
211
dorzuce jeszcze, że na treningach niektórych grup JEST KONTAKT, na ostatnim treningu ostatnio sam dostałem nieco po pysku, a w niemczech ze znajomymi napykaliśmy się, że aż miło.
a pokazy są tak robione, żeby pokazać publiczności akrobatyczną część, są to rzeczy, których np. w naszej grupie nie ćwiczy się na treningu, ew. we własnym zakresie.
dodam jeszcze, że nasz trener strasznie opieprzał każdego kto celował kopnięcia w powietrze a nie w przeciwnika.
Zapewne ktoś jeszcze spyta o to... Na naszych treningach ćwiczy się kopnięcia na workach.
ktoś zwrócił uwagę na udrzenia rękoma "nie wiadomo z kąd"- w capoeirze uderza się rękoma i to jest standard, kolejna rzecz, której nie pokazuje się na pokazach a jest elementem capoeiry.
Zmieniony przez - lobo89 w dniu 2006-10-13 20:43:12
Szacuny
2
Napisanych postów
652
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
4435
Dodam cos od siebie...zaden z tych filmikow nie zrobil na mnie wrazenia.
Kopniecia wydaja sie byc slabszy od tych z innych stylow. Po czystym trafieniu np okrezne na zebra, delikwent raczej nie jest w stanie walczyc.
Umiejetnosc walki rekoma pozostawia wiele do zyczenia, bo z czego co widzialem jest beznadziejna...
Szacuny
11
Napisanych postów
765
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3916
Przez przypadek zajrzalem do trdycyjnych i prosze temat o capo. Pewnie pisano to juz sto razy, ale capoeira to taniec, a nie walka, skuteczniejszy od moze od breakdancu,ale tylko taniec.
Przed i po moich treningach bjj mialem okazje obserwowac treningi capo, prowadzone przez brazowy pasek i jakies paski nizsze. Atmosfera super, zabawa przednia, ale walki zero. Kiedys zrobilismy sobie dla zabawy male sparingi full contactowe bjj vs capo i skonczylo sie wrecz zenujaca porazka capo,nie znaczna,ale wrecz zenujaca, nikt z naszych rywali nie byl w stanie nawiaac jakiejkoliwek walki. I tyle w tym temacie. Opisywanie kolejnych bezsensow capo jako walki nie ma pewno sensu, jako, iz pewnie wiele razy bylo to opisane na forum.
Doradca dzialu grappling i C/S.
...nie powiedziales w ryj to nie powiedziales nic...